Nasza redakcja dowiedziała się, że wczoraj podpisana została w końcu umowa z trenerem II-ligowego zespołu Olimpii Elbląg Tomaszem Arteniukiem. Jeszcze do wczoraj szkoleniowiec pracował w elbląskim klubie jakby "na czarno" ponieważ Prezes klubu Zenon Lecyk nie miał czasu, a może i chęci podpisać umowy z trenerem, co bardzo niepokoiło działaczy klubowych.
Zważyć przy tym należy, że niepodpisanie umowy z trenerem mogło pociągnąć za sobą konsekwencje prawne. Ponadto trener Arteniuk podczas konferencji prasowej, która odbyła się po meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki mówił: - Olimpia Elbląg gra na szczeblu centralnym i prezes klubu może jeszcze tego nie wie, że jednym z wymogów licencyjnych jest obowiązek zatrudnienia trener z licencją. A może Pan prezes myśli, że można zatrudnić instruktora piłki nożnej.
Jak się okazuje prezes Zenon Lecyk przyszedł po rozum do głowy, a może wystraszył się konsekwencji prawnych i podpisał umowę z trenerem Arteniukiem. Miejmy nadzieję, że podobne sytuacje nie będą miały już miejsca tym bardziej, że Olimpia Elbląg nie jest prywatnym klubem lecz stowarzyszeniem finansowanym z budżetu miasta. Zatem my jako pies łańcuchowy demokracji będziemy przyglądać się temu, co dzieje się w klubie.
Lecyk won z klubu!
Lecyk ! Co ! Za Późno !
Cytat-"Olimpia Elbląg nie jest prywatnym klubem lecz stowarzyszeniem finansowanym z budżety miasta" więc kto takiego ignoranta posadził na stołku Prezesa za publiczne pieniądze.
Arteniuk - 100% poparcia!
Tego Lecyka posadzili na stołku kolesie z Urzędu Miasta. Tak jest wszędzie w E-gu gdzie finansowanie jest z UM.
Pewnie dzięki temu, że sprawę nagłośniły media, ale nie te z portelu.Tam się boja takich spraw. Brawo info
Arteniuk to dobry trener. W koncu Lecyk sie obudził/ Dzieki redakcji za rzetelnosc.
stary schorowany emeryt-co on w OLIMPII robi?