Ambasador Wielkiej Brytanii Robin Barnett i Martin Oxley, szef brytyjskiej izby gospodarczej przybyli do Elbląga. Wczoraj, 28 października zaproszeni goście spotkali się z kilkoma biznesmenami z Elbląga, uczestniczyli w konferencji prasowej, a wieczorem wzięli udział w premierze filmu „Natalia”, który opowiada o polskiej pingpongistce, Natalii Partyce. Twórcami filmu jest elblążanin Sławomir Malinowski i Robert Szaj.
Powodem wizyty Ambasadora jest chęć odwiedzenia Elbląga. - Pan ambasador jest także propagatorem szczególnie tych osób, które brały udział w ostatniej olimpiadzie osób niepełnosprawnych w Londynie i wspierał Reprezentację Polski – mówi prezydent, Jerzy Wilk. - Powodem tej wizyty jest także premiera filmu „Natalia”, którego reżyserem jest wiceprzewodniczący Rady Miasta, Sławomir Malinowski, producentem Rober Szaj – dodaje.
Jak powiedział Ambasador, Elbląg jest specjalnym centrum dla osób niepełnosprawnych. - Film „Natalia” jest jednym z powodów mojej wizyty. Kolejna kwestia jest taka, że zauważyłem bardzo duży postęp w Elblągu, rok po mojej ostatniej wizycie. Mały spacer był naprawdę przyjemny i widzę, że Elbląg ma bardzo duży potencjał – mówi Robin Barnett.
- Pochwaliliśmy się naszym miastem i cieszę się, że mogłem gościć Pana ambasadora – mówi prezydent. Zanim odbyła się konferencja prasowa, zaproszeni goście odwiedzili jedną z elbląskich firm: Fabrykę Mebli Wójcik oraz Elbląski Park Technologiczny. – Bardzo cieszę się na kolejną wizytę w Elblągu. Z prezydentem dyskutowaliśmy bardzo dużo o możliwościach współpracy między firmami tego regionu i firmami w Wielkiej Brytanii. Naprawdę widzimy konkretne możliwości współpracy – mówi Robin Barnett.
Robin Barnett zdradził, że w tym regionie meble są bardzo dobrej jakości i są to meble w dobrym stylu. - Myślę, że Wielka Brytania może być platformą, aby te meble eksportować na cały świat. Dodatkowo, Wielka Brytania jest globalnym liderem w dziedzinie nauki. Zwiedziłem Park Technologiczny i mam nadzieję, że w przyszłości możemy współpracować w strefie innowacyjności i w Polsce i w Wielkiej Brytanii – podkreśla ambasador.
Oprócz filmu, którego premiera odbyła się wczoraj, elbląscy włodarze rozmawiali z zaproszonymi gośćmi o potencjale gospodarczym Elbląga. – Pozwoliliśmy sobie zaprosić Pana Ambasadora na czerwiec przyszłego roku, by mógł on zobaczyć potencjał turystyczny naszego Miasta – mówi Sławomir Malinowski. – Mamy nadzieję, że dzięki temu będziemy mogli porozmawiać o innej działalności gospodarczej, jaką jest turystyka – dodaje.
Propozycją brytyjskiego Ambasadora jest zorganizowanie Dnia Elbląskiego w biurze Ambasady. Nasze lokalne firmy miałyby możliwość zaprezentowania się, a także wypromowania Miasta.
Ale mnie ubawiliście! Tylko, czy ten ksenofob wiedział o czym do niego mówią? Ciekawe czy do ambasadora mówił "męskim językiem"?
A kto tłumaczył??Widzę młodą panią obok ambasadora. Czyżby pani rzecznik słabo z angielskiego ?????
Ambasador przyjechał opieprzyc Wilka by zabrał z Anglii swych Polaczkow,bo w Angli siedzi połowa Elbląga:)
A w jakim języku Wilk prowadził rozmowy-udaje że pracuje dla dobra erlblążan
może to niektórych zdziwi ale Ambasador bardzo dobrze mówi po polsku :)
Tak Tak w Elblągu jest duży potencjał, jeszcze ok. 35 tys może wyjechać do roboty w Wielkiej Brytanii. Ambasador pochwalił Wilka i powiedział. rób tak dalej (czyt. nie rób nic) aby reszta Elbląga przyjechała do nas do roboty, ktoś musi pracować na nasze emerytury.
najlepsze w tym wszystkim jest to ze w ostatnich 10 latach duzo patologii, brudasow, przestepcow wyjechalo wlasnie z polski do angli i tam za ***zielaja na zmywakach, zamiataja ulice, sa cieciami na budowach i dobrze zarabiaja. Dzieki temu przestepczosc w naszym miescie spadla bo tego barachla nie ma juz na naszych ulicach. Wraz z nimi pojechaly cale patologiczne rodziny mamysie zonki, mezusie i ich wadliwy genetycznie pomiot. POzostaje tylko wspolczuc anglikom takich imigrantow
ciekawe czy wilk sprotstował, że ten ewentualny postęp nie jest jego wyczynem a jego poprzednika, którego "wy...rdolil" przy pomocy marionetek referendalnych
Pan Wilk myli Olimpiadę z Igrzyskami Olimpijskimi. Co tak naprawdę ten pan Wilk wie, oprócz lansowania. Szkoda Elbląga-rok w plecy.
Duży postęp nastąpił za czasów wilka, bardzo duży - tramwaje ruszyły z miesięcznym opóźnieniem! W czym jeszcze ten postęp? Ach otworzył siłownię. Nie wiem czy poodziękował poprzednikom za to bo nie byłem. Zresztą chyba nikt nie był.