Klub z ulicy Krakusa zaskoczył w tym roku elbląskich kibiców. Potrafił awansować do drugiej ligi wykorzystując postawę Startu Działdowo. Jednak większe zdumienie wywołało to, że w tej klasie rozgrywkowej nie odbiegał poziomem od reszty stawki.
Dlatego można stwierdzić, że 2012 rok był udany dla Concordii Elbląg. Drużyna, która nie ma rzeszy kibiców w mieście zyskiwała sympatię dobrą grą na miarę swoich możliwości, oraz rezultatami, które osiągała na boisku. W rundzie jesiennej zebrała podobną ilość punktów jak renomowana Olimpia Elbląg.
Bramka dała awans
W ekipie beniaminka jest wielu piłkarzy, którzy wychowali się w „Żółto – Biało – Niebieskich” barwach. Jednak w swoim pierwotnym klubie nie zrobili furory, więc poszukali sobie innego pracodawcy. W Concordii Elbląg znaleźli możliwość regularnych występów. Szło im tam całkiem nieźle. Ale największe zasługi powinno przypisać się trenerowi Adamowi Borosowi. Właśnie jemu należy się tytuł najlepszego trenera poprzednich 12 miesięcy w regionie za świetne, jak na warunki kadrowe i finansowe, osiągnięcia drużyny. Na szczeblu centralnym rozgrywek ligowych Concordia Elbląg nie przyniosła wstydu. Był to powiew świeżości, nowych talentów piłkarskich, które potwierdziły swoje możliwości w drugoligowych meczach.
Jednak to od III ligi rozpoczęła się przygoda klubu z sukcesami. Drużyna potrafiła wygrać 9 meczów z rzędu co zapewniło drugie miejsce na koniec sezonu. Najważniejszym wydarzeniem w tej niezłej serii było spotkanie z Olimpią 2004 Elbląg w ostatniej kolejce. Na stadionie rywala podopieczni Borosa przegrywali już 0-2 jednak po bramkach Szymona Sadowskiego i Bartosza Drewka był już remis. Ale w 90 minucie Tomasz Sambor strzelił na 3-2 co dało w późniejszym kontekście awans do lepszej klasy rozgrywkowej.
Najlepszy bramkarz ligi
Concordia Elbląg praktycznie grała tym samym składem co w III lidze. Drużynę wzmocniono czarnoskórym Rasaqiem Bamgboye oraz duetem z Lechii Gdańsk. Pomocnicy Damian Szuprytowski oraz Jakub Zejglić okazali się strzałami w dziesiątkę. Furorę robił także sprowadzony z Arki Gdynia Hieronim Zoch, który przez dziennikarzy popularnej sportowej gazety „Piłka Nożna” został uznany za najlepszego bramkarza grupy wschodniej drugiej ligi. Zejglić i Szuprytowski mieli na swoim koncie sporo bramek i asyst. Również Michał Kiełtyka dobrze wkomponował się w drużynę i został najmłodszym strzelcem bramki w całej lidze. Gdyby nie kontuzja Łukasza Nadolnego może napastnik Concordii Elbląg ustrzeliłby więcej niż tylko jeden hat trick w lidze i klub miałby lepszą pozycję w tabeli.
Jeżeli prezentujemy osiągnięcia indywidualne piłkarzy Concordii Elbląg to na wyróżnienie zasługuje Mateusz Bogdanowicz. Występując na pozycji obrońcy strzeli 4 bramki. Dobrze włączał się do akcji ofensywnych notując także świetne podania. Nic zatem dziwnego, że chętni na jego usługi są Dolcan Ząbki czy Korona Kielce. Jak twierdził trener Boros piłkarz prezentuje poziom pierwszoligowy.
Concordia Elbląg w II lidze rozegrała kilka dobrych jak i słabych meczów. Jednak jak na beniaminka 5 wygranych u siebie to znakomity wynik. Na wyjeździe ta statystyka wyglądała słabiej ale ogólny bilans dawał sporą ilość punktów. Drużyna pokazała się z najlepszej strony w meczach ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, z którym wygrała aż 5-0, czy w Tarnowie gdzie wygrała 2-0 z ówczesnym liderem.
Frycowe jednak podopieczni Borosa musieli zapłacić. Potrzeba temu zespołowi więcej doświadczenia, ponieważ w niektórych meczach potrafili objąć prowadzenie ale to rywale zdobywali 3 punkty.
Wyprzedaż
Najważniejszym wydarzeniem były oczywiście derby z Olimpią Elbląg. Remis mimo wielu okazji był sprawiedliwym rezultatem dla obydwu ekip. Concordia Elbląg tak jak i w tamtym meczu dobrze spisywała się w rundzie jesiennej w obronie, z wyjątkiem przegranego 0-3 spotkania z Wisłą Płock. W klasyfikacji fair play widać było z jakim nastawieniem drużyna przystąpiła do rozgrywek. Jak mówił Adam Boros najważniejsze jest widowisko. Drużyna po prostu chce grać jak najlepiej i przede wszystkim dla kibiców. Dlatego w statystykach widać, że sędziowie najrzadziej wyciągali żółte i czerwone kartki dla piłkarzy Concordii Elbląg.
