Pokazy walk bokserskich we wszystkich kategoriach wiekowych i wagach, konkursy mikołajkowe i upominki dla zawodników i publiczności - takie atrakcje przewidział organizator Międzynarodowego Mikołajkowego Turnieju Bokserskiego, który odbył się po raz 6. w niedzielę (14 grudnia), w hali MOS przy ul. Kościuszki.
Wczorajsze walki były także podsumowaniem bokserskiego roku w Klubie Sportowym Tygrys Elbląg. Odbyło się 10. zróżnicowanych walk - Zależy nam na promocji tego sportu. Chcemy pokazać, że jest to sport i dla młodszych i dla starszych – mówi Hieronim Kozakiewicz, prezes KSW Tygrys Elbląg i organizator turnieju. - Walki będą miały na celu unaocznić czym tak naprawdę jest boks. Mamy nadzieję, że sprzedamy bakcyla dalej, bo jest to sport, który wart jest uwagi – podkreśla.
We wczorajszym turnieju swoje walki wygrali zawodnicy KS Tygrys Elbląg: Sylwester Stempniewski, który walczył z Emuratem Zokirovem z Uzbekistanu (3:0) oraz Marcin Śnitko, który skrzyżował rękawice w walce z Michałem Wielgoszem (Sako Gdańsk), pokonując go 2:1. Kamil Sawicki zremisował w pojedynku z klubowym kolegą, Łukaszem Licznerskim, zaś Patryk Karbowski zaprezentował się w pokazowej walce z Kacprem Rutkowskim.
O tym, że w Elblągu nie brakuje i świetnym bokserów i zasłużonych działaczy, wie i docenia Zbigniew Górski, prezes Polskiego Związku Bokserskiego – Chociażby rodzina Stęplewskich – historia boksu sama w sobie. Dziś ta hala wypełniła się tymi, którzy boks niewątpliwie kochają i cieszy mnie duże zainteresowanie turniejem, co jest dużą zasługą i Hirka (Kozakiewicza – przyp. red.) i członków klubu KSW Tygrys Elbląg. W dążeniu do perfekcji w tej ciężkiej pracy, jaką jest boks, pomagają zawodnikom także kibice, którego wsparcia potrzebują.
Wizyta Zbigniewa Górskiego w naszym mieście była okazją do podpytania, jak się ma polski boks - I bardzo dobrze i źle. Świetnie układa się pięściarstwo kobiet, mamy już aktualnie dwie Mistrzynie Świata - chociażby Sandrę Kruk z Elbląga – mówi Zbigniew Górski. - Na jubileusz 30-lecia polskiego boksu nasze dziewczyny zdobyły na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata trzy złote medale, jeden srebrny i dwa brązowe.
I szkoda, że ten sukces nie chce być zauważony przez tych, którzy w tym sporcie mają decydujące zdanie - To krzywdzące bo ta jak i w innych dyscyplinach sportowych panie na równi z panami jeżdżą na zawody i zdobywają medale, tak i w boksie nie powinno się kreślić takiego rozgraniczenia – dodaje prezes Górski. - Przecież pięściarstwo męskie i kobiece jest dziś dyscypliną olimpijską. Musimy więc zrobić wszystko, by za dwa lata nasze Panie miały możliwość ubiegania się o kwalifikację do Rio de Janeiro.
Ciężka praca przed Olimpiadą
Jeśli chodzi o zawodowy boks męski mamy szereg pięściarzy, których bez wstydu możemy pokazać na największych zawodach sportowych - W tym roku np. na Mistrzostwach Świata, czterech naszych pięściarzy wygrało cztery swoje walki. - To mnie jednak na dziś nie zadowala. Ale wiem, że tych czterech, to już fundament, który za rok, albo dwa lata będziemy mogli pokazać na arenie międzynarodowej – tłumaczy prezes Górski.
Od poniedziałku naszych pięściarzy będzie trenował były trener kadry Białorusi – Walery Korniłow - W Rosji, wspólnie z kadrą narodową tego kraju, bardzo ostro ruszymy z pracą w kadrze seniorów, która ma dużo czasu na trening, bo w przyszłym roku nie jedzie na żadną mistrzowską imprezę. Dlatego w 2015 - roku kwalifikacji olimpijskich, będziemy przygotowani do występów w Rio de Janeiro na najwyższym poziomie.
