Po raz pierwszy w naszym mieście zostało rozegrane kryterium uliczne, czyli wyścig rowerów na ulicach miasta, które na tę okoliczność zostały wyłączone z ruchu. Na zorganizowanie wyścigu wybrano najmniej uczęszczaną część Elbląga - ulice Modrzewiny. W sumie, na kilku trasach, zmierzyło się prawie stu kolarzy m. in. z Gdańska, Gdyni, Olsztyna, Bytowa, Braniewa i Pasłęka. Trasę Mega i Giga wygrali elblążanie.
Spotkanie rozpoczęły zmagania dzieci, które miały do pokonania trasę mini (od 2 do 9 km). Najpierw w trasę 2 km wyruszyli chłopcy między 7 a 9 rokiem życia. W tej kategorii wystartowało czterech śmiałków. Zwyciężył Łukasz Dąbrowski-Czubek z Gdańska (04:22,54). Prawie równocześnie na metę przyjechali Jakub Giacewicz z Elbląga (04:25,00) oraz Miłosz Pakulski z Gdyni (04:25,01). Ostatni na metę przyjechał najmłodszy w tej grupie Maciej Piotrowiak z Fromborka, któremu również udało się pokonać całą trasę.
Chłopcy w wieku 10-12 lat mieli do pokonania trasę 6 km. W tej kategorii wygrał Remigiusz Iwaszkiewicz z Elbląga (06:24). Tuż za nim był Igor Dąbrowski-Sadło z Gdyni (06:40). Na podium znalazł się również Mateusz Dąbrowski z Gdańska (08:31).
W kolejnej kategorii wiekowej - zawodniczki w wieku 13-15 lat, które miały do pokonania jedno, pełne okrążenie (9 km), zdecydowała się wystartować jedynie Patrycja Lorkowska z Gdańska (11:43). Wśród chłopców w tym samym wieku wystartował również jeden zawodnik, Wiktor Pawlak, który 9 kilometrowe okrążenie pokonał w czasie 12:01.
Meta i Giga
Dorośli kolarze zmierzyli się z trasami liczącymi po kilkadziesiąt kilometrów. Do wyboru mieli oni dwa dystanse: Mega - liczący 27 km oraz Giga - 54 km.
Trasa Mega była pokonywana przez grupę na rowerach szosowych oraz grupę na rowerach dowolnych. Wśród startujących na rowerach szosowych, w pierwszej dziesiątce znaleźli się: Wojciech Gołębiowski z Elbląga (46:19), Sebastian Niżnik z Elbląga (46:35), Karol Rudnik z Bytowa (46:47), Łukasz Sałamacha z Elbląga (47:50). Za nimi kolejno metę przekroczyli: Piotr Sanecki z Pasłęka (49:38), Roman Styczeń z Elbląga (49:51), Stanisław Piłat z Elbląga (49:52), Dawid Korzeniowski z Elbląga (49:59), Monika Buchowiecka z Elbląga (50:00), Damian Grabowicz z Elbląga (51:45) oraz Leszek Chalupa z Elbląga (52:35).
Na rowerach dowolnych z najlepszym czasem przyjechali na metę Mariusz Niżnik z Elbląga (46:34) oraz Artur Sowiński z Gdańska (53:19).
Duża grupa kolarzy zdecydowała się na pokonanie trasy Giga. Do pierwszej dziesiątki na rowerach szosowych zakwalifikowali się: Andrzej Głowacki z Elbląga (1:27:03,40), Adam Wadecki z Gronowa Górnego (1:27:03,63), Krzysztof Ciera z Bytowa (1:27:18,83), Tobiasz Kulikowski z Gdyni (1:27:23,07), Andrzej Kaiser z Bytowa (1:27:26,79), Maciej Siedlecki z Gdyni (1:28:01,00), Patryk Subosz z Elbląga (1:31:43,17), Wiesław Rychter z Elbląga (1:31:43,66), Jacek Jarocki z Braniewa (1:31:46,14) oraz Sławomir Jarocki z Braniewa (1:31:46,84).
