Sobota, 11.01.2025, Imieniny: Honorata, Matylda, Feliks
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii POLITYKA

"100 mln zł poszło w błoto". Jak politycy komentują niską frekwencję podczas referendum?

07.09.2015, 17:00:46 Rozmiar tekstu: A A A
"100 mln zł poszło w błoto". Jak politycy komentują niską frekwencję podczas referendum?

Wczoraj (6.09.) za pośrednictwem referendum, Polacy  wyrazili swoje zdanie na temat trzech kwestii - wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, utrzymania dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa oraz wprowadzenia zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika. Frekwencja była zatrważająco niska. Zaledwie 7,5 procent Polaków zdecydowało się oddać swój głos. W  Elblągu z tego prawa skorzystało ok. 8 proc. uprawnionych do głosowania. Jak te wyniki komentują politycy związani z naszym miastem?

Senator Witold Gintowt-Dziewałtowski (bezpartyjny, startował z list PO) wie, co było powodem tak niskiego zainteresowania Polaków czynnym udziałem w referendum.

Bardzo się cieszę, że była taka reakcja wyborców. To referendum nie miało głębszego sensu. Ani pytania nie były sensowne, ani cel nie był uzasadniony. W związku z tym, że nasi rodacy okazali się trzeźwym  i zdrowym osądem  samej sprawy to tylko się cieszyć

- mówił.

Czy zatem senator widzi sens w organizowaniu referendum w takich kwestiach? - Oba referenda, i to, które się odbyło w dniu wczorajszym i to, które było sugerowane przez Prezydenta Dudę, nie miały znaczenia merytorycznego. Oba miały znaczenie polityczno-propagandowe i niedobrze, że narzędzia demokracji bezpośredniej próbuje się wykorzystywać do doraźnych celów politycznych - stwierdził - Mam nadzieję, że w przyszłości z większą trzeźwością będzie podchodzić się do tego typu inicjatyw.

Jakie zdanie na ten temat na poseł Prawa i Sprawiedliwości Leonard Krasulski?

To były zmarnowane pieniądze. Od samego początku można było przewidywać, że frekwencja będzie bardzo niska, dlatego propozycja PiS-u, by zorganizować referendum wraz z wyborami parlamentarnymi była dużo bardziej sensowna. Zmarnowano 100 mln zł, które można było zagospodarować w dużo lepszy sposób

- zaznaczył.

Podobną opinię wyraził Przewodniczacy Rady Miasta, Jerzy Wilk (PiS).

Uważałem, że to referendum nie ma sensu i szkoda wydawać na nie pieniądze. Te pytania nie były na tyle ważne dla społeczeństwa, żeby ich zmobilizować do tego, żeby poszli i zagłosowali

- stwierdził.

Zdaniem Jerzego Wilka tak niska frekwencja spowodowana była nie tyle źle zadanymi pytaniami, ale źle dobranymi zagadnieniami, których dotyczyły. -   JOW-y może są ważne dla polityków, ale nie dla mieszkańców. Ludzie nie rozumieją o co w nich chodzi. Część ludzi  nawet nie wie, że partie polityczne są finansowane z budżetu. Trzecie pytanie w ogóle było bezsasadne, bo tą sprawę załatwiono już ustawą - podkreślił. - Ważniejsze były pytania dotyczące wieku emerytalnego czy 6-latków. Uważam, że one miały większe znaczenie dla mieszkańców. Gdyby one były poruszane to zmobilizowałoby ludzi.

Szef elbląskich struktur Platformy Obywatelskiej, Jerzy Wcisła był rozczarowany niską frekwencją. Powodu takiej sytuacji upatruje w słabej informacji o tym wydarzeniu. - Widać, że jeżeli partie polityczne nie rozpropagują tematu, nie  przygotują społeczeństwa do tego, by  ono się tym zajęło, to  mamy taki rezultat, jaki mamy - podkreślił. Kwestie wydają się być medialne i często dyskutowane  jak finansowanie partii czy system wyborczy. Okazuje się, że  mieszkańcy nie są mocno namawiani do tego, żeby  wziąć w nim udział, więc na nie nie przyszli. Referendum, które jest w moim odczuciu ważne, zostało przegrane przez to, że nikt w Polsce nie ma niestety takich racji stanu czy racji ustrojowych, które mogłyby być ważniejsze niż bieżąca walka między  partiami. Po raz kolejny mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że jedna partia  namawiała w miarę nieśmiało, a druga namawiania, żeby nie iść na referendum.

Jerzy Wcisła stwierdził, że brakuje Polakom zjednoczenia.

