Druga wygrana piłkarek ręcznych elbląskiego Startu w Superlidze

Wczoraj, 15 września piłkarki ręczne Startu Elbląg pokonały przed własną publicznością Piotrcovię Piotrków Trybunalski 30:26 (16:14). - Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu, nie tego się spodziewałyśmy – oceniła jednak Wioleta Janaczek, najlepiej punktująca w naszym zespole, zdobywczyni 11 bramek.

Początek spotkania to pokaz gry elbląskiego Startu. Elblążanki zdominowały rywalki, imponując szybkością i skutecznością w ataku. Bramki rzucały Wioleta Janaczek i Agnieszka Wolska. W naszej bramce niezawodna była Ekaterina Dzhukeva, która zapisała na swoim koncie kolejny dobry występ w barwach Startu. W pierwszych 10 minutach zaledwie dwa razy wyciągała piłkę z siatki, po rzutach Inny Krzysztoszek i Joanny Wagi.

W 20 minucie po indywidualnym rajdzie przez pół boiska, zakończonym celnym rzutem Aleksandry Jędrzejczyk, Start prowadził 14:8. Potem jednak gospodynie oddały inicjatywę rywalkom, tracąc nawet cztery punkty z rzędu. Przestój w grze elbląskiego zespołu wykorzystywały zawodniczki Piotrcovii, które konsekwentnie odrabiały straty. Po bramce Anny Szafnickiej zdobytej w 28 minucie, Start kończył pierwszą połowę z zaledwie dwupunktowym prowadzeniem (16:14).

Na drugą połowę elblążanki wyszły skoncentrowane i zdawały się nie pamiętać o słabszych momentach gry z pierwszej połowy. Bezradne były za to zawodniczki drużyny gości, które  ciągu 18 minut zaledwie trzy razy pokonały stojącą w bramce Startu Ewelinę Kedzierską. Doskonałe interwencje naszej zawodniczki pokazały, że bramkarki to mocny punkt elbląskiej drużyny.

Po 52 minutach gry elblążanki prowadziły już 8 punktami (28:20). W ataku uaktywniły się Marta Karwecka i Aleksandra Jędrzejczyk. Start zdobywał bramki pomimo gry w osłabieniu – w 45 minucie spotkania Agnieszka Wolska po trzeciej dwuminutowej karze została ukarana czerwoną kartką.

Ostatnie 10 minut meczu to drugi moment słabszej gry w wykonaniu elbląskiego Startu. Zanim niemoc w ataku naszych zawodniczek przełamała Wioleta Janaczek, straciliśmy cztery bramki z rzędu. Zawodniczki Piotrcovii zmniejszyły rozmiary porażki po celnych rzutach Anny Szafnickiej i Katarzyny Sobińskiej. Mecz zakończył się wynikiem 30:26.

- Mimo wszystko, bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu, nie tego się spodziewałyśmy – oceniła najlepiej punktująca w naszym zespole Wioleta Janaczek. - Do 20 minuty szło nam dobrze, później momenty lepsze przeplatały się ze słabszymi. Przeważyły proste błędy w ataku i w obronie – dodała nasza zawodniczka, która w dwóch meczach rzuciła 20 bramek.

Po meczu powiedzieli:

Jerzy Ciepliński (trener Startu) - Mieliśmy bardzo dobre i fatalne momenty. Jeżeli nie będziemy grali równo, to będzie nam bardzo ciężko wygrywać mecze na styku. Dzisiaj takiego zagrożenia nie było, bo wystarczał moment przyspieszenia i różnica bramkowa wzrastała - podsumował trener Startu Jerzy Ciepliński. I dodał. - Każda zawodniczka musi w pełni odpowiedzialnie postępować na boisku. Tu nie można od tak sobie odepchnąć atakującą przeciwniczkę i wypaść na dwie minuty, bo zespół na tym traci. Tej odpowiedzialności będziemy się uczyli.

Inna Krzysztoszek (trener Piotrcovii) – Mamy problemy finansowe, ale o tym nie chcę mówić, bo każdy zespół bardziej, lub mniej boryka się z tymi problemami. Mamy krótką ławkę i to jest nasz problem. Mam nadzieję, że powoli będą wracać kontuzjowane zawodniczki. Najważniejsze jest dla mnie, że dziewczyny powalczyły do końca. Pod koniec może trochę za późno wzięłam czas, że oddać ostatnie uderzenie. W domu na pewno nie będzie lżej, każdy mecz jest ciężki, ale u siebie powalczymy z każdym zespołem, nie tylko z Elblągiem.


EKS START - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 30:26 (16:14)

EKS START Elbląg - Kordunowska, Kędzierska, Dzhukeva - Janaczek 11, Jędrzejczyk 5, Karwecka 4, Wolska 4, Białoszewska 3, Aleksandrowicz 2, Matouskova 1, Cekała, Szymańska, Woronko.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Jurkowska, Skura - Szafnicka 8, Waga 4, Krzysztoszek 4, Sobińska 3, Mielczewska 3, Cieślak 2, Brzezowska 1, Sadowska 1.

Sędziowali: Robert Leszczyński, Marek Strzelczyk

PGNiG Superliga kobiet - sezon 2012/2013 - tabele, wyniki, terminarz rozgrywek