Olimpia Elbląg pokonała w pięknym stylu Jeziorak Iława 1:0. Zwycięzką brakę dla żółto-biało-niebieskich zdobył debiutujący przed elbląską publicznością Michał Pietroń w 30 minucie spotkania. Olimpia była zdecydowanie lepszym zespołem, stworzyła sobie jeszcze przynajmiej dwie ciekawe sytuacje, które powinny zakończyć się bramkami. Fatalne sędziowanie przyczyniło się jednak do tego, że elbląski zespół wygrał jedną bramką. A już teraz zapraszamy do prześledzenia relacji LIVE, którą przprowadziliśmy dla państwa z tego meczu.
Wczorajszy derbowy mecz, który został rozegrany na stadionie przy Agrykola z Jeziorakiem Iława przyciągnął prawie 1400 widzów. Obejrzeli oni ciekawe widowisko, a co najważniejsze Olimpii poszła za ciosem i odniosła kolejne w pełni zasłużone zwycięstwo. Mimo tego, że elbląskiej drużynie nie sprzyjali sędziowie, nie przeszkodziło to jej w osiągnięciu sukcesu, a co za tym idzie zdobyciu trzech cennych punktów. Zwycięzką bramkę dla żółto-biało-niebieskich zdobył w 30 minucie spotkania debiutujący przed elbląską publicznością Michał Pietroń. Olimpia Elbląg powinna była objąć prowadzenie już w 22 minucie spotkania, kiedy to bramkarz Jezioraka nieumięjętnie obronił strzał z dalszej odległości - podał właściwie piłkę do biegnącego Bułki a ten umieścił piłkę w siatce. Sędzia jednak uznał, że był spalony. Nowy zawodnik Olimpii Krzysztof Bułka zasługuje na pochwałę, przez cały mecz wykazywał się ogromną wolą walki i stworzył kilka ciekawych sytuacji. Podobnie Kamil Jackiewicz i Grzegorz Miecznik wychowanek Olimpii Elbląg. Trzeba także podkreślić, że defensywa żółto-biało-niebieskich spisała się na medal. Najpierw Krzystof Sobieraj uchronił nas przed stratą bramki, później zaś Mykola Dremliuk. Elbląscy kibice mogli ponadto zobaczyć na bosiku kolejnego wychowanka Olimpii Anrzeja Liszko, który w doliczonym czasie gry zmienił Grzegorza Miecznika.
Olimpia zdobyła w pełni zasłużone trzy punkty, co przesunęło ją w tabeli na czwarte miejsce.
- To był ciężki mecz, muszę iść do szatni dowiedzieć się jak wyglądają zawodnicy. Dominik (Sobański - red) ma prawdopodobnie dosyć poważną kontuzję, większość zawodników jest poobijanych. Dość silnie nacieraliśmy do 30 minuty i mogliśmy to spotkanie wcześniej rozstrzygnąć. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie drużyna z Iławy - to zespół najlepiej grający piłką, z jakim mieliśmy okazję się zmierzyć w tym sezonie. Cieszymy się z tego zwycięstwa. - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Olimpii Tomasz Arteniuk.
Trener gości nie mógł pogodzić się z wygraną Olimpii
- To nasza trzecia porażka 0:1. Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy, liczyliśmy jednak na zdobycz punktową. Nie gramy tak wcale źle, jakby wskazywały na to wyniki. Dzisiaj o naszej porażce zadecydowała przepiękna bramka. W pierwszych 30 minutach gospodarze częściej zagrażali naszej bramce, ten gol wisiał w powietrzu, ale nie spodziewaliśmy się, że padnie po takim uderzeniu. Mieliśmy swoje sytuacje, nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Choć uważam, że nasza porażka nie jest sprawiedliwym rozstrzygnięciem.- stwierdził na konferencji prasowej Wojciech Tarnowski trener Jeziorak Iława.
BRAWO OLIMPIA.
zzkkss
Największym bohaterem meczu był sędzia_nie uznał prawidłowo strzelonej bramki dla Olimpii.Mecz dobry,chociaż w II połowie nasi trochę spuchli.Szkoda Dominika i Krzysia Sobieraja_kontuzjowani,ale mam nadzieję że do środy z ŁKS będzie o'key.Teraz 3 punkty ze Stalą....Wielkie brawa dla BUŁKI............ZKS!!!!!!!!!!!!!!!
do mesaja3- ejj ale tam byl spalony ze 2 metry.. tak jestem kibicem ale siedzialem na wprost sedziego asystenta i mial racje chlopak, ale fakt faktem nie byly to jego najlepsze zawody...
Sędzia dno - gość z Olsztyna bardzo dbał, żeby Olimpia nie strzeliła zbyt wielu bramek. Jego interwencje "holowały" pod bramkę Sobańskiego graczy Jezioraka, którzy sami mieliby problemy z zagrożeniem elbląskiemu golkiperowi. Wyglądało to tak, jakby sędzia za wszelką cenę chciał doprowadzić do remisu między dwiema drużynami. Drugi antybohater meczu - Kudyba. Weź się chłopie za bieganie, nie jesteś w Bałtyku tylko w Olimpii. Tu trzeba zap....ć!!!
A ja uważam, że bardzo dobre zawody poprowadził sędzia. Bramka nie uznana słusznie i bardzo szybko temperował zawodników, gdy tylko zaczynali skakać do siebie. W szkolnej skali daje mu 5!! A Olimpii 4= i to tylko za zwycięstwo. Wiekszość drugiej połowy była po prostu słaba i obawiałem się, żeby nie skończyło się jak poprzednio remisem, Na szczęście Jeziorak opadł całkowicie z sił choć i tak był lepszy w II połowie