Kto zdaniem prezesa Górskiego ma szansę pojechać na olimpiadę? – Arkadiusz Szwedorowicz to nasz pewniak, ponieważ swoją ciężką pracą udowodnił nie raz, że stać go na olimpijskie medale – wymienia Zbigniew Górski. - Być może szanse na olimpiadę ma Mateusz Polski z KSW Róża Karlino, który walczy w wadze 60 kg; razem z nim konkuruje Dawid Michelus. To jest w naszym zasięgu – trzeba tylko postawić na ciężką pracę w 2014 roku.
Czego więc życzyć polskiemu boksowi na nadchodzący rok? – Rok mojej pracy na stanowisku prezesa zaowocował tym, że wymieniłem wszystkie kadry trenerskie. Postawiłem na młodych; Tomasza Różanieckiego trenera kadry juniorek, czy Pawła Pasiaka, który trenuje seniorki – wymienia Zbigniew Górski. - Ja bym tylko chciał, żeby ci młodzi ludzie, którzy dostali niepowtarzalną szansę kierowania polskimi kadrami pięściarskimi, swoją pasję i energię zaszczepili swoim zawodnikom.
Kolejne marzenie prezesa to medale - W przyszłym roku, na Mistrzostwach Europy i Świata seniorek, tam gdzie m.in będzie boksowała Sandra Kruk, chciałbym bardzo, żeby dziewczyny przyjechały z medalami, bo to one ustawią je w rankingach, a to płynnie ułatwi im transfer olimpijski – mówi Górski.
Być może dzięki temu, w Rio de Janeiro będziemy kibicować elblążance, Sandrze Kruk - Dziś, podczas turnieju, chcieliśmy pokazać, że ci młodzi ludzie ciężko pracują - dodaje Hieronim Kozakiewicz. - Stworzyliśmy okazję, by przed rodziną, sąsiadami, znajomymi, mogli pokazać co potrafią. Cieszę się, że to się nam udało.
Wczorajszy turniej był również okazją, aby wręczyć zawodnikom paczki ufundowane przez firmę "Wolność" oraz nagrody rzeczowe. W tym roku Departament Sportu ufundował nagrody dla zawodników w postaci m.in. toreb sportowych oraz medale. Organizatorzy nie zapomnieli także o publiczności, dla której również przewidziane były słodkie paczki.
Wczorajsze walki były także podsumowaniem bokserskiego roku w Klubie Sportowym Tygrys Elbląg. Odbyło się 10. zróżnicowanych walk - Zależy nam na promocji tego sportu. Chcemy pokazać, że jest to sport i dla młodszych i dla starszych – mówi Hieronim Kozakiewicz, prezes KSW Tygrys Elbląg i organizator turnieju. - Walki będą miały na celu unaocznić czym tak naprawdę jest boks. Mamy nadzieję, że sprzedamy bakcyla dalej, bo jest to sport, który wart jest uwagi – podkreśla.
We wczorajszym turnieju swoje walki wygrali zawodnicy KS Tygrys Elbląg: Sylwester Stempniewski, który walczył z Emuratem Zokirovem z Uzbekistanu (3:0) oraz Marcin Śnitko, który skrzyżował rękawice w walce z Michałem Wielgoszem (Sako Gdańsk), pokonując go 2:1. Kamil Sawicki zremisował w pojedynku z klubowym kolegą, Łukaszem Licznerskim, zaś Patryk Karbowski zaprezentował się w pokazowej walce z Kacprem Rutkowskim.
O tym, że w Elblągu nie brakuje i świetnym bokserów i zasłużonych działaczy, wie i docenia Zbigniew Górski, prezes Polskiego Związku Bokserskiego – Chociażby rodzina Stęplewskich – historia boksu sama w sobie. Dziś ta hala wypełniła się tymi, którzy boks niewątpliwie kochają i cieszy mnie duże zainteresowanie turniejem, co jest dużą zasługą i Hirka (Kozakiewicza – przyp. red.) i członków klubu KSW Tygrys Elbląg. W dążeniu do perfekcji w tej ciężkiej pracy, jaką jest boks, pomagają zawodnikom także kibice, którego wsparcia potrzebują.
Wizyta Zbigniewa Górskiego w naszym mieście była okazją do podpytania, jak się ma polski boks - I bardzo dobrze i źle. Świetnie układa się pięściarstwo kobiet, mamy już aktualnie dwie Mistrzynie Świata - chociażby Sandrę Kruk z Elbląga – mówi Zbigniew Górski. - Na jubileusz 30-lecia polskiego boksu nasze dziewczyny zdobyły na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata trzy złote medale, jeden srebrny i dwa brązowe.
