Ministranci z Elbląga mistrzami Polski

Najmłodsi ministranci z parafii Św. Trójcy w Elblągu wywalczyli Mistrzostwo Polski Służb Liturgicznych w Halowej Piłce Nożnej w kategorii szkół podstawowych. Młodzi elblążanie okazali się najlepsi wśród 33 drużyn z całego kraju.

III Mistrzostwa Polski Służb Liturgicznych w Halowej Piłce Nożnej odbyły się W dniach 1-2 maja w Łodzi. Nasze miasto reprezentowały trzy drużyny w trzech kategoriach wiekowych - szkoła średnia, gimnazjum oraz szkoła podstawowa z parafii Św. Trójcy na Zatorzu.

Elbląscy piłkarze-ministranci pod przewodnictwem ks. Pawła Guminiaka wyruszyli do Łodzi 30 kwietnia tuż po meczu Olimpii Elbląg ze Stomilem Olsztyn. Po drodze ministranci z Elbląga zabrali kolegów z zaprzyjaźnionych parafii św. Józefa w Pasłęku oraz Św. Bartłomieja w Miłomłynie.

W Mistrzostwach, w każdej kategorii wiekowej startowało po ok. 40 drużyn. - Dlatego pierwszy dzień Mistrzostw był bardzo istotny, gdyż premiował grę o poszczególne miejsca – tłumaczy ks. Paweł Guminiak. - W każdej kategorii było 6 grup, które liczyły od 6 do 8 drużyn. Po rozegraniu meczów zespoły z pozycji 1 i 2 grały drugiego dnia o miejsca od 1 do 12, a ci, którzy zajęli miejsca 3-4 w swoich grupach walczyli o pozycje końcowe w finale B od 13-24. Był również finał C dla pozostałych drużyn.

W kategorii szkół średnich, elbląscy ministranci walcząc w gronie 43 drużyn zajęli miejsca od 18-24. Elblążanie zanotowali 4 zwycięstwa i 3 porażki w tym jedną porażkę po rzutach karnych.

Z kolei gimnazjaliści w gronie 42 drużyn zostali sklasyfikowani na 13 miejscu. - Trafiliśmy do najtrudniejszej i wyrównanej grupy, z zeszłorocznym Mistrzem Polski, więc każdy mecz był meczem o wszystko – przyznaje ksiądz Guminiak. - Wygraliśmy 6 meczów odnieśliśmy jeden remis i tylko raz przegraliśmy w ciągu tych dwóch dni. Pierwszego dnia zabrakło jednego punktu, aby awansować do najlepszej dwunastku Mistrzostw. Drugiego dnia wygraliśmy finał B. W tej kategorii wiekowej jest największy niedosyt, gdyż chłopcy mogli grać spokojnie o medale.

Największą niespodziankę i sensację sprawili chłopcy z kategorii - Szkoła Podstawowa - zdobywając Mistrzostwo Polski. - Pierwszy mecz w grupie C z drużyną Kutna mimo przewagi na boisku (trzy strzały w słupek oraz jeden w poprzeczkę) zakończył się pechową porażką 0:1. Następny mecz z Rakoniewicami to już zwycięstwo 3:0, kolejny to wygrana 4:0 z Tomaszowem Maz. oraz wielki triumf 7:0 ze Szczecinem – opowiada ks. Paweł - Po tej wspaniałej serii zwycięstw naszym piłkarzom wystarczył remis w ostatnim meczu z rówieśnikami z miejscowości Wierzchy, aby uzyskać awans do fazy finałowej. Po emocjonującej walce nasi piłkarze uzyskali "zwycięski" remis 1:1.

Drugi dzień zawodów wyłonił 12 drużyn, które grały już o medale. Elbląscy ministranci trafili do grupy G, a za przeciwników mieli rywali z Nowego Sącza oraz Radomia (parafia św. Maksymiliana). - I ponownie pierwszy mecz nasza drużyna rozpoczęła od porażki, tym razem z Nowym Sączem 0:1.Następny mecz po wielkiej mobilizacji chłopcy wygrali 2:0 z Radomiem i weszli do ścisłego finału, w którym, w grze zostały juz tylko cztery drużyny – relacjonuje ksiądx Guminiak. - W półfinale drużyna rozegrała ciężki mecz z zespołem Siennicy i wygrała 1:0 awansując tym samym do meczu o Mistrzostwo. Mecz o pierwsze miejsce, to już popis naszej drużyny i wspaniała wygrana 7:1 z drużyną z Radomia - Wośnicy przy ogłuszającym dopingu naszych starszych kolegów, którzy na wieść o finale szybko dojechali z innych hal.

Ministranci z parafii Św. Trójcy w Elblągu pozostawili za sobą 33 zespoły, zdobywając 25 bramek i tracąc tylko 4. Elblążanie wystąpili w składzie: Bałachowski Damian, Bałachowski Jakub, Fiłonowicz Filip, Gajkowski Konrad, Marcinkowski Maciej, Marcinkowski Michał, Sośnicki Damian, Tyrawski Rafał - bramkarz i jednocześnie kapitan.

- W imieniu wszystkich uczestników mistrzostw, pragniemy serdecznie podziękować proboszczowi ks. Zbyszkowi z naszej parafii za pomoc w każdym wymiarze, sponsorom oraz wszystkim, którzy nam pomogli, którzy w nas wierzyli i którzy nam kibicowali – mówi ks. Paweł Guminiak.