Olimpia Elbląg zremisowała z Olimpia Zambrów 0-0. Ten rezultat odzwierciedla przebieg spotkania, które w pierwszej połowie stało na niskim poziomie. Po przerwie zespoły zaprezentowały się lepiej i stwarzały sytuacje, którch jednak nie wykorzystały.
Zobacz zapis relacji LIVE - minuta po minucie
Beniaminek pokazał, że nie przypadkowo zdobył 4 punkty w dwóch spotkaniach wyjazdowych z Motorem Lublin i Wisła Puławy. Zespół trenera Krzysztofa Zalewskiego zaprezentował się solidnie i starał się grać piłką. Olimpia wykorzystywała kontry by zagrozić bramce rywala. W ekipie gospodarzy nie mógł zagrać kontuzjowany Anton Kołosow.
Spotkanie było trochę opóźnione ponieważ ekipa z Zambrowa stała w korku i rywalizacja rozpoczęła się 15 minut później. Na trybunach było sporo kibiców. Od początku zaatakowali goście, którzy wydawali się zespołem jednak dojrzalszym, który nie jest beniaminkiem. Zambrów wykorzystywał rzuty wolne i posyłał piłkę w pole karne Olimpii. Defensywa gospodarzy jednak zdołała wybijać piłki i rozgrywać kontry. W 8 minucie na bramkę z dystansu strzelał Adam Skierkowski, piłka minimalnie nad poprzeczką. Zambrów miał większe posiadanie piłki i głównie atakował w pierwszej połowie. Łukasz Piłatowski nie wykorzystał okazji w polu karnym i strzelił niecelnie. Również niecelnie próbował Kamil Graczyk, który miał problemy z rozegraniem. W 21 minucie Rafał Pietrewicz przejął piłkę przed polem karnym, ale strzelił obok słupka. W 32 minucie Kamil Kopycki, który robił dużo akcji skrzydłem zrobił rzut różny, w pole karne dośrodkował Kamil Piotrowski a z bliska nie trafił Oleg Ichim.
W drugiej połowie spotkanie było lepsze. W 48 minucie najlepsza sytuacja gości. W polu karnym Zapolnik minął obrońcę jednak strzelił zbyt lekko i Aleksiej Rogaczow złapał piłkę. Zambrów był groźniejszy, ale przewagi nie potrafił wykorzystać. W 61 minucie odpowiedział zespół Olimpii. Rafał Lisiecki wszedł na boisko i mógł zdobyć gola. W polu karnym przyjął piłkę jednak strzał zawodnika gospodarzy trafił w obrońców. W tym spotkaniu zespoły nie wykorzystały okazji bramkowych więc remis jest sprawiedliwym rezultatem.
Oleg Raduszko (trener Olimpii): Chcieliśmy zdobyć bramki z kontrataków jednak nie udało się strzelić. Remis jest sprawiedliwym rezultatem. Chcieliśmy wygrać.
Krzysztof Zalewski (trener Zambrowa): W pierwszej połowie spotkanie nie było dobrym widowiskiem. Potem spotkanie się otworzyło i były sytuacje do zdobycia bramki. Gdybyśmy wykorzystali okazje to moglibyśmy zdobyć 3 punkty. Nie wybrzydzamy.
Olimpia Elbląg – Olimpia Zambrów 0-0
Żółte kartki: Hryszko, Grzybowski, Kuczałek – Piotrowski, Pietrewicz
Olimpia Elbląg: Aleksiej Rogaczow - Michał Ressel, Tomasz Lewandowski, Oleg Ichim, Adam Skierkowski, Kamil Kopycki, Kamil Graczyk (69 Łukasz Molga), Rafał Pietrewicz, Jacek Czerniewski, Kamil Piotrowski, Marcin Sawicki (60. Rafał Lisiecki)
Olimpia Zambrów: Piotr Czapliński - Mariusz Gogol, Łukasz Piątkowski, Michał Steć, Bartłomiej Dołubizna, Rafał Szczepaniak, Michał Hryszko, Michał Kuczałek, Łukasz Grzybowski, Kamil Zapolnik (90. Jacek Gagacki), Rafał Dzierbicki (66. Przemysław Jatrzębski)
II liga wschodnia - sezon 2013/2014 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Co za obciach OE jest taka słaba, cała nadzieja w Concordii, że jutro wygra i obroni honor elblążan!;)
nic się nie stało Olimpio , zawsze Tobie wierny, dziękuje piłkarze ze włożyliście kawał serducha w ten mecz , troszkę więcej szczęścia i byśmy wygrali :) pozdrowienia
Podobnie do kiepskiej gry piłkarzy Olimpii, także musi przyłożyć się do swojej pracy.
Conca wygrała 1-0 ze Świtem
Concordia lepsza od OE bo wygrała na wyjeździe!;) No i co cieniasy z OE "zatkało kakao"?;)