Ostatnie spotkanie na elbląskiej murawie przyniosło długo oczekiwane zwycięstwo żółto-biało-niebieskich. Piłkarze Olimpii rozgromili drużynę z Ząbków, przysparzając tym samym wiele radości kibicom. Najlepszym strzelcem dzisiejszego spotkania okazał się grający z numerem 8 elbląski zawodnik Tomasz Chałas. Kibice podziękowali mu owacją na stojąco.
Po słabym sezonie i wielu przegranych spotkaniach nadszedł czas na zwycięstwo. Zmobilizowani i dobrze się dziś sprawujący reprezentanci Olimpii Elbląg pokazali swój sportowy charakter. Już w 5 minucie meczu piłkę w bramce przeciwników umieścił obecnie niezastąpiony Tomasz Chałas. Ten sam zawodnik kilka minut później (19') zdobył drugą bramkę z rzutu karnego za faul na Antonie Kolosovie. Przyjezdni swoją jedyną bramkę zdobyli w 26 minucie z rzutu wolnego, na listę strzelców wpisał się Bartosz Osoliński.
Drugą część spotkania rozpoczął Tomasz Chałas doprowadzając w 46 minucie meczu do pojedynku sam na sam z bramkarzem gości. Niewykorzystana sytuacja podbramkowa zmotywowała górujących dziś na murawie Olimpijczyków. Przykładem dobrej, ofensywnej gry gospodarzy była kolejna próba podwyższenia wyniku, którą zakończył strzał nad poprzeczką zawodników z Ząbek. Piłkarze Dolcanu mimo wielu prób nie byli w stanie drugi raz pokonać elbląskiego bramkarza Miloša Budakovića.
Ostatni kwadrans meczu należał już tylko do elbląskiej drużyny. Piłkarze Olimpii zmienili wówczas rezultat meczu, zdobywając dwie bramki. Jedną z nich zdobył Tomasz Chałas, który w 76 minucie spotkania wykorzystał dośrodkowanie Andrzeja Matwijowa. Niestety w wyniku brutalnego faulu pogromca piłkarzy z Dolcanu, zmuszony był do opuszczenia boiska. Kibice pożegnali go owacją na stojąco, skandując przy tym jego imię i nazwisko.
Podczas meczu emocji nie zabrakło do samego końca. W 90 minucie spotkania, po tym jak zawodnik Dolcanu zagrał ręką, sędzia podyktował rzut wolny z odległości około 25 metrów. Podczas wykonywania decyzji arbitra, sytuacja powtórzyła się. Tym razem nieprzepisowa gra miała miejsce w polu bramkowym, czego wynikiem był drugi już dziś rzut karny dla Olimpii ,który na bramkę zamienił Matwijów .
Żółte kartki podczas dzisiejszego spotkania otrzymali:
Olimpia: Lubenow , Matwijów
Dolcan: Hirsz, Tataj , Świerblewski , Chwastek, Piesio
Składy drużyn:
Olimpia:
Budakovic - Pacan, Ichim, Nadijewski, Borsukow, Scherfchen, Lubenow, Matwijów, Górka (41' R. Lisiecki), Chałas (80 Koladko), Kołosow (90' Bobek).
Dolcan:
Leszczyński - Bazler (50' Stańczyk), Hirsz (60' Dybiec), Korkuć, Ciesielski, Chwastek, Tataj, Piesio, Grzelak, Osoliński, Świerblewski (69' Zapaśnik).
Sędziował: Bednarek (Koszalin).
Paulina Rakoczy, klasa medialna
Ale mi poziom 2 gole z karnego !
Ludzi mało,łuk prawie pusty,kibiców gości brak,o...
Do zombi..byles widziales??? czy tylko w internecie pajacujesz ..???
Kiedy dymisja prezesika? wszyscy na to czekają!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no jego przydupasów.