W klubie jak przyznał trener wszyscy zawodnicy są na sprzedaż. Możliwe, że najbardziej wyróżniający się przejdą do lepszych i bogatszych klubów. Ale na pewno znajdzie się uzdolniona młodzież, która będzie chciała wypromować się w barwach klubu z Elbląga. W rundzie rewanżowej zatem możemy podziwiać zupełnie inną drużynę niż ta, która zajmuje 10 miejsce w tabeli drugiej ligi. Jednak to jak prezentował się klub w tym roku można rozpatrywać w kategorii małej sportowej „pomarańczowej rewolucji”. W Elblągu pojawiło się coś nowego co zwiększyło zainteresowanie futbolem. Rywalizacja obydwu elbląskich drużyn będzie zatem interesująca dla kibiców.
M.L.
Brak jednej informacji - że człowiek , który stworzył ten sukces opuścił klub na rzecz Barkasa Tolkmicko....
Nie mam zamiaru umiejszać sukcesu Concordii i jej trenera, ale też nie dajmy się zwariować. Na tle lokalnego rywala, ktory obsadził się obcokrajowcami i dysponuje dużo większym budżetem ale nie udowodnil tego poziomem gry, mozna by powiedzieć, że Concordia osiągnęła sukces a tym bardziej, że grała elbląskimi piłkarzami. Nie możemy jednak zapomnieć,ze obydwa zespoły walczą w drugiej lidze, ktora jest trzecim szczeblem krajowych rozgrywek, czyli dawna trzecia liga. Ambicje elblaskich klubów i działaczy, połączone w jeden organizm pewnie dałyby awans do I ligi krajowej i to dopiero byłby sukces, nie tylko lokalny, o ktorym marzą kibice. Gdy kolejny klub - Olimpia 2004 także awansuje i w Elblagu bedziemy mieli trzy drugoligowe druzynu, to uznamy, ze jesteśmy potegą ligową w kraju? Chyba nie.
czy opuscil na rzecz.... czy moze zostal zmuszony do zmiany... roznica jest znaczna
Po pierwsze kolejnosc artykułów powinna byc odwrotna z racjii osiągnięc i miejsca w tabeli.Po drugie klub z Krakusa nidy nie bedzie akceptowany w Elblagu przez normalnych kibiców.Po trzecie jakis o nicku rozdarty kaleson pisze ze klub z krakusa osiagnoł sukces.Boże jaki sukces i czyim kosztem.Połowa zespołu gra w nim z innych klubów a oni ciagle ze graja wychowankami.Ci z arki czy lechii nie przyszli grac tutaj za darmo tylko za nie małe dudki.W klubie jak przyznał trener wszyscy zawodnicy sa na sprzedaż.Jaki trener to powiedział i o co tutaj chodzi.To po co było sciągac i dobrzee opłacac tych z trójmiasta skoro sa wszyscy na sprzedaż.Czegoś tu nie rozumię.
Te gościu od palącej gumy (chyba cię w dupę pali) nie dostrzegłeś gałami że o Olimpii napisało info już w święta to co dla takiego barana jak ty mają ci te artykuły zamienić.Weź się okop i nie zabieraj głosu jak nie potrafisz normalnie komentować
Do tego anonima lateksa poniżej.Co sie tak pieklisz.Ma rację gosćiu. W Elblagu tylko i wyłacznie OLIMPIA.Jakieś condonie i inne wynalazki do Modrzewia grac amatorkę za swoje pieniądze.Olimpia to jest klub o długoletniej tradycjii i tak pozostanie.Olimpia istniała za sekretarzy bedzie i za dygnitarzy.
do Gomola- to ty się pieklisz! trudno ci się pogodzić,że w Elblągu są TRZY kluby piłki nożnej? choćbyś nie wiem jak nie chciał MUSISZ się z tym pogodzić! a na historii (choćby nie wiem jak długiej) daleko się nie zajedzie-trzeba żyć tu i teraz a nie żyć historią.....
a tak nawiasem mówiąc w Concordii jest kilku utalentowanych piłkarzy....gdyby Olimpia zainteresowała się nimi mogłoby być ciekawie :)
te gamola... tradycja olimpii juz dawno zdeptana zostala kiedys grali w tej druzynie prawdziwi pilkarze a nie skorokopacze kiedy nie bylo kontraktow ukladow prezesow ktorzy sie bawia w pilke... z tradycji tylko nazwa zostala i ta nazwa wcale monopolu nie ma na jedyna druzyne inni tez maja prawo do reprezentowania miasta na rownych warunkach to nie druzyna narodowa... na szczescie
a czemu wy ***liście trener BOROSA czy to nie jego zasługa barany