Podczas pierwszej konferencji prasowej Prezydenta Elekta nie mogło zabraknąć pytania dotyczącego nagrań prywatnych rozmów Jerzego Wilka, które zostały opublikowane w Internecie. - Żeby było jasne ja tych taśm nie słucham. To jest jakiś stek ciętych bzdur i jakichś dziwnych informacji – zaznaczył Jerzy Wilk. - Te taśmy niczego nie zwojują. Wszyscy wiedzą, że próbowano w ten sposób głównie mi zaszkodzić jako kandydatowi w wyborach. Tego efektu nie osiągnięto. Prawnicy zajmą się tą sprawą w chwili, gdy zostanę zaprzysiężony. Wiadomo, że podsłuchiwanie bez zgody zainteresowanego jest naruszeniem prawa.
W jednym z opublikowanych nagrań Jerzy Wilk nieprzychylnie wyrażał się o Marii Koseckiej (PO). Radna zapowiedziała, że złoży pozew do sądu za podawanie nieprawdziwych informacji. - Pani Kosecka musi wyjaśnić, kto to nagrywał, bo należy w pierwszej kolejności pozwać tę osobę, która ujawniła tę informację, prywatną rozmowę. Ta taśma jest wyraźnie pocięta i składa się z kilku nagrań – mówi Jerzy Wilk. - Każdemu zdarza się prywatnie rozmawiać na różne tematy, ale nigdy nie mieliśmy zamiaru tego ujawniać i o tym sprawach publicznie informować kogokolwiek. Tu zostało ujawnione coś, co było prywatną rozmową i to nie jedną. Jeżeli pani Kosecka uważa się za osobę obrażoną to powiedziałem, że ja za te wulgaryzmy i inne rzeczy przepraszam wszystkich, którzy się czują urażeni tą sytuacją. Ja na co dzień się tak nie wyrażam. To była męska rozmowa kilku mężczyzn, którzy się prywatnie spotkali i rozmawiali na różne temat.
W nagraniu pojawiła się także informacja jakoby Prawo i Sprawiedliwość miało współfinansować kampanię referendalną. - To jakaś bzdura. Ci, którzy stracili władzę teraz szukają jakichś uzasadnień dla rzeczy, które nie miały miejsca. Było referendum, które się odbyło i jest prawomocne. Władze zostały odwołane – zaznacza Jerzy Wilk. - Jeżeli prawo zostało złamane to są drogi, które należy wykorzystać.
Prezydent elekt jest zniesmaczony opublikowaniem nagrań. - W emocjach pewne rzeczy się mówi, ale to nie oznacza, że to powinno się używać w kampanii. Pierwszy raz spotykałem się z czymś takim, a jestem samorządowcem od 20 lat – dodaje Jerzy Wilk. - Takie zachowania uważam za naganne. W samorządzie nie powinno się w taki sposób kampanii wyborczej prowadzić. Jestem tym zaskoczony i oburzony. Zastanawia mnie, co może czekać kandydatów za rok. Do czego jeszcze można się posunąć w kampanii wyborczej?
Jerzy Wilk podkreślał, że żadne taśmy nie są w stanie go przestraszyć. - Wilk to ja się nazywam nie tylko z nazwiska. Mam coś w charakterze, że nie boję się nikogo i na pewno nikt mnie nie zastraszy – zaznacza Prezydent elekt.
Byłem wczoraj w skowronkach i jeszcze nic nie kopią, kiedy zaczną panie Wilk?
hmmm...- "Żeby było jasne ja tych taśm nie słucham. To jest jakiś stek ciętych bzdur i jakichś dziwnych informacji – zaznaczył Jerzy Wilk" a w tym samym wywiadzie "Ta taśma jest wyraźnie pocięta i składa się z kilku nagrań – mówi Jerzy Wilk. "
W Elblagu nadeszło nowe ? (Wilk byl w Porozumieniu Centrum) Na Zawadzie za to komunistyczna kontrreformacj.Stara Rada Nadzorcza próbująca wprowadzić system zbliżony do wspólnot mieszkaniowych czyli każdy płaci za siebie została w całości (poza jedynym zwolennikiem porządków socjalistycznych -jedni płacą drudzu korzystaja)odwołana.Nowym przewodniczącym został stary komunista członek PZPR Jerzy Jedynak były przyboczny Witolda G-Dziewiałtowskiego i Urszuli Orłowskiej-Budo.Na osiedlu mówi się o powrocie tej ostatniej na stanowisko prezesa SM ,przywrócenie anulowanego układu zbiorowego zapewniającego pracownikom stały wzrost płac (dziś średnio ok 4 tys) oraz powrót do pracy ludzi ze zlikwidowanych zbednych etatów.Oczywiscie zapłacą za to wkrótce w podwyższonych czynszach głupi mieszkańcy
Żeby prezydent , reprezentant 130 tys. elblążan używał takich słów , nawet w prywatnej rozmowie to chluby nam nie przynosi . Jak zwrócić uwagę gimnazjaliście , który w prywatnej rozmowie np w tramwaju używa wulgaryzmów skoro to samo robi prezydent?
a powinien pan bać się WYBORCÓW - to przed NAMI pan odpowiada bo przez NAS jest pan wybierany na to stanowisko!!! ponadto - pierwsza decyzja to audyt finansów miasta - czyli wszystkie obietnice to ŚCIEMA bo w chwili składania obietnic- KIEŁBASY WYBORCZEJ - nie wiedział pan czy będzie to w ogóle możliwe!? ładnie jak na rzekomo doświadczonego samorządowca... basen na każdym osiedlu zamiast aquaparku - czekam więc na te baseny...
"Prawnicy zajmą się tą sprawą w chwili, gdy zostanę zaprzysiężony". czyli prawnicy na koszt miasta?? PRZECIEŻ DLATEGO MI INNYMI NOWACZYKA ODWOŁALIŚMY.
Radziłbym bać się mieszkańców zrobionych w balona. Pan nie wie jaki jest stan kasy miasta bedac wcześniej v-ce przewodniczącym Rady ? Żona pracuje również i też Pan nie wie? Żarcik ;), albo Studia na Jańskim niewiele dały
zaczną kopać jak się ortografii nauczysz
Nie wiem czy sie bac tej cechy charakteru?
Panie Prezydencie, SzaPoBa, ale musimy potrenować. Musi Pan zasłużyć na szacunek tej części, która na Pani nie głosowała. Ja jestem w tej grupie drugiej - głosowałem i wiem, że mnie Pan nie zawiedzie.