Poseł Ruchu Palikota, Wojciech Penkalski wybrał się dziś z interwencją na przejście graniczne w Grzechotkach, by zaprotestować przeciwko niejasnym zasadom naliczania cła za przewóz paliwa. Na początku tygodnia szefostwo służb celnych wprowadziło nową interpretację przepisów dotyczących małego ruchu granicznego. Dotychczas granicę z Federacją Rosyjską można było przekraczać raz na dobę. Teraz bez problemów granicę będzie można przekroczyć