Po raz kolejny zapowiadana na łamach info.elblag.pl informacja potwierdziła się. Radny Klubu Wyborczego Wyborców Witold Wróblewskiego, Sławomir W. Malinowski, zasilił sztab wyborczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Co więcej, został jego szefem.
Do tej pory Sławomir W. Malinowski pracował w Komitecie Wyborczym Wyborców Witolda Wróblewskiego. - Od pewnego czasu krążą po Elblągu różne, mniej lub bardziej prawdziwe, plotki. Chciałbym je raz na zawsze uciąć – mówił Sławomir W. Malinowski podczas zwołanej dziś konferencji prasowej. - Trzy tygodnie temu rozmawiałem z panem Wróblewskim i zakończyliśmy współpracę. Dodam, że nie z mojej woli i nie była to moja decyzja.
Jak wyjaśnia Sławomir W. Malinowski, po rozmowie z Witoldem Wróblewskim rozpoczęły się rozmowy z liderem SLD – Januszem Nowakiem. - Skontaktowaliśmy się z Januszem Nowakiem i porozmawialiśmy. Doszliśmy do wspólnego porozumienia, co do kandydowania i mojego uczestnictwa w wyborach, w ramach SLD – mówił. - Chciałbym podkreślić, że nie jestem członkiem Lewicy, nie wstępuję do SLD, jednak będę wspierał Lewicę.
Co zatem stało się, że radny KWW Witolda Wróblewskiego podczas tegorocznej kampanii wyborczej będzie wspierać kandydata SLD na urząd Prezydenta Elbląga? - Jeżeli mówimy o powodach, które mogły kierować Witoldem Wróblewskim w podjęciu takiej decyzji, prawdopodobnie były to zastrzeżenia do tego, że rozmawiałem z radnymi PiS-u, SLD, o Platformie nie było mowy. Mógł to uznać za pewien przejaw nielojalności albo podstawę braku zaufania – wyjaśnia Sławomir W. Malinowski. - Chciałbym jasno powiedzieć, że jeżeli tak rozumiemy słowo „nielojalność” to deklaruje, że będę dalej nielojalny, że będę dalej, będąc w Radzie, rozmawiał ze wszystkimi i bez względu na przynależność partyjną, poglądy i ideologią, bo tak rozumiem funkcjonowanie w samorządzie. Możemy się różnic programowo, natomiast mamy dochodzić do wspólnego porozumienia, do wybrania wspólnego kierunku, by załatwiać sprawy Miasta.
Podczas konferencji padła z ust Sławomira W. Malinowskiego deklaracja, że w nadchodzących wyborach nie będzie on popierał Witolda Wróblewskiego. - Nie będę popierał Witolda Wróblewskiego z tej prostej przyczyny, ponieważ uważam, że kandydat na prezydenta powinien podejmować decyzje otwarcie, a nie na podstawie kapturowych plotek – stwierdza Sławomir W. Malinowski.
Wiceprzewodniczący RM zapewnia jednocześnie, że do końca kadencji będzie pracował w Klubie Radnych KWW Witolda Wróblewskiego.
Niedziela, 24.11.2024, Imieniny: Flora, Jan, Roman
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
trejder!!!!!komuszlandia się skonczyla....zły wybor
Kopulacja osłów to problem polityków PIS.O tym się mówi w kraju .Gratuluję pomysłu na kampanie wyborczą .
Co ma z tym PIS wspolnego ? radny z KWW odszedl bo widzi ze z przegranymi nie ma sensu byc z politycznym zombie wwychodzi ze nbawet oni maja wieksze od nich poparcie
Pan Sławomir Malinowski będąc Przewodniczącym Rady Miasta był jednym z tych , którzy sprowadzili do ratusza H. Słoninę głównego sprawcę zadłużenia miasta a SLD wepchnęło nas w mazurskie bagno , które topi elblążan. Konkludując - jegomoście z fotografii mają w głęboki poważaniu mieszkańców. Dla nich ważne są tylko stołki w ratuszu.
Nie kręć. To nie Malinowski ściągnął Słoninę tylko Gintowt-Dziewałtowski. Jeździł do niego do Warty namawiając by był z nim w zarządzie. Chciał mieć woła do roboty więc dostał. Później i Słonina i Dziewałtowski się pożarli. Ale Malinowskiego już dawno nie było w radzie. Więc jeżeli piszesz, to trzymaj się faktów.
@do wyborcy. Kto jak nie Malinowski i s-ka wybrała Dziewałtowskiego na Prezydenta Elbląga., który ściągnął H. Słoninę na swojego zastępcę , który z namaszczenia SLD został Prezydentem jak Dziewałtowski poszedł do Sejmu
fakt jest taki ze ten tranfer jeszcze bardziej podzieli Lewice w Elblagu a kontynuacja utrzymywania sie przy stolkach PO i KWW oddala sie bo Maliwski mimo wszystko ma jakies poparcie lewicowe
no więc przyznajesz że to Dziewałtowski wciągnął Słoninę do ratusza a nie Malinowski. Jeden zero. Malinowski nie był w SLD, lecz miał swój komitet wyborczy. A jeżeli przypisujesz Panu Sławomirowi taką rolę sprawczą, że sam wybierał prezydentów to słowa uznania dla niego. Niestety to także nie jest prawdą. Takie prawo miała wyłącznie rada miasta. Była jeszcze Unia Pracy i inne komitety. Nie pamiętam jakie. W Zarządzie Miasta był Kula i niejaki Kacprzak i jeszcze jakiś. Ale o czym tu mowa. To zarzut? To może przypomnisz kronikarzu z jakim długiem wówczas lewica przejęła miasto? Może dopiszesz, że przesz długi Gburzyńskiego zimą zaczęto wyłączać w mieście oświetlenie i ciepło w kaloryferach. Więc jeżeli o tym piszesz, to faktycznie Malinowski zrobił dobrą robotę.
U wróbla rozłam . Cała ta sytuacja z radnym Malinowskim pokazuje że obecny kandydat na prezydenta jest człowiekiem konfliktowym. Panie Wróblewski prezydent ma łączyć a nie dzielić !
@ do wyborcy. Czekałem aż potwierdzisz ,że Malinowski miał swój komitet wyborczy i bez udziału Malinowskiego , Kacprzaka i innych wybór Dziewałtowskiego nie byłby możliwy - Malinowski zawarł układ z SLD - Dziewałtowski na Prezydenta a Malinowski na przewodniczącego rady zaś Kacprzak do Zarządu Miasta. Tak wiec Malinowski i SLD byli architektami upadku naszego miasta