Dobry wynik wywieźli ze sparingowego meczu z Legią w Warszawie, piłkarze drugoligowej Olimpii. Elblążanie zremisowali dziś z walczącymi o mistrzostwo Polski legionistami 2:2 (1:0). Bramki dla elbląskiego zespołu zdobyli Kamil Jackiewicz i Andrzej Matwijów, natomiast dla Legii - Michał Efir oraz Sebastian Szałachowski.
Dodać jednak należy, że Legia nie wystąpiła w tym spotkaniu w podstawowym składzie. Zespół trenera Macieja Skorży zagrał w rezerwowym zestawieniu, które uzupełnili piłkarze zespołu Młodej Ekstraklasy Legii. Niemniej jednak przeciwko Olimpii zagrali znani z ekstraklasowych boisk: Marijan Antolović, Bruno Mezenga, Srdja Kneżević, Marcin Komorowski, Sebastian Szałachowski oraz Artur Jędrzejczyk. Zawodnicy z pierwszego składu Legii zostali delegowani na dzisiejszy mecz z Widzewem Łódź, który dla legionistów jest ostatnim sprawdzianem przed wznowieniem ligi (za 6 dni Legia gra z Cracovią).
Z drugiej strony nadmienić trzeba, że także Olimpia zagrała bez kilku narzekających na urazy zawodników. Wśród nieobecnych znaleźli się: Grzegorz Skwara, Vitali Ledenev, Michał Pietroń, Anton Kolosov oraz Krzysztof Sobieraj.
Mecz rozegrany na boisku przy ul. Obrońców Tobruku na warszawskim Bemowie, oglądali między innymi Marek Jóźwiak i Lucjan Brychczy.
W pierwszych minutach spotkania stroną przeważającą byli elblążanie, jednak do Legia zdobyła pierwszą bramkę. W 21 minucie prostopadłą piłkę na prawej stronie pola karnego dostał Sebastian Szałachowski i uderzył na bramkę. Dominik Sobański zdołał sparować piłkę przed siebie, jednak dobitka Michała Efira okazała się być skuteczna. Pierwsza połowa zakończyła się więc jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy.
W drugiej odsłonie szybko, bo już 7 minut po wznowieniu gry, do wyrównania doprowadził najlepszy obecnie napastnik Olimpii Kamil Jackiewicz. Legia ruszyła do ataku i w 60 min. ponownie na prowadzenie warszawiaków wyprowadził Sebastian Szałachowski, który popisał się potężnym strzałem od poprzeczki.
Cztery minuty później, niespodziewanie wyrównującą bramkę zdobył Andrzej Matwijów, który wykorzystał ewidentny błąd Jędrzejczyka.
Elblążanie mieli jeszcze przynajmniej trzy okazje do zdobycia zwycięskiej bramki, jednak za każdym razem zawodziła ich skuteczność.
Legia Warszawa - Olimpia Elbląg 2:2 (1:0)
Bramki: Efir 21', Szałachowski 60' - Jackiewicz 52', Matwijów 64'
Legia: Antolović (46’ Szumski) - Jędrzejczyk, Kneżević, Komorowski (66’ Michalak), Żyro - Szałachowski (66’ Kopczyński), Łukasik, Wolski, Broniszewski - Efir, Mezenga (66’ Tietz)
Olimpia: Sobański (64' Pająk) - Loda, Dremliuk, Chrzanowski (72’ Stashchanyuk), Czegladze (41' Żuraw) - Hałgas (41 Ł.Pietroń), Matwijów (80’ Liszko), Shepetovskiy, Bułka - Jackiewicz, Lubenow
Super wynik! czekamy na lige! Pozdro!!!
wkoncu olimpia pokazala na co ja stac:)
a miasto dopiero teraz zaczyna przetarg na budowę zadaszonej trybunki! http://um-elblag.samorzady.pl/art/id/18222 - wiadomo już że nie ma bata aby olimpia zdążyła z terminami nałożonymi przez pzpn!!!!!!!!!!
GRATULACJE DLA OLIMPII,NIE DAJCIE SIE PREZYDENTOWI Z TAK SMIESZNYMI PLANAMI CO DO STADIONU.CO TO ZA POJEMNOSC 8 TYS?ELBLAG MA KIBICOW I POWINIEN MIEC STADION NA KILKANASCIE TYS,WIDZOW.Z TAKIM STADIONEM KLUB BEDZIE ZAWSZE MALYM KLUBEM BEZ AMBICJI.POZDROWIENIA ZZA MIEDZY.
stadion nie tylko dla Olimpii a i dla Concordii
I proszę państwa ,goooola nie ma .Piłka w burakach !- Takie słowa bedzie mozna usłyszeć z ust komentatora na nowiutkim stadionie na wsi Elbląg
NPO TO NA MECZ POJECHALI ULTRASI I ZNAJOMO ULTRASOW GRATULUJEMY ZORGANIZOWANIA WYJAZDU I DZIEKUJA KIBICE KTORZY CZEKALI PARE MIESIECY AZ JAK OSTATNIM RAZEM BD JAKIS WYJAZD NA MECZ PRZYJAZNI ALE NIE BYLO ZRESZTA NIE TYLKO NA NIEGO
ale ludzie napiszcie po co stadion concordii ilu tam kibiców przychodzi 50-100 w zupełnościkrakusa wam starczy proście tylko miasto o wymiane płyty!!!
etam, Concordia też musi grac na miejskim
awansujcie najpierw do II ligi ,bo jak nareazie to gracie na czwartym stopniu rozgrywek w PL. i tak jak aras260 napisal -garstka kibicow ,wiec utoniecie na wiekszym obiekcie .powodzenia w grze o awans !