Po kilkumiesięcznej przerwie swoją działalność reaktywowała Młodzieżowa Rada Miasta. Na dzisiejszej (21 stycznia) IV sesji MRM przyjęto przede wszystkim nowy statut organu. Przewodniczący Rady, Michał Majewski, wraz z młodymi radnymi, zastanawiali się także nad szerszą i efektywniejszą promocją działań rady.
Wielokrotnie zastanawiano się nad tym, czy Młodzieżowa Rada Miasta jest w Elblągu potrzebna; padały bowiem zarzuty, że jest to jedynie organ reprezentacyjny, którego siła - tak przebicia, jak i sprawcza - jest znikoma.
Michał Majewski, uczeń II Liceum Ogólnokształcącego i nowy Przewodniczący elbląskiej MRM zapewnia, że chce odmienić kierunek tych spostrzeżeń - Chcemy i angażujemy się w wiele przedsięwzięć i staramy się wpłynąć na poprawę opinii o nas - tłumaczy Michał. - W tej kadencji chcielibyśmy przede wszystkim skupić się na promocji Rady, bo mało osób interesuje się tym, co robimy. Chciałbym bardziej dotrzeć również do gimnazjalistów i uczniów szkół średnich, by przekazywali nam częściej swoje pomysły i wskazywali potrzeby zmian.
Elbląska MRD nie prowadzi bezpośredniej współpracy z innymi Młodzieżowymi Radami z Polski - Jednak konsultujemy się, wymieniamy poglądami i pomysłami - tłumaczy Michał. - Jesteśmy np. w kontakcie z byłymi przewodniczącymi takich rad jak: Malborska Młodzieżowa Rada Miasta. Prowadzę też rozmowy z Młodzieżowymi Radami z innych państw np. z Norwegii.
Czy Młodzieżowa Rada Miasta może liczyć się na elbląskiej arenie polityki samorządowej? Michał zapewnia, że jak najbardziej - Dlatego, że młodzież ma znaczenie, bo to ona jest przyszłością Elbląga. Chciałbym żeby ta kadencja MRM była takim organem, który uczyni ta naszą "małą ojczyznę" miejscem bardziej przyjaznym młodym ludziom - mówi - Młodzi dziś interesują się polityką, tym, co się dzieje w kraju, czy na świecie. Nie chcą w tym jednak brać udziału, bo coraz bardziej polityka kojarzy się im z kłamstwem i niedotrzymywanymi obietnicami. Chcielibyśmy, aby nasza działalność zmieniła te spostrzeżenia.
Deklarację współpracy z elbląską MRM złożył prezydent miasta, Jerzy Wilk, już podczas sesji młodych, która odbyła sie pod koniec listopada 2013 r. W jaki sposób Przewodniczący widzi współpracę MRM ze swoimi starszymi kolegami? - Chcielibyśmy tak jak to miało miejsce podczas pierwszej kadencji prosić o to, by Rada Miasta wzięła pod uwagę także nasze opinie przy uchwałach dotyczących młodzieży, czy mających z nimi związek - mówi Michał.
Na dzisiejszej sesji MRM przyjęto m.in. nowy Statut, który porządkuje zasady działania Młodzieżowej Rady Miasta - Nie wiemy po prostu jak wyglądał ten, przy którym nasza kadencja rozpoczynała działalność, ponieważ na stronie UM dostępny był tylko statut początkowy, ten który otrzymała pierwsza kadencja Rady - tłumaczy Michał. - Nie były na nim naniesione zmiany, chcieliśmy więc usystematyzować wszystkie informacje i stworzyliśmy statut, który tak naprawdę nie odbiega mocno od tego wcześniejszego, jednak zawiera zmiany, które dotyczą np. okresu działania kadencji, która pozostaje dwuletnia, jednak prezydium zmienia się po roku.
Powyższe ma wprowadzić płynność w działaniach organu - Po roku Rada pozna się już na tyle dobrze, że działania, które będzie prowadzić będą coraz lepsze i efektywniejsze. Po roku będzie ona mogła także zadecydować o tym, czy prezydium działa tak, jak powinno - dodaje Michał.
Zmiany wprowadzone w Statucie dotyczą też spraw finansowych. Te zostały pominięte, gdyż nie sprawdzały się w życiu. MRM nie posiada swojego budżetu, więc takie elementy są im zbędne - Zmieniliśmy też pierwotny Statut, pomijając w składzie Rady szkoły gimnazjalne - dodaje Michał. - Obecnie w Radzie zasiada 13 osób, jednak docelowo, w przyszłym roku chcielibyśmy, żeby liczba ta oscylowała wokół 20 osób.
Na dzisiejszej sesji młodzi radni wnosili uwagi i propozycje, które w przyszłości mogłyby ułatwić młodzieży bezpieczne i niezakłócone funkcjonowanie w mieście. Wnoszono m.in. o utworzenie większej ilości stref dostępu do internetu bezprzewodowego, zwiększenie liczby wagonów tramwajowych, szczególnie w godzinach szczytu i powrotu młodych z elbląskich szkół oraz zwiększenie liczby funkcjonariuszy policji, którzy po zmroku patrolowaliby ulice naszego miasta.
Młodzież proponowała także rozwiązania w celu uskutecznienia promocji działań MRD. Chcą się pokazać odbiorcom na Instagramie, wykorzystać do tego Youtube, lub nakręcić film promocyjny.
Tłumy.
:) MRME.. piękne to były czasy. Tylko było nas "ociupinkę" więcej. I też mieliśmy problemy z przebiciem się do szerszej świadomości, chociażby w społeczności uczniowskiej. Ale pokazywanie się "na siłę" skutkowało drobnymi a przy tym niesamowicie cennymi akcentami. Było nas wielu, większość z pomysłem, więc forsowaliśmy co się dało. Z perspektywy czasu dostrzegam pożyteczność tamtego okresu, to nie była wcale zabawa, jak nas oceniano. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę cierpliwości i powodzenia. PS. Postarajcie się nawiązać bezpośredni kontakt z innymi MRM w kraju. O ile dojdzie do spotkania to gwarantuję wspaniałe wspomnienia w późniejszych latach. A i doświadczenie będzie cenne.
Nareszcie ktoś kompetentny! Brawo! Życzę wielu sukcesów :)
przede wszystkim nauczcie się że jesteście dla obywateli ,a nie partii.........tylko bezpartyjna rada ludzi którzy są wstanie dać coś miastu ,a nie tylko brać dietę ........Elbląg dla elblążan, a nie PO,PIS czy SLD itd.
Sukces Wilka reaktywowanie rady - pięc osób i naczelny Jachimowicz ,który mysli może jakiś szkolenie za pieniadze miasta
"przede wszystkim nauczcie się że jesteście dla obywateli ,a nie partii." bardzo mądre słowa a wtedy to obywatele przestana głosować na partie a na np: na Ciebie ?? Będą Cię, wtedy, zawsze rozpoznawać po imieniu i nazwisku .