Piłkarze elbląskiej Olimpii w minioną środę ponieśli kolejną porażkę w II lidze – tym razem ulegli w Wysokiem Mazowieckiem Ruchowi 1:2. To już druga z rzędu porażka elblążan, którzy kolejnych punktów szukać będą w sobotę o godz. 17 na własnym stadionie w meczu z Pelikanem Łowicz. Cierpliwość elbląskich kibiców po raz kolejny zostanie wystawiona na próbę.
Olimpijczycy w minioną środę rozegrali mecz 7 kolejki II ligi. Elblążanie doznali kolejnej pechowej porażki, ulegając na wyjeździe 1:2 Ruchowi Wysokie Mazowieckie. Olimpia już w 4 minucie straciła pierwszego gola, drugiego tuż po przerwie w 54 minucie. Oba padły po ewidentynych błędach obrońców z Elbląga. Jak widać w tym sezonie formacja defensywna jest najsłabszym ogniwem drużyny. Co prawda nadzieję w serca kibiców przywrócił niezawodny ostatnio, najlepszy strzelec Olimpii Piotr Trafarski, który w 68 minucie zdobył kontaktową bramkę. Niestety wynik meczu do końca nie uległ już zmianie.
Po przegranej w ubiegłą sobotę na własnym stadionie z LKS Nieciecza 2:3, to druga z rzędu porażka piłkarzy z Agrikola. Olimpia po tych wpadkach spadła w tabeli na 14 miejsce (6 punktów na koncie). O kolejne punkty będzie bardzo ciężko, gdyż już w tą sobotę do Elbląga zawita, zajmujący 5 pozycję w tabeli Pelikan Łowicz. Rywal w ostatnim meczu zremisował u siebie bezbramkowo z Resovią Rzeszów i ma już na koncie 14 oczek (4 wygrane, 2 remisy i porażka - stosunek bramek 11:4).
Trener Olimpii Tomasz Arteniuk, mimo to w sobotę zapowiada walkę o 3 punkty. Aby tego dokonać naszym piłkarzom przyda się głośny doping kibiców. Początek spotkania z Pelikanem o godz. 17:00 na stadionie przy ul. Agrikola.
Wszyscy na mecz!!!Olimpia walczymy dalej-wygramy i będzie już tylko lepiej!!!
po cholerę, niech da sobie spokój, bo wszyscy okazują się dla nie za silni
1:1 przegrywajac do przerwy