I szkoda, że ten sukces nie chce być zauważony przez tych, którzy w tym sporcie mają decydujące zdanie - To krzywdzące bo ta jak i w innych dyscyplinach sportowych panie na równi z panami jeżdżą na zawody i zdobywają medale, tak i w boksie nie powinno się kreślić takiego rozgraniczenia – dodaje prezes Górski. - Przecież pięściarstwo męskie i kobiece jest dziś dyscypliną olimpijską. Musimy więc zrobić wszystko, by za dwa lata nasze Panie miały możliwość ubiegania się o kwalifikację do Rio de Janeiro.
Ciężka praca przed Olimpiadą
Jeśli chodzi o zawodowy boks męski mamy szereg pięściarzy, których bez wstydu możemy pokazać na największych zawodach sportowych - W tym roku np. na Mistrzostwach Świata, czterech naszych pięściarzy wygrało cztery swoje walki. - To mnie jednak na dziś nie zadowala. Ale wiem, że tych czterech, to już fundament, który za rok, albo dwa lata będziemy mogli pokazać na arenie międzynarodowej – tłumaczy prezes Górski.
Od poniedziałku naszych pięściarzy będzie trenował były trener kadry Białorusi – Walery Korniłow - W Rosji, wspólnie z kadrą narodową tego kraju, bardzo ostro ruszymy z pracą w kadrze seniorów, która ma dużo czasu na trening, bo w przyszłym roku nie jedzie na żadną mistrzowską imprezę. Dlatego w 2015 - roku kwalifikacji olimpijskich, będziemy przygotowani do występów w Rio de Janeiro na najwyższym poziomie.
Kto zdaniem prezesa Górskiego ma szansę pojechać na olimpiadę? – Arkadiusz Szwedorowicz to nasz pewniak, ponieważ swoją ciężką pracą udowodnił nie raz, że stać go na olimpijskie medale – wymienia Zbigniew Górski. - Być może szanse na olimpiadę ma Mateusz Polski z KSW Róża Karlino, który walczy w wadze 60 kg; razem z nim konkuruje Dawid Michelus. To jest w naszym zasięgu – trzeba tylko postawić na ciężką pracę w 2014 roku.
Czego więc życzyć polskiemu boksowi na nadchodzący rok? – Rok mojej pracy na stanowisku prezesa zaowocował tym, że wymieniłem wszystkie kadry trenerskie. Postawiłem na młodych; Tomasza Różanieckiego trenera kadry juniorek, czy Pawła Pasiaka, który trenuje seniorki – wymienia Zbigniew Górski. - Ja bym tylko chciał, żeby ci młodzi ludzie, którzy dostali niepowtarzalną szansę kierowania polskimi kadrami pięściarskimi, swoją pasję i energię zaszczepili swoim zawodnikom.
Kolejne marzenie prezesa to medale - W przyszłym roku, na Mistrzostwach Europy i Świata seniorek, tam gdzie m.in będzie boksowała Sandra Kruk, chciałbym bardzo, żeby dziewczyny przyjechały z medalami, bo to one ustawią je w rankingach, a to płynnie ułatwi im transfer olimpijski – mówi Górski.
Być może dzięki temu, w Rio de Janeiro będziemy kibicować elblążance, Sandrze Kruk - Dziś, podczas turnieju, chcieliśmy pokazać, że ci młodzi ludzie ciężko pracują - dodaje Hieronim Kozakiewicz. - Stworzyliśmy okazję, by przed rodziną, sąsiadami, znajomymi, mogli pokazać co potrafią. Cieszę się, że to się nam udało.
Wczorajszy turniej był również okazją, aby wręczyć zawodnikom paczki ufundowane przez firmę "Wolność" oraz nagrody rzeczowe. W tym roku Departament Sportu ufundował nagrody dla zawodników w postaci m.in. toreb sportowych oraz medale. Organizatorzy nie zapomnieli także o publiczności, dla której również przewidziane były słodkie paczki.
Świetny turniej, poziom walk bardzo dobry dla widza. Organizacja bardzo dobra. dziękujemy i prosimy o więcej. Pozdrawiamy KS Tygrys
Bardzo udany turniej pod względem sportowym i organizacyjnym. Właśnie taka jest potrzeba w tym mieście, więcej takich fajnych imprez bokserskich . Elblążanie znają się na boksie i umieją docenić kunszt bokserski i wysiłek zawodników, którzy dają z siebie max i jeszcze trochę aby walkę wygrać. Dziękuję w imieniu wszystkich sympatyków boksu i proszę Zarząd Tygrysa i władze Miasta Elbląg aby w nadchodzącym roku w naszym mieście było więcej takich imprez .