Niesamowite emocje przeżyli dzisiaj kibice Olimpii Elbląg zgromadzeni na Stadionie przy ul. Agrykola podczas meczu Pucharu Polski z grającą w Ekstraklasie Koroną Kielce. Elblążanie byli o krok od sprawienia sensacji i wyeliminowania renomowanego rywala. Ostatecznie Olimpia przegrała 1-2, tracąc decydującą bramkę już po doliczonym czasie gry drugiej połowy dogrywki. Wcześniej zawodnicy Korony Kielce nie wykorzystali dwóch rzutów karnych, a Olimpia musiała kończyć mecz w dziesiątke.
Pierwsza połowa meczu minęła pod dyktando zawodników gości, którzy zdobyli bramkę tuż przed zejściem do szatni, a jej strzelcem był Michał Zieliński. W drugiej połowie zadowoleni ze skromnego prowadzenia piłkarze Korony nie forsowali tempa i chcieli dowieźć jednobramkowe prowadzenia już do końca. Kiedy kibica szykowali się do opuszczenia stadionu - w 90. minucie gry sędzia podyktował rzut karny dla Olimpii, który pewnie wykorzystał Lubomir Lubenow. Jak się później okazało był to przedsmak prawdziwych emocji, do których doszło w dogrywce.
W 104 minucie dyskusyjną drugą żółtą kartkę ujrzał Lubenow za zagranie piłki ręką w polu karnym Korony i opuścił boisko, osłabiając zespół. Grająca w osłabieniu Olimpia musiała do końca meczu rozpaczliwie bronić się przed utratą bramki. W tym czasie dwukrotnie elbląscy obrońcy dopuścili się faulu we własnym polu karnym. Jednak najpierw w 110 minucie Aleksiej Rogaczow w pięknym stylu obronił strzał z rzutu karnego Krzysztofa Kiercza, a w 119 minucie jeszcze efektowniejszą paradą powstrzymał uderzenie z "jedenastki" Tadasa Kijanskasa. Na trybunach zapanowała euforia, a kibice zacierali już ręce na konkurs rzutów karnych. Kiedy jednak minęły regulaminowe 120 minut gry oraz doliczony czas sędzia pozwolił rozegrać Koronie jeszcze jedną akcję. Ku rozpaczy elbląskich kibiców padła wtedy decydująca bramka o awansie, a jej strzelcem był Kijanskas. Arbiter nie pozwolił już wznowić gry i zakończył mecz.
Po końcowym gwizdku na boisku doszło do kolejnych przepychanek z udziałem zawodników obu drużyn, co potwierdziło, że sędzia zupełnie nie panował nad tym co działo się na boisku. Jako ciekawostkę możemy podać, że kiedy sędziowie schodzili już do szatni przy niepochlebych okrzykach elbląskich kibiców, arbiter główny powiedział do swoich asystentów - "Uwielbiam to - dlatego zostałem sędzią"...
Olimpia Elbląg - Korona Kielce 1-2 po dogrywce
Lubomir Lubenow 90 (k) - Michał Zieliński 45, Tadas Kijanskas 120
Olimpia: Aleksiej Rogaczow - Tomasz Sedlewski, Oleg Ichim, Tomasz Lewandowski, Grzegorz Miecznik - Rafał Lisiecki (74 Kiriłł Raduszko), Maciej Scherfchen, Piotr Skokowski (111 Bartosz Broniarek), Marek Paprocki, Lubomir Lubenow - Anton Kołosow.
Korona: Zbigniew Małkowski - Piotr Malarczyk, Krzysztof Kiercz, Tadas Kijanskas, Tomasz Lisowski - Tomasz Foszmańczyk (65 Michał Janota), Bartłomiej Michalski, Vlastimir Jovanović (84 Artur Lenartowski), Grzegorz Lech, Kamil Kuzera - Michał Zieliński (73 Marcin Żewłakow).
żółte kartka: Lubenow, Scherfchen, Ichim - Kijanskas, Kuzera.
czerwone kartki: Lubomir Lubenow (104. minuta, Olimpia, za drugą żółtą) - Tadas Kijanskas (120. minuta, Korona, za drugą żółtą).
sędziował: Artur Ciecierski (Warszawa).
W 110. minucie Krzysztof Kiercz (Korona) nie wykorzystał rzutu karnego (Aleksiej Rogaczow obronił).
W 119. minucie Tadas Kijanskas (Korona) nie wykorzystał rzutu karnego (Aleksiej Rogaczow obronił).
Zapraszamy na obszerną galerię zdjęć z meczu
Sobota, 16.11.2024, Imieniny: Maria, Edmund, Marek
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
ZŁODZIEJE ! ZŁODZIEJE ! ZŁODZIEJE ! ZŁODZIEJE !
Złodzieje ! Złodzieje ! Złodzieje ! Złodzieje !
To co pokazał sedzia w tym meczu to jest Porażka . My Ten Mecz Wygralismy . !!!! OLIMPIA ELBLĄG I TEGO JUZ NIE ZMIENIE !!!!!
Bramka padła po czasie doliczonym ,takie zdanie miał również w rozmowie prywatnej obserwator z ramienia PZPN.Ale jak stwierdził na boisku decydują sędziowie
uwielbiam to dlatego zostalem sedzia!co za peda. oszukal olimpie!pewnie malo zarabia jako WFista a tu 40tysiecy zlotych sie przyda od korony za takie sedziowanie.porazka ja nie rozumiem dlaczego slabszy zespol w tabeli zawsze oszukuja ze korona nie dawala sobie rady z 2ligowa olimpia to juz od razu musza ja zrobic w konia!polscy sedziowie to na serio jakies peda.. a korona oni byli 5w tabeli hhaha to jakies zarty chyba jak oni graja jak 3liga.a OLIMPIA pokazala klase kolosov bardzo dobrze reszta tez a ROGACZOW to mistrz 19sierpnia Legia ogra korone 2cyfrowka
Sedzia ***
JEST TYLKO JEDNA OLIMPIA ELBLAG.
jakby tak ta olimpia dobrze grala to by wygrala sama normlanie a nie ledwo co doszli do wyrownania i to jeszcze z karnego!a korona sama potrafila wypracowac sytuacje do strzelnia bramke.
trzeba byc z*****m zeby napisac taki komentarz, nie bede tlumaczyl dlaczego..
Bardzo dobrze.