Mieszkańcy naszego województwa nie poczuli, że ich głos w wyborach do Parlamentu Europejskiego ma znaczenie. Jak podaje Państwowa Komisja Wyborcza to właśnie z woj. warmińsko-mazurskiego oddano najmniej głosów. Na godz. 17.30 do urn poszło jedynie 12,78 proc. osób uprawnionych do głosowania.
W całym kraju frekwencja również nie była wysoka. Najwięcej, z prawa do oddania głosu na swojego kandydata do PE, skorzystało mieszkańców województwa małopolskiego. Tam lokale wyborcze odwiedziło 20,10 proc. osób.
Niewiele mniej Polaków zdecydowało się oddać swój głos w sąsiadującym z nami województwem pomorskim (18,92 proc). Na frekwencyjnym podium znalazło się też województwo mazowieckie, gdzie z prawa do głosowania skorzystało 18,89 proc. mieszkańców.
Niestety województwo warmińsko-mazurskie zajęło pierwsze miejsce pod względem frekwencji, z tym, że od końca. Jedynie 12,78 proc. uprawnionych do głosowania zdecydowało się oddać głos. Za to najwięcej głosów z naszego województwa oddano w Olsztynie.
Ogólna frekwencja w Polsce wynosiła 16,91 proc. Na 30 357 545 osób, które mogły odebrać karty do głosowania zdecydowało się to zrobić zaledwie 5 134 552 uprawnionych do głosowania.
źródło: Państwowa Komisja Wyborcza
opr.
Nikt w tym biednym, opuszczonym przez Boga i ludzi województwie nie wierzy politykom. Młodzi swoją szansę widzą w emigracji z tego województwa. Wiadomo, że w Olsztynie najwięcej - im żyje się tu najlepiej- zgarniają całą kasę.......... a w ELBĄGU BIEDA.
Nie dziwota. Najbiedniejszy region w Polsce, największe bezrobocie, zero planów na poprawę i masowa ewakuacja w poszukiwaniu chleba. Dziwie się tym co poszli na wybory. Ludzie powinien olać każde kolejne wybory. To jedyna metoda otworzenia oczu politykom na problemy najgorszego województwa w tym kraju.
Czyli w warmińsko mazurskim mieszka 12,75% idiotów.
wybory są nie ważne z uwagi na małą frekwencję. Znowu machloje i cyrk.
to dlatego że w warm.-mazurskim jest największa bieda i bezrobocie.Większość młodych ludzi pracuje na Wyspach lub gdzie indziej za granica.Dlatego taka frekwencja
Nie ważne ilu pójdzie głoswać, nie ważne jak ludzie będą głosować wybory ma wygrać ten kto ma wygrać. Tak się steruje wyborami. http://jow.pl/znaczenie-ordynacji-wyborczej-dla-aktywnej-partycypacji-obywatelskiej/
Jak mogą być wiążące wybory przy frekwencji 13% czy 16%