Zawodniczki trenowały na szkolnej bieżni przy ul Saperów. Trener Justyna Stelina jak na razie bez trenera Antoniego Pareckiego, który przyjedzie pod koniec przyszłego tygodnia, sprawdzała formę szczypiornistek poprzez trening wytrzymałościowy. Na zajęciach pojawiło się 18 zawodniczek.
Klub zatem zbroi się, ponieważ będzie rywalizował o najlepsze miejsca w lidze – Chcemy być w pierwszej czwórce – mówi Justyna Stelina. Rozstano się z Ivetą Matouskovą jednak na pozycji kołowej dobrze radzi sobie Valeria Zoriia. Podczas testów można było zauważyć kilka nowych zawodniczek, jednak trenowały one na razie bez kontraktów z klubem: Marta Wiercioch, Hanna Sądej, Anna Frąckiewicz.
Jak mówi Kinga Grzyb miała trochę stresu przed pierwszym treningiem – Było trochę stresu, bo przechodzi się do nowej – starej drużyny. Pierwszy trening był ciężki, są to testy. Klub chce rywalizować o pierwszą czwórkę, jednak trzeba do tego podchodzić spokojnie, gramy o najlepsze miejsca w lidze – mówi Grzyb. Znany jest z boisk piłkarskich jej mąż Wojciech Grzyb, który występował w Ruchu Chorzów – Stresuje się na moich meczach, jak będzie mógł to będzie przychodził na spotkania i kibicował.
grac to one mogą tylko (nie)zawsze wychodzi...
my kibole z mlynu zawsze tam gdze start gra
Dziękuję redakcji za fajny materiał
Fajnie, że trenują z zespołem Ania Frąckiewicz i Hania Sądej -życzę powodzenia w powrocie do formy i do Startu .
Sądejowa będzia miałą problem formą jaka prezentowala ponad rok temu. moim zdaniem to ona powinna się zając czyms innym. zaden 1 ligowy klub nie podpisze z nia umowy ponieważ nie spelnia warunkow. ten sezon ma juz zmarnowany. moze od przyszlego...