W ubiegłym tygodniu, podczas debaty budżetowej, kilku radnych wypowiadało swoje zdanie w sprawie planów finansowych na zbliżający się, 2016 rok. Wśród nich głos zabrał radny Ryszard Klim, który potrafił docenić pewne posunięcia, zwracając uwagę również na sprawy jego zdaniem alarmujące.
- Projekt budżetu na 2016 rok musi, i zapewni, funkcjonowanie Miasta w podstawowym wymiarze. Poskramia jednocześnie apetyty na spełnienie tych zadań rozwoju, które wynikają ze społecznych, ale i nas radnych, oczekiwań. Widzę w związku z tym dwa uwarunkowania towarzyszące naszym budżetowym decyzjom. Każdy milion, nawet każde kilkaset tysięcy złotych, planowane do zagospodarowania w 35 milionach przyszłego roku na inwestycje, mają inną wagę (prawie wagę złota), niż takie same wysokości w inwestycjach 2011r.-154 mln i 2012r.-171 mln - zaznaczał radny SLD. - Drobiazgowe przemyślenie dotyczące przekazania nam, ale i naszym samorządowym następcom tzw. kosztów stałych czy „martwych”. Są one dzisiaj obecne, ale od przyszłego roku, i przez wiele lat, spłata kredytów, wykup obligacji będą prawie równoznaczne z tegorocznym budżetem inwestycyjnym.
Ryszard Klim powrócił do tematu Elbląskiego Parku Technologicznego. - Znam siłę oporu materii, której być może się nie przełamie, tak jak w 2009r. Prawie jako jedyny apelowałem o ostrożność w podjęciu inwestycji, wysysającej na wiele lat środki, mogące sporo zmienić w Elblągu. O to samo apelowali jeszcze Pan Rektor i Pan Prezes dużej firmy geodezyjno-topograficznej. Chodziło naturalnie o I Etap EPT. Wołanie na puszczy - stwierdził radny.
Co martwi Ryszarda Klima?
Mamy przechodzący z 2015 roku II etap zadania: Elbląski Park Technologiczny na Modrzewinie Południe - całość 20,7 mln zł. Rok przyszły-700 tys. zł, a potem ‘16 i 2 mln zł. Środki Miasta - 3,7 mln zł, Unii - 17. Jest nazwa zadania, reszta jest prawie domysłem, który w żaden merytoryczny sposób nie zaistniał w strukturach Rady Miejskiej. Można się pogubić
- podkreślił podczas debaty budżetowej.
Radny ma wiele wątpliwości - Teraz na portalu czytam, że to budowa hali produkcyjno-magazynowej o pow. użytkowej 4600 m2 wraz z budynkiem biurowym - ponad 400m2. Niewiele więc mniejszy budynek od obecnego. Skąd wziął się ten pomysł budżetowy? Podczas posiedzenia Komisji Gospodarki usłyszeliśmy rozbrajające uzasadnienie: bo ktoś się pyta o magazyny na Modrzewinie. Kosztowna to zachcianka. W wykazie inwestycji, trzecia po „tramwajach” i wiadukcie. Niedawno mówiliśmy zresztą poważnie o powstaniu tam laboratoriów kryminalistycznych, których dookoła sporo, a przedstawiciele „służb” niedowierzająco kręcili głowami - zaznaczył.
Grudzień to miesiąc, który skłania do podsumowań. - Na dzisiaj jesteśmy przy etapie I EPT, niedokończonym i z problemami. Zasadnicze to koszty utrzymania, a merytorycznie to bardziej park przemysłowy (wynajem pomieszczeń, usługi) niż naukowo-przemysłowy (transfer innowacyjnej wiedzy od świata nauki do przemysłu). Dokonuje się aktualnie podsumowań i ocen, jak 20 mld innowacyjnych pieniędzy w minionym rozdaniu zmieniło regiony - mówił radny. - Kilka cytatów: „Jeżeli prawie wszystko pakujemy w infrastrukturę, to potem musimy płacić za jej utrzymanie”, „Zamiast efektu kuli śniegowej fundujemy sobie efekt kuli u nogi”, „Innowacyjność spadła, bo wygrała mania budowania. Pieniądze poszły na budynki i ich wyposażenie, a nie na ludzi, którzy mogliby tworzyć innowacje”, „Innowacjami stały się myjnie bezdotykowe, domy weselne i żółte budki pocztowe”. Z badań zespołu prof. Agnieszki Olechnickiej wynika jednoznacznie, że tzw. środki innowacyjne w żaden sposób nie wpłynęły na rozwój regionów.
Główne zmartwienie radnego dotyczy konsekwencji podejmowanych teraz działań. - Co możemy przekazać naszym następcom? Utrzymanie EPT kosztowało nas już ok. 10 mln zł. Zgodnie ze „Studium wykonalności” roczne przychody powinny wynosić ok. 2,2 mln zł. Na rok przyszły planowane przychody to 0,7 mln, a na utrzymanie przeznaczamy 1,6 mln zł. Zamiast roli patronackiej, samorząd jest prawie jedynym żywicielem - zaznaczył Ryszard Klim. - No tak, są argumenty: większość środków inwestycyjnych daje Unia. Po pierwsze: Unia to my, a po drugie: to właśnie także my i tak zapłacimy za całość wieloletnimi kosztami utrzymania tych ładnych , lecz nieefektywnych „szklanych domów”.
Radny zwrócił uwagę także na inne aspekty.
Nie chodzi mi o totalną krytykę , lecz wyjście w końcu poza fasadę. Słyszę, że po 4 latach nastąpił ruch wokół powołania Rady Naukowej EPT. Po czterech latach? Oby. Radni są „trzymani” na dystans wobec tego zamiaru. Podczas posiedzenia Komisji Regionalnej mówiliśmy o konieczności współpracy z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną i Gdańskim Parkiem. Z doświadczeń niech korzysta także EPT. Sami terenów przy S7 i S22, tj. Lotniczej, Terkawki , nie urządzimy. Takie działania powinny stać się naszą troską. Naturalnie nie zapominając o Warmińsko-Mazurskiej Strefie i dalszym zagospodarowywaniu Modrzewiny
- przyznał.
Na koniec swojego wystąpienia radny SLD zwrócił się do Prezydenta Elbląga, Witolda Wróblewskiego, z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie. - Proszę o refleksję nad tym zadaniem, mimo że jest to już prawie propozycja nie do odrzucenia. Kwotę 700 tys. zapisaną na 2016 rok można przeznaczyć na inne bardzo potrzebne zadania. Niejaki John Rockefeller, przy całym nadmiarze bogactwa, z pewnością nie pozbyłby się nawet drobnej kwoty 6 milionów dolarów na tego typu przedsięwzięcie bez biznes-planu. Może dlatego doszedł do bogactwa? Czy przeznaczylibyśmy na to również swoje pieniądze? Powtarzam - ciągle liczę na refleksję - zaznaczył.
Brawo Panie Ryszardzie kolejny rozsądny głos w sprawie funkcjonowania miasta.
Rysiek koncz
I tu się Rysiek z tobą zgadzam w całości. Tylko kto u licha wsadził na wicka Janusza Nowaka, który jest może dobry na zdjęciach ale KIEPSKI na urzędzie - wiceprezydentem powinien być Ryszard Klim. Teraz wiecie dlaczego SLD przegrało - bo stawia na facetów typu picuś glancuś
Brawo Panie Ryszardzie brawo !!!! A co tam słychać w sprawie epecowa i tych rur na 160 "C
wreszcie ktos tego dziwoląga ekonomicznego zdemaskował, samo założenie, że rolą miasta jest budowanie takich dziwolągów było absurdalne, równie dobrze miasto mogło budowac Elbląski Park Kosmiczny, absolutnie pozarynkowe dziwało pasożytnicze, żywiące się z budżetu miasta, pomylić się raz rzecz ludzka ale tkwić w błedzie to już niewybaczalna głupota,
Tak to jest jak Miasto bawi się w biznes.
zamknąc to i otworzyć muzeum wielkiego myśliciela ekonomicznego Pana Henryka Słoniny, ...muzeum byłoby utrzymywane przez niego, ma na pewno sporo kasy i chętnie zasponsoruje muzeum do czasu, aż zacznie zarabiac na siebie, w studium wykonalności przewiduje się, że za 2 lata muzeum bedzie zarabiało około 20 milionów złotych, apeluję do Pana Słoniny aby wsparł ten niezwykle dochodowy interes
Dziwne to są pytania i odkrywcze ustalenia całej braci, która jeszcze niedawno budowała socjalizm nie bacząc na jakiekolwiek prawidła i prawa ekonomiczne a teraz nagle poszła po rozum do głowy (a droga była daleka) i zaczyna nam tak jak PIS przedstawiać odkrywcze pomysły z dziedziny science fiction – infantylnych doświadczeń prowadzonych na żywym organizmie narodu.
Zawsze do dobrego rządzenia niezbędny jest rachunek ekonomiczny. Nie może być tak, że Unia daje to budujemy i kredyty bierzemy.Panu Klimowi należą się podziękowania za tak przejrzysty i dla każdego zrozumiały artykuł, nic innego tylko należy zaprosić pozostałych radnych do zapoznania się.
czy tu jest mowa o tym gosciu co to niby" oszczedza , buduje ,remontuje urządza i zaciska pasa"? juz dawno wam mowie ze facet powinien siedziec w wiezieniu za niegospodarnosc. ta modrzewina to jak nowotwor dla tego miasta. pobudowalo sie tam przez 8 lat kilka firm w ktorych siedzi kilku lebkow a calosc pracy i tak odwalaja roboty. a w budynku EPT siedzi i ***zi tylko lulek i hula wiatr po po pustych pomieszczeniach. ta modrzewina to taka sama wtopa jak lotnisko w szymanach. notabene obie instytucje sygnowane przez tego samego goscia co to kaze wam zaciskac pasa