Patrząc z perspektywy tęsknię za czasami, które były na początku transformacji, czyli na przełomie wieku XX i XXI, gdy w pewnych kwestiach była w Polsce jednomyślność, co do wprowadzania zasad demokracji, co do przynależności do NATO i Unii Europejskiej. Społeczeństwo chciało się wypowiadać.  Dzisiaj tego uczucia nie ma. Dzisiaj jest takie uczucie, że Polska jest podzielona w każdej kwestii

- zaznaczył.

Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie ukrywał jednak Władysław Mańkut, Przewodniczący  Warmińsko - Mazurskiej Rady Wojewódzkiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

To referendum strachu przed przegraną drugiej tury wyborów byłego Prezydenta RP, pana Bronisława Komorowskiego nie mogło być referendum, które akceptowaliby wyborcy

- podkreślił.

Gdzie zatem, zdaniem Władysława Mańkuta, leżał problem?- Polacy posiadają o wiele większe problemy niż  JOW-y czy system finansowania partii politycznych. Tym bardziej, że to pytanie było bardzo nieprecyzyjne. Trzecie pytanie stało się nieaktualne po zmianie ustawy w ordynacji podatkowej. Szkoda tylko, że zabrakło refleksji dla tych, którzy zdecydowali się na przeprowadzenie referendum. 100 mln zł można było przeznaczyć na lepszy, bardziej pożyteczny cel - mówił  Władysław Mańkut.

O zdanie na temat frekwencji zapytaliśmy także radnego Ryszarda Klima.

Jest to wyraz właściwej  oceny tego zamierzenia przez mieszkańców Elbląga. Zamiar Prezydenta Bronisława został rozszyfrowany bezbłędnie, bo to była wielka improwizacja oraz jakieś zamiary, choć nie wiadomo jakie, pana Pawła Kukiza. To wszystko jest wypadkową decyzji elblążan. Uważam, że jest ona mądra. Żałuję tych 100 mln zł, które zostały wyrzucone do kosza

- mówił.

 Radny przyznał, że sam nie brał udziału w referendum. - Nie głosowałem, bo uważałem jak gro elblążan i gro Polaków -zaznaczył.

Politycy, bez względu na ugrupowanie, byli zaskoczeni tak słabą frekwencją. - Gdybym miał naturę hazardzisty, to bym obstawiał, że 20 proc. Polaków weźmie udział w referendum - mówił Jerzy Wcisła. - Przynajmniej dwa pytania były pytaniami w kwestiach, co do których każdy ma jakiś wyrobiony pogląd. Widocznie Polacy nie za bardzo czuli potrzebę przypieczętowania tego swoim głosem.

Witold Gintowt-Dziewałtowski przyznał, że spodziewał się wyższej frekwencji. - Przypuszczałem, że będzie ona wyższa, ale zakładałem od razu, że frekwencja nie osiągnie poziomu, który można byłoby uznać za przyznający referendum prawo do stanowienia jakichkolwiek rozwiązań - dodał. - Referendum zostało podyktowane bardzo wadliwymi ocenami przedwyborczymi ludzi z otoczenia pana Komorowskiego, a rozwiązania, które sugerowało referendum niewątpliwie byłyby niekorzystne dla państwa i dla nas wszystkich.

Mniejszy wynik przewidywał jednak polityk  Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Zakładałem, że będzie on w granicach 10 - 11 procent. Nie spodziewałem się, że frekwencja będzie aż tak niska - przyznał. - Okazało się, że mamy społeczeństwo coraz bardziej  refleksyjne jeśli chodzi o takiego typu kampanie. Tym  bardziej, że to referendum było wyraźnie wpisane w kampanię wyborczą. Myślę, że to była odpowiedź przyszłych wyborców, że takie "żarty" są co najmniej nie na miejscu.

Większej liczby spodziewał się Ryszard Klim.  - Uważałem, że będzie w granicach 20 procent. Dałem się złapać. Słyszałem różne wypowiedzi, deklaracje, więc przymierzałem się do ok. 20 procent, ale jednak elblążanie byli jeszcze mądrzejsi - dodał. - Cieszę się z tego, bo w kontekście przyszłej sceny politycznej będzie to miało jakiś wpływ na wynik wyborczy.

Najmniej zaskoczeni niską frekwencją byli politycy Prawa i Sprawiedliwości. - Decyzja o zorganizowaniu referendum we wrześniu była tylko i wyłącznie podyktowana względami politycznymi kampanii wyborczej  prowadzonej przez byłego Prezydenta, Bronisława Komorowskiego. Spodziewałem się, że będzie tak słaba frekwencja - zaznaczył  Leonard Krasulski.

- Sam nie brałem udziału w referendum i wszyscy moi znajomi nie byli głosować, więc nie zdziwiłem się, kiedy usłyszałem jak niska była frekwencja - dodał Jerzy Wilk..