W puli nagród znalazło się około 5.000 zł, ale dla większości nie pieniądze były motywem startu w zawodach. Wśród bohaterów niedzielnego wyścigu spotkaliśmy wielu pasjonatów, którzy od lat dla przyjemności jeżdżą na dwóch kółkach. Do nich należą również państwo Bogusia i Tadeusz Sałamacha oraz ich syn Łukasz, którym towarzyszyła synowa i wnuk.
- Jeździmy od bardzo dawna - mówi 53-letnia Bogusia Sałamacha. - Kiedyś jeździliśmy w maratonach górskich, ale sześć lat temu mieliśmy wypadek na drodze Elbląg- Krasny Las. Potrącił nas samochód. Szykowaliśmy się wtedy do Mistrzostw Polski Amatorów w Kolarstwie Górskim. Od tamtej pory boję się szosy, jeżdżę znacznie mniej. To są moje pierwsze zawody od wypadku.
- Ja jeżdżę przynajmniej 15 lat - dodaje mąż pani Bogusi, 57-letni Tadeusz Sałamacha. - Przede wszystkim były to maratony górskie. Żona w tamtym czasie była siódmą zawodniczką w Polsce w strasznie wyczerpujących zawodach, po 60 kilometrów. Po wypadku już jeżdżę normalnie, żona mniej, ale żona przerzuciła się na biegi długodystansowe. Wracamy powoli do rowerów i będziemy kontynuować dalej kolarstwo.
- Elbląg to są wymarzone warunki dla kolarstwa szosowego jak również górskiego - dodaje pan Tadeusz, który w oczekiwaniu na zakończenie trasy przez żonę dzielił się swoimi spostrzeżeniami w tej kwestii z wiceprezydentem Elbląga, Markiem Pruszakiem. - Bażantarnia, XC, to są trasy rangi Mistrzostw Europy. Przyjeżdża tutaj czołówka polskich zawodników, zwłaszcza z Pomorza. Między innymi dzisiaj startowało dwóch bardzo silnych kolarzy górskich. Legenda - Andrzej Kajzer i Siedlecki Maciek, który w tej chwili jest cały czas w czołówce. Myślę, że tutaj trzeba ściągnąć Langa i zrobić Skandie Maraton. Miasto powinno poświęcić trochę pieniędzy i propagować kolarstwo górskie, tak jak kryterium.
Być może dzięki takim pasjonatom, jak państwo Sałamacha, Elbląg będzie kojarzył się w Polsce nie tylko z tańcem i łyżwiarstwem szybkim, ale również z liczącymi się zawodami kolarskimi.
Wszystkim zawodnikom gratulujemy dotarcia do mety i sportowej rywalizacji, a organizatorom dostarczonych kibicom wrażeń.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji autorstwa Majki Brejdak.
tylko gdzie te nagrody
Wyścigi rowerów?
Brawo Patrycja! Jelii wierzyć pomiarom oraz osobom wyniki udostępniającym 15tolatka przejechala trase ze średnią ponad 45km/h ;)
Brawo, w końcu do czegoś przydała się droga donikąd za grube miliony
super sprawa z tym kryterium,jesli będzie to impreza cykliczna ,będzie super- za rok na pewno się odważę na giga ,gratulacje dla organizatorów i uczestników tym bardziej ,może tylko trochę więcej nagłośnić tę imprezę w regionie
Informacja historyczna. W latach 50-tych ubiegłego wieku w Elblągu organizowano kolarskie kryteria uliczne m.in na ulicach Królewieckiej i Beniowskiego, ale redaktorki jeszcze na świecie nie było. Pozdrawiam i życzę umiarkowania w ocenach faktów.
w Giga też jechały rowery tzw. dowolne
do Kibica: dawniej organizowano kryteria kolarskie a teraz rejsy na bikach. to chyba nie to samo :-)
Do jacha Czytaj tekst uważnie " Po raz pierwszy w naszym mieście zostało rozegrane kryterium uliczne czyli wyścig rowerów na ulicach miasta..." Rejsy na bikach dodałeś sam czyli ... do szkół przyjacielu jak chcesz to rejsem na biku..