Mecz z podopiecznymi Henryka Rozmiarka miał być tylko wygrany. Na drugim planie były efekty artystyczne, ponieważ najważniejsze było przełamanie serii porażek we własnej hali. Elblążanki zrobiły co do nich należało i utrzymanie nie powinno być trudne.
Jak powiedziała trener Justyna Stelina najważniejsze są punkty – Najważniejsze, że wygraliśmy. O stylu nikt nie będzie pamiętał – wyjaśniała. Jej zawodniczki pokazały dobrą grę. Momentami kibice czekali sporo czasu na bramkę gospodarzy. Mecz toczył się obiektywnie pod kontrolą Startu Elbląg.
Ekipa Piotrcovii Piotrków Trybunalski jest idealnym rywalem dla naszych zawodniczek. Wygrały z nimi już trzecie spotkanie w tym sezonie. Przyjezdne oprócz pierwszej sytuacji nie prowadziły w tych zawodach. Start a konkretnie Katarzyna Cekała z Edytą Szymańską zdobywały gole, które dały przewagę. Potem skuteczność elbląskiego zespołu zaczęła szwankować i Justyna Stelina wzięła czas, który zmobilizował Start do lepszej gry po bramką Piotrcovii. Bramkę dla gości zdobyła potem Monika Kopertowska jednak przy rzucie doznała kontuzji. Wyglądało to groźnie jednak okazało się, że ze szczypiornistką rywali jest lepiej. Po tej sytuacji Start dorzucił jeszcze trzy gole i do przerwy rezultat odzwierciedlał przebieg wydarzeń. Szczególnej urody była bramka Marty Karweckiej. Z trudnej pozycji przelobowała bramkarkę gości.
W drugiej części spotkania bramka goniła bramkę ale elblążanki utrzymywały kilkubramkowy dystans. Od stanu 20-15 były problemy z atakiem pozycyjnym . Wtedy Edyta Szymańska rzucała niecelnie, Marta Karwecka nie wykorzystała rzutu karnego, karę otrzymała Iveta Matouskova. Gdyby nie Ekaterina Dzhukeva to Piotrcovia mogłaby dogonić gospodarzy. W końcówce bramki Katarzyny Cekały i Edyty Szymańskiej dały pierwszą od 4 spotkań wygraną w naszym mieście. Start Elbląg jeżeli wygra z Ruchem Chorzów to praktycznie utrzyma się w lidze. Mecz miał wiele bohaterek. W bramce dobrze zagrały Ewelina Kędzierska i Ekaterina Dzhukeva. Jednak najlepsza była Katarzyna Cekała , która swoimi wachlarzami efektownych zagrań oraz precyzją rzutów rozmontowała defensywę zdobywając aż 8 bramek.
Justyna Stelina: To było trudne spotkanie. Wiedziałyśmy, że nie będzie łatwo. Mogło być lepiej ale ponownie nadeszła ta słynna 40 minuta, po której dziewczyny przestały odważnie rzucać na bramkę. Dziewczyny są trochę zmęczone treningami, ponieważ musiały przygotować się na sześć meczów. Fajnie zagrały w obronie, a ofensywę można dopracować. Zespół zasłużył na pochwały bo wygraliśmy ważne spotkanie.
Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 26:24 (15:11)
Start Elbląg: 8 – Katarzyna Cekała, 6 – Edyta Szymańska, 3- Magdalena Białoszewska, Monika Aleksandrowicz, Marta Karwecka, 1 – Iveta Matouskova, Agnieszka Wolska, Zoria Valeriia
Piotrkovia Piotrków Trybunalski: 6 – Joanna Waga, 5 – Agata Wypych, 4 – Aleksandra Mielczewska, Anna Szefnicka, 3 – Agata Rol, 1 – Monika Kopertowska, inna Krzysztoszek
Karne
Strat Elbląg: 2/3
Piotrcovia Piotrków Trybunalski: 3/5
Kary
Start Elbląg: 12 minut
Piotrcovia Piotrków Trybunalski: 10 minut
Brawo Kasiu miejsce w kadrze Polski czeka
Super Dziewczyny Za Tydzień to powtórzyć z Ruchem i Utrzymamy się W Superlidze a W Następnym Sezonie gramy o Medale
Będę waszym nowym prezesem - M. P E L C
To fajnie, panie Pelc.