 

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 4

%0.0 %100.0


Komentarze do artykułu (36)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    --36
    ~ JASNOWIDZ
    Poniedziałek, 07.09

    No cóż 25 pazdziernika idziemy wywalić PO od koryta frekwenkcja będzie 80 procentowa .

  2. 2
    --34
    ~ pampi - ZAWADA
    Poniedziałek, 07.09

    No cóż ...Pan Ryszard Klim wypowiedział się merytorycznie i wiarygodnie . Mimo , że uważam iż , po 1989 roku, powinno się wprowadzić ustawowy, zakaz zakładania lewicowych partii politycznych, wywodzących się pośrednio z PZPR .

  3. 3
    --38
    ~ eWA ...
    Poniedziałek, 07.09

    100 - MILIONÓW ZŁOTYCH ZA REFERENDUM PO - winien ZAPŁACIĆ WSI - ŻYRANDOL , BUFON BORSUK - iewicz i MAFIA - PO .......................

  4. 4
    +10
    ~ Mors
    Poniedziałek, 07.09

    Dlaczego mówi się o 100 milionach jak o czymś niewiarygodnie wielkim, a ile poszło na kształcenia bezrobotnych w Urzędach Pracy - bez efektów. , to już jest dużo więcej niż te 100 milionów.

  5. 5
    +8
    ~ libię EB
    Poniedziałek, 07.09

    No cóż...25 wywalicie PO od koryta i... przyjdzie pIS który dopiero pokaże jak należycie trzeba dobrać się do koryta. Ale jak się wszyscy obudzicie to już będzie za późno

  6. 6
    +31
    ~ też coś....
    Poniedziałek, 07.09

    największa afera III RP to Pisowskie SKOKI. Kilka miliardów złotych znika.... Już mohery fanatyczne zapomniały ? A lider Duda pławiący się w luksusach niczym przegoniony z Ukrainy Janukowycz ? A przekręty Pisowskich podróżników na kilometrówkach ? A rąbnięcie kasy przez Pisowskich europosłów na nieistniejących asystentów ? A taśmy Beger z Pisowskim przekupstwem politycznym ? A prezydent Duda, który zasłynął po miesiącu urzędowania, tym, że jest jedynym prezydentem na świecie, który własny naród kala. Wpadka goni wpadkę. Przekręt goni przekręt. Szacun się należy !!! Tyle przekrętów , tyle numerów a ludzie im bezgranicznie ufają i głosując na nich - kolejny raz nabijają im kabzy.....

  7. 7
    +7
    ~ bartoszz
    Poniedziałek, 07.09

    Frekwecja była taka bo nikt nie zainteresował się tym referendum. Nigdzie nie było o tym mówione. Dzięki wam rodacy mamy więcej polityków ( mordy do wykarmienia z naszych podatków ) niż USA. Tylko dzięki wam. Pogratulować rodacy.

  8. 8
    --8
    ~ ulka
    Poniedziałek, 07.09

    Ale przynajmniej była jedna korzysc ,pokazała jakie FAKTYCZNIE poparcie ma PO ,bo CBOS to zawsze podciąga jej poparcie .

  9. 9
    --12
    ~ AMale już nie koniecznie
    Poniedziałek, 07.09

    A ja proponuje by na to spojrzeć inaczej - morał z tych dwóch referendów (dokonanego i na szczęście spuszczonego ) wynika jeden - mieszanie łyżeczka w szklance nie spowoduje, że będzie ona słodsza ino wymieszana a jej, jakość lub klasa pozostanie ta sama wszak władzy i mieszającym nie zależy, aby była ona lepsza, ale aby była mieszana. To samo z wyborami, które się zbliżają - mając na względzie perspektywę totalnego magla i stające w szranki sprawdzone konie, cokolwiek przechodzone nie sadzę, aby zmiana scenografii przyniosła nam jakakolwiek zmianę na lepsze, bo real pozostanie takim, jakim jest już dzień po wyborach - taki klimat

  10. 10
    --13
    ~ Marysia SPA Bałtyk
    Poniedziałek, 07.09

    A ja się dziwię Pani Kamilo dlaczego Pani pyta się o przyczyny porażki referendum tych, którzy przegrali w referendum elbląskim w 2013r. Tych, którzy zostali wtedy odwołani lub stali po stronie walki z referendum mieszkańców. Jak można się pytać przegranych, którzy walczyli o niską frekwencję w 2013 i im się nie udało. Znawcy od referendum. Trzeba się zapytać wygranych z 2013r co zostało przez Kukiza i Komorowskiego zepsute i kto jest tego winien? Ci ludzie potrafią zorganizować skuteczne referendum i pewnie niedługo ze względu na zadłużanie Elbląga przez obecnych polityków znowu to uczynią. Bez względu na wybory w październiku 2015 koniec z zadłużaniem Elbląga i przekładaniem spłat na lata 2027-2030.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.8961629867554