W niedzielę po raz pierwszy zasiadł na ławce trenerskiej Olimpii Elbląg, z którą związał się umową do 30 czerwca 2011 roku. Waldemar Piątek, były golkiper Lecha Poznań został, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, asystentem trenera Jarosława Araszkiewicza i będzie zajmował się szkoleniem bramkarzy w klubie z Agrykola 8.
- Obaj panowie w swojej karierze reprezentowali barwy poznańskiego Lecha, choć gdy młody i utalentowany Piątek w 2003 roku przechodził do Kolejorza, zespół z Bułgarskiej opuszczał doświadczony i zasłużony Araszkiewicz – informuje Krzysztof Fedak, rzecznik prasowy Olimpii Elbląg. - Ich drogi splotły się kilka lat później, kiedy Araszkiewicz jako trener pierwszego zespołu i Piątek jako trener bramkarzy rozpoczęli współpracę w Sandecji Nowy Sącz. Obaj spotkali się później w sztabie trenerskim drugoligowego Kolejarza Stróże, a następnie Wisły Płock. Teraz, po raz czwarty, będą mieli okazję do wspólnego działania i wywalczenia awansu do I ligi z elbląską Olimpią.
Waldemar Piątek piłkarską karierę rozpoczynał w 1996 roku w drużynie Wisłoki Dębica. W 2001 roku przeszedł do zespołu KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, ale spędził tam tylko dwa sezony i mając dwadzieścia cztery lata trafił do Lecha Poznań, z którym m.in. zdobył Puchar i Superpuchar Polski. Piątek był głównym bohaterem tych spotkań, a po zwycięskich rzutach karnych z Wisłą Kraków (Superpuchar Polski) kibice znosili go na rękach z boiska. Dzięki talentowi i piłkarskim sukcesom otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na mecz towarzyski ze Stanami Zjednoczonymi. Nie zadebiutował w kadrze i 90 minut przesiedział wtedy na ławce rezerwowych. świetnie zapowiadającą się karierę zakończyła choroba. Latem 2005 roku lekarze wykryli u niego wirusowe zapalenie wątroby typu C, które jest nieuleczalne. Aby pozostać przy piłce, Waldemar Piątek postanowił zostać trenerem bramkarzy i od 2009 roku trenował zespoły Sandecji Nowy Sącz, Wisłoki Dębica, Czarnych Jasło, Kolejarza Stróże oraz Wisły Płock.
Po ostatniej akci CBŚ w Elblagu NIE dostaniecie nowego stadionu ,koniec i kropka!
dostaniemy, dostaniemy :) szybciej niz myslisz :)
problem nie jest po stronie kibiców tylko mediów. To, że byli kibicami o niczym nie świadczy, to są zwykli bandyci i koniec! Czytelnik ogarnij się, czy stadion na Agrykola jest niebezpieczny? Czy komukolwiek cokolwiek się stało na nim w ostatnich kilku latach? To, że jakiś bandyta chodzi na mecze to nie znaczy, że zatrzymano kibica, tylko zatrzymano bandytę! Jak bandyta okradnie staruszkę a za tydzień pójdzie na mecz to też będą pisali "zatrzymano kibica, który napadł staruszkę", jak bandyta podłoży bombę to będą pisali "kibice chcą wyburzyć miasto" ? Media, a także ludzie - zastanówcie się czasem jak szufladkujecie ludzi, bo w ten sposób możemy dojsć do tego, że nauczycieli należy pozabijać, uczniów gimnazjów, pracowników stacji paliw... Niech każdy zajmie się własnym sumieniem, a bandyci narkotykowi niech siedzą w pierdlu, bez względu na to, czy są kibicami, księżami, piłkarzami, celebrytami czy sprzedawcami ziemniaków. Pozdrawiam i zapraszam na mecz, a trenerowi życzę samych sukcesów.
hehe nowy trener, dodatkowy pomocnik, a efekty jakie były takie bedą. Potrzeba nam nowych zdolnych piłkarzy a nie wymiana trenerów!