W związku ze zdarzeniem, jakie miało miejsce dziś w Urzędzie Miejskim, a więc próbą podpalenia się 46-latka w holu Urzędu Miejskiego przed sekretariatem prezydenta Elbląga, informujemy:
Mężczyzna ten dopiero w grudniu ub.r. sprowadził się do Elbląga – wcześniej mieszkał w Braniewie. Lokal tamten jednak sprzedał, a pieniądze te zainwestował w remont mieszkania swojej matki, z którą zamieszkał.
Prawdopodobną przyczyną tak desperackiego aktu była trudna sytuacja osobista i lokalowa tego mężczyzny. Miał konflikt ze swoją matką – oboje oskarżali się wzajemnie o stosowanie przemocy, czego dowodem mają być tzw. niebieskie karty założone przez policję.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, który bezpośrednio zajmował się przypadkiem mężczyzny i jego rodziny, kierował pomoc do tej rodziny. Mężczyzna z żoną nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego, mąż nie ujawnił swojego dochodu. Żona natomiast dostaje alimenty z funduszu alimentacyjnego na dwójkę dzieci, dostaje też dodatek rehabilitacyjny i pielęgnacyjny na niepełnosprawne dziecko oraz na siebie, córka korzysta z dożywiania w świetlicy szkolnej. Ponadto rodzina otrzymywała pomoc psychologiczną. Po dzisiejszym zdarzeniu pracownicy MOPS-u udali się wraz z psychologiem do żony mężczyzny i niepełnosprawnego dziecka. Jak się okazało, żona wiedziała o całej sytuacji.
W ubiegłym tygodniu 46-letni mężczyzna spotkał się z prezydentem Elbląga Jerzym Wilkiem. Informował wówczas o swojej sytuacji. Prezydent wyjaśnił wówczas, że w Elblągu nie ma wolnych lokali komunalnych do zasiedlenia „od zaraz”. Poza tym jest dość długa lista rodzin oczekujących na przydział lokalu z miasta.
W trakcie rozmowy prezydent zaproponował rozwiązanie w postaci umieszczenia żony z dzieckiem w Ośrodku Interwencji Kryzysowej, zaś mężczyzny w Ośrodku dla Bezdomnych. To jedyna możliwość doraźnego rozwiązania konfliktu. Mężczyzna nie chciał się na to zgodzić. Stwierdził, że interesuje go jedynie przydział mieszkania i to niezwłocznie. Przypomnę, że małżonkowie nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego.
W tej trudnej sytuacji Prezydent oraz wszyscy urzędnicy i pracownicy MOPS odpowiedzialni za sprawy społeczne współczują rodzinie i deklarują dalszą pomoc.
UM Elbląg
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Aktuaizacja:
Prezydent Jerzy Wilk w trakcie spotkania z 46-latekiem w ubiegłym tygodniu poinformował go o braku wolnych lokali komunalnych w mieście oraz o procedurze ubiegania się o taki lokal – m.in. o konieczności złożenia wniosku; takiego wniosku mężczyzna jednak nie złożył. Natomiast propozycja tymczasowego zamieszkania w Ośrodku Interwencji Kryzysowej przez kobietę z dzieckiem i w Domu dla Bezdomnych przez jej męża wyszła od pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy byli w stałym kontakcie z tą rodziną.
Rafał Maliszewski, UM Elbląg
Napewno współczują!!!!! HaHaHa. Prosze nie kłamać!!! Urzednicy nie mają uczuć!!!!! Zamiast trwonic pieniądze,może należało by wybudować i zrobić mieszkania socjalne.!!!
Nie do wiary, Urząd Miasta / gmach / komentuje?
Fajnie. Gość nie ujawnia dochodów , fundusz płaci alimenty a teraz jeszcze przyda się mieszkanko socjalne. I gra gitara jak mawiał Ferdynand Kiepski .
W tej trudnej sytuacji Prezydent oraz wszyscy urzędnicy i pracownicy MOPS odpowiedzialni za sprawy społeczne współczują rodzinie i deklarują dalszą pomoc.Wyrazy współczucia dla twórcy tego zdania.KATASTROFA PANIE PREZYDNCIE TO Panu należy się wspóczucie
To tak, ale co ten Wilk ma od razu dać takiemu mieszkanie w Elblagu, swoje w Braniewie sprzedał, to niech kupi sobie mieszkanie w Elblagu, a nie targa sie na swoje zycie i popisuje sie i co chce przez to osiagnac, ze on jest biedny ?? W naszym mieście Elblagu jest duzo takich biednych ludzi, ktorzy potrzebują swojego mieszkania i mieszkaja na gromadzie, czesto z rodzicami, rodzinami, chorzy i co maja zrobic, kto ma im dac mieszkanie, latami oczekuja na taki lokal z urzedu Miasta, a ten co, co chcial pokazać, jest on nie tylko desperantem, ale i bohaterem walki na calosc, na noże, ale dajcie mu mieszkanie, bo on chce, bo sie z zona nie moze dogadać. Żalosne to, listości. Co to sie tu dzieje ?? Hołota i tyle, Spalic takiego zywcem, nie litowac sie nad takim idiotą.