Około 450 biletów na towarzyski mecz szczypiornistów Polska – Litwa w Elblągu, pozostało jeszcze w kasach Centrum Sportowo – Biznesowego. Oznacza to, że wejściówki na pojedynek prowadzonych przez Bogdana Wentę brązowych medalistów Mistrzostw Świata, zakupiło już ponad 2 tys. kibiców. W sumie na elbląskiej hali zasiąść ma około 3 tys. widzów.
Ceny biletów na mecz wynoszą: 15zł - ulgowy oraz 20zł – normalny. Sobotni pojedynek rozpocznie się o godz. 14:45.
- Nie wszystkie bilety zostały sprzedane drogą internetową przez serwis kupbilet.pl, dlatego mamy dodatkową pulę wejściówek – tłumaczy Andrzej Bugajny, dyrektor Centrum Sportowo – Biznesowego.
Bilety można zakupić w kasach przy wejściu do hali CS-B przy ul. Grunwaldzkiej 135, jeszcze dziś do godz. 18 i jutro od godz. 10 do rozpoczęcia meczu, czyli do godz. 14:45.
Podczas meczu organizatorzy szykują sporo atrakcji, m.in. konkursy z cennymi nagrodami i pokazy cheerleaderek.
- Przed halą oraz w środku na specjalnych stoiskach będzie można kupić gadżety kibica reprezentacji Polski tj. flagi, szaliki itp. Malowane będą także twarze w narodowych barwach - informuje Andrzej Bugajny. - Gorąco zachęcamy do przyjścia na mecz w biało-czerwonych barwach i do głośnego dopingu.
Atmosfera na meczu może być sporym argumentem dla władz Związku Piłki Ręcznej w Polsce do przyznania organizacji kolejnych tego typu imprez w Elblągu, tym bardziej, jak zdradza dyrektor CS-B, że prowadzone są już rozmowy na ten temat na termin wrześniowy.
Obecnie drużyna Bogdana Wenty przygotowuje się do występów w eliminacjach do Mistrzostw Europy (Polska znalazła się w jednej grupie z Portugalią, Słowenią i Ukrainą). W czerwcu oprócz pojedynków z Litwą w Elblągu i Olsztynie (5 i 6 czerwca), Polaków czekają jeszcze dwa kolejne spotkania towarzyskie, tym razem z utytułowaną Chorwacją (11 czerwca w Kielcach i 13 czerwca w Warszawie).
W Elblągu i w Olsztynie kibice zobaczą zawodników, występujących na co dzień w polskiej ekstraklasie - przede wszystkim graczy obecnego Mistrza Polski, Vive Kielce. Wśród nich są Piotr Grabarczyk i Daniel Żółtak, wychowankowie olsztyńskiej Warmii. Powołanie otrzymał też Mateusz Jankowski, wychowanek Truso Elbląg, którzy w ostatnich dniach podpisał umowę z Travelandem Społem Olsztyn, a ostatni sezon spędził w Piotrkowie Trybunalskim. Wśród zawodników rezerwowych znaleźli się natomiast dwaj inni zawodnicy Travelandu Społem Olsztyn - Paweł Ćwikliński i bramkarz Sebastian Sokołowski.
Obydwa mecze będzie można obejrzeć w telewizji - relacja ,,na żywo" w Polsacie Sport oraz TV4.
Można też mieć wilka sytego i owcę całą - czyli można obejrzeć mecz i nie zapłacić za bilet do hali. Wystarczy mieć tylko TV4 (lub Polsat Sport)...
no wkońcu w Elblągu zagra drużyna na poziomie.oby więcej takich było
johntherevelator- bilet kosztuje 20 zł. A poziom światowy. Nie to co kopacze w piłce nożnej i bilety ajtańsze koło 100zł i jeszcze nie ma co ogladac. Ogladanie na żywo to nie to samo co przed TV.
Litwa poziomem światowym? Chyba w kosza (gdzieś wyczytałem, że na Litwie nawet na wsiach są boiska do kosza - pewną opcją tego programu dla dzieci w Polsce będzie Orlik). W ręcznej (i w nożnej też) się praktycznie nie liczą (nie byli i nie są nawet w ME). Światowy poziom w ręczną to dopiero byłby mecz Polska - Niemcy, Polska - Dania czy nawet Polska - Norwegia. Ten mecz na pewno jest nie wart biletu 20 PLN, a jedynie wart obejrzenie na Czwórce (tak się teraz nazywa oficjalnie TV4) czy Polsacie Sport (nawet nie trzeba mieć CP czy Vectry by obejrzeć, bo TV4 jest dostępne także w C+, n i TnK - jedyny kłopot będą mieli abonenci TP/Orange SAT czy odbierający wyłącznie sygnał analogowy lub FTA)- będzie lanie sprawione przez podopiecznych Wenty (czyli naszych), a Litwini będą się cieszyć jak zdobędą dwucyfrową liczbę bramek, święto zaś Litwini zrobią wtedy, gdy różnica bramek między Polską a nimi będzie mniejsza niż 10.
I co poprzedniku remis, jak bys troche się interesował reczna to bytś wiedział że gramy w krajowym składzie. Niestety poziom naszej młodzieży jest słaby. Duzo strat, końcówka meczu to było stanie na stojącoi i czekanie na koolejne bramki litwinów. Szkoda bo nais chłopcy byli zdecydowanie lepsi
as - Uwierzyłem, zobaczyłem (oglądałem na TV4) - Cały zespół grał nieźle, tylko nasz bramkarz słaby...