Wczorajsze wydarzenia na długo zostaną w pamięci posła PO Jacka Protasa.
Przede wszystkim było to, chyba dla nas wszystkich, traumatyczne wydarzenie. Pokazało, kto dzisiaj rządzi 38 mln krajem. Polską rządzi człowiek niezrównoważony psychicznie, chory z nienawiści, który dla osobistej zemsty może zrobić z naszego kraju Białoruś albo Koreę
– stwierdził dziś w rozmowie z nami Jacek Protas
Zgoła inaczej słowa Kaczyńskiego odebrała posłanka PO Elżbieta Gelert.
Sposób procedowania jest bardzo dziwny. Było pierwsze, drugie czytanie i trudno było tam mówić o jakieś merytoryce, bo nikt nie odpowiadał na żadne pytania zadawane przez opozycje. Były puszczane w powietrze. Dużo nerwów było po jednej i drugiej stronie. Myślę, że po raz pierwszy porządnie puściły nerwy panu Kaczyńskiemu, którego wypowiedź była nieparlamentarna. Na pewno obrażająca i rażąca. Od prezesa partii wymaga się, by klasa została zachowana choćby było trudno i bardzo ciężko. Moim zdaniem po prostu, po ludzku puściły mu nerwy
– stwierdziła Elżbieta Gelert.
Nagłówki ogólnopolskich mediów mówią o awanturze w Sejmie, o przepychankach posłów. Jak naprawdę wygląda sytuacja? - Było parę harcowników PiS-u, z posłem Dominikiem Tarczyńskim na czele, który zachowuje się jakby zażywał nie tylko kawę z rana, i prowokują do różnego rodzaju wydarzeń – opowiada Jacek Protas. - Najpierw pan Kaczyński poprosił jednego posła z Nowoczesnej, żeby się zbliżył, a następnie rzucili się na niego „ochroniarze” prezesa i doszło do nerwowej sytuacji. My staramy się zachowywać w sposób cywilizowany, ale wiadomo, że w tej sytuacji jest to bardzo trudne.
- Przepychanki są, ale słowne. Jest „gorąco”. Wiadomo, że PiS ma większość, więc wszystko przepcha, ale mógłby to robić w sposób bardzie parlamentarny – dodała Elżbieta Gelert.
Wczoraj wieczorem najpierw pod Sejmem, a później przed Pałacem Prezydenckim zebrali się ludzie, by wyrazić swój protest wobec proponowanych zmian w sądownictwie. Co teraz dzieje wokół Sejmu? - Obserwujemy dużą ilość policji, armatki wodne, przechodzące oddziały policji przez teren Sejmu, gdzie do tej pory policja nie miała tu wstępu, tylko straż marszałkowska. W tej chwili czujemy się jak w odizolowanym świecie, jak w państwie policyjnym. Jest to nienaturalna sytuacja. W taki sposób nie powinien obradować żaden parlament jakiegokolwiek kraju. Powoli zaczyna to wyglądać, jak jakiś stan wyjątkowy – zaznaczył Jacek Protas.
Platforma Obywatelska złożyła kilkaset poprawek do projektu ustaw dotyczącego Sądów Najwyższych. Nowoczesna aż tysiąc. - Nie oszukujmy się - to jest sposób na opóźnienie procedowania, licząc na to, że jednak i protesty i apele do Prezydenta przyniosą efekty – podkreślił Jacek Protas. - Trudno jest poprawić ustawę, która przewiduję jedno – że sędziowie Sądu Najwyższego będą odwołani natychmiast z mocy ustawy i będzie ich powoływać polityczny namiestnik prezesa Kaczyńskiego, czyli Minister Ziobro. Cała reszta jest mało ważna. Tak naprawdę nie da się poprawić tej ustawy. Ona jest z gruntu zła, szkodliwa i niekonstytucyjna. Sąd Najwyższy decyduje o tym czy uznać wybory czy też nie, więc zagrożoniem jest również to, czy najbliższe wybory będą się odbywały zgodnie z zasadami cywilizacyjnymi.
- Według mojego scenariusza wszystkie poprawki pójdą do kosza, tylko nie wiem czy najpierw będą rozpatrywane, a później wyrzucone, czy od razu trafią do kosza. Bo rozpatrzenie tych poprawek to jest robota na 2-3 dni – mówiła Elżbieta Gelert.
Czy jest szansa na to, by projekt ustawy został przygotowany tak, by był on akceptowalny dla każdej ze stron? - Protesty społeczne mają to do siebie, że są nieobliczalne i nie do zaplanowania. Pan Kaczyński dokładnie o tym wie, że może nastąpić pewien wybuch społeczny, nad którym nikt nie będzie w stanie zapanować. Ludzie są zdeterminowani.
- Poprawka Prezydenta jest drobna. Podobno na biurko Prezydenta dotarła już ustawa o KRS-ach i Prezydent ma według prawa tylko trzy wyjścia - może ją albo podpisać, albo nie, albo puścić do Trybunału Stanu. Próbuje w tej chwili innej sytuacji. Nie wiem, czy to jest zgodne z prawem – mówiła Elżbieta Gelert.
Poseł Andrzej Kobylarz (Kukiz'15) uważa, że za to, co obecnie ma miejsce w Sejmie odpowiedzialne są dwie największe partie w kraju – PiS i PO.
Ta cała wojenka pomiędzy dwoma partiami robi się szczególnie dla społeczeństwa napędzaniem spirali nienawiści jednych wobec drugich. Kaczyński wczoraj nie wytrzymał ciśnienia i uważam, że przegrał tym, że dał się wyprowadzić z równowagi, ale to są zagrywki jednych w stosunku do drugich. Takie sytuacje mają często miejsce, ale nie często Kaczyński daje się wyprowadzić z równowagi. Wczoraj nie wytrzymał i zachował się bardzo brzydko
– skomentował poseł.
Brawo panie prezesie Kaczyński, pierwszy raz wyznaję taki aplauz dla prezesa.Każdy mógł się zdenerwować , kiedy taka pani Gersdorf posłużyła się zmarłym bratem.Lepiej niech ta pani powie skąd ma taki majątek, bo s pensji to musiałaby pracować ponad 100 lat.Tego się boja sędziowie. To, że kradną w sklepach to zaraz ich koleżki uniewinnią.Taka jest prawda na dzień dzisiejszy.
Kukiz jak zwykle.Jaroslaw ich oplul a ci ze deszcz pada.Sa jak Pilat ciagle rece umywaja.Mieli walczyc z prtiokracja a wciaz ja wzmacniaja.Co to za partia??????????????? Kim oni sa??????????????? Opozycja??????????????? Przystawka PiSu????????????????Co to jest Kukiz 15???????????????????????
Są dowody do wielu spraw niech PiS zacznie wreszcie rozliczać konkretnie. Po i PSL i SLD. Niech zapłacą ze swoich pensji za straty. Kto zapłaci za straty termy port lotniczy szymany. Wiemy kto więc do ukarania.
No i w tym przypadku bliżej jest mi do opinii pani w białych klapkach, a opinia Jacusia to jakiś żart?!
W pełni popieram Jarosława Kaczyńskiego, podoba mi sie to co robi. Nie dziwie sie POwcom bo on ich rozszarpie jak wsciekly wilk owce. i bardzo dobrze wreszcie idzie normalnosc i sprawiedliwosc przeciwko przestepcom z PO. wreszcie ktos ich rozliczy! Brawo Jarosław! brawo PIS
miejsce protasa jest w wiezieniu(za niegospodarnosc termy,lotnisko w szymanach) powienien spokojnie posiedziec ok 15 lat. mam nadzieje ze PIS dobrzerze sie jemu do dupy i rozliczy dziada
Zagrywka PO była poniżej pasa , jakby nie patrzył . No cóż , ból i żal po utracie władzy wyzwala w nich bardzo niezdrowe instynkty i to jest bardzo złe i nie do przyjęcia . Co jeszcze mają w zanadrzu ?? Pis też był w opozycji i to przez 8 lat ale tak się nie zachowywał .
POPIS wspólnie odpowiadają za katastrofę smoleńską nie wyłączając Lecha który rozpoczął praktyki ustawiania pilotów i ochrony wg własnego widzimisię. Skutki wszyscy znamy
Towarzysz I Sekretarz Jarkacz Kłamczyński stawia się ponad prawem, - wchodzi na mównicę wbrew regulaminowi (jego sługus Jojo Bredziński udający nie tyle marszałka Sejmu, co wodzireja kabaretu, były złodziej obuwia, rzecz jasna mu w tym nie przeszkadza), i haniebnie obraża demokratycznie wybranych posłów; jeszcze chwila a stworzone przez powiązanego z rosyjskimi agentami Antosia M. bojówki zwane butnie obroną terytorialną zaczną pałować wszystkich niewiernych wątpiących w religię smoleńską; dokąd zmierzasz Polsko????
Panie Pośle Protas jak mi wiadomo jest Pan z wykształcenia WF -istą a nie lekarzem nie wolno Panu publicznie oceniać czy ktoś jest niezrównoważony psychicznie czy nie Pan się na tym nie zna, jak zresztą na wielu innych sprawach. Pana koleżanka ( nie moja bajka ) pokazała klasę. Pan się chyba boi nowych niezależnych sędziów