W kończącym sezon 2012/2013 meczu zespół Startu Elbląg wygrał z Samborem Tczew i ostatecznie zajął 9 miejsce w rozgrywkach Superligi. To jednak jest dla trenera jak i zawodniczek duże rozczarowanie. W następnym sezonie trenerem elblążanek będzie Antoni Parecki.
Spotkanie było atrakcyjne dla kibiców, którzy zobaczyli sporą liczbę bramek, ale poziom sportowy nie był już tak dobry. Start Elbląg wygrał, jednak naszym piłkarkom zdarzały się okresy, w których gubiły piłkę, podawały niecelnie. W pierwszej połowie gospodynie oprócz początkowej fazy spotkania, rzucały bramkę za bramką. Szczególnie wyróżniała się Agnieszka Wolska, która była jedną z najskuteczniejszych zawodniczek. Podopieczne trener Justyny Steliny prowadziły 15-9, ale rywalki chciały pokazać, że mimo najmniej zdobytych punktów w lidze potrafią grać dobra piłkę ręczną. Zdobyły kilka bramek z rzędu i do przerwy buło 17-16. Również nieźle prezentowały się w drugiej części. Przy 19-18 Start miał kilka rzutów karnych, które wykorzystała Edyta Szymańska. Sambor próbował gonić za sprawą Justyny Domnik, ale przewaga była zbyt duża. Start wygrał 32-28.
Edyta Szymańska: Zdobyłam dużo bramek, fajnie się strzela jednak trzeba zauważyć, że większość była z karnych, na który zapracował cały zespół. Ja tylko dopełniałam formalności. Będziemy teraz pracować. Dostaliśmy rozpiskę od trenera na przygotowania następny sezon. Graliśmy praktycznie tylko siódemką i dziewczyny, które były rezerwowymi nie miały jak grać. W tym sezonie zawiedliśmy swoje ambicje. Musieliśmy znów grac o utrzymanie. Zabrakło gdzieś punktów. Zawiedzeni są kibice, zarząd. Nie można tych rozgrywek zaliczyć do udanych. Sporo było kontuzji. Mieliśmy już testy z nowym trenerem i dobrze się współpracuje.
Agnieszka Wolska: Sezon oceniam negatywnie. Mieliśmy wzloty i upadki. Mieliśmy dużo frajerskich meczów, akcji błędów, które decydowały o tym, że nie zrobiliśmy żadnego progresu. To jest przykre dla kibiców. Zostaję na przyszły sezon, podpisałam nowy kontrakt. Mam nadzieję, że z nowym trenerem i wzmocnieniami będzie na tyle silnie drużyna, że będziemy walczyć o 5 miejsce. Pracowałam już z Antonim Pareckim, trenowałam na zgrupowaniach reprezentacji.
Justyna Stelina: Były trudne momenty, zespół był zdołowany po tych porażkach. Trzeba było wygrywać. Wyszło jak wyszło. Mam nadzieję, że dziewczyny po raz trzeci i ostatni nie awansowały do najlepszej ósemki rozgrywek i wyciągną wnioski. Lubię gdy zespół podchodzi do każdego spotkania z charakterem. To jest młody zespół, jest wiele zawodniczek, które się uczą. W tej drużynie jest kilka dobrych zawodniczek jak np. Agnieszka Wolska, Edyta Szymańska. Dobre bramkarki, również Valeriia Zoria, która jest nieprzygotowana do rozgrywek co było widać w meczach. Żeby walczyć o najlepsze miejsca trzeba mieć 14 równych dziewczyn. To podstawa. W tym sezonie Start nie miał takiej sytuacji więc dlatego jest taka pozycja w lidze.
Są takie przymiarki bym była drugim trenerem. Przyjdzie doświadczony trener ze skandynawską wiedzą, z szerokim podejściem, więc można się sporo rzeczy nauczyć.
Start Elbląg – Sambor Tczew 32-28 (17-16)
Start Elbląg: 11 - Edyta Szymańska , 7 - Agnieszka Wolska, 5 – Aleksandra Jędrzejczyk, 3 – Monika Aleksandrowicz, 2 – Katarzyna Cekała, Marta Karwecka, 1 - Adrianna Konefał, Valeriia Zoria
Sambor Tczew: 7 – Justyna Domnik, 5 – Katarzyna Skonieczna, 4 – Magdalena Stanulewicz, Justyna Belter, Magda Krajewska, 2 – Marta Tomczyk, 1 – Anna Szott, Justyna Szlija
Justa wracaj do E-ga :)...gratualce za 7 brameczek
Justa wracaj ile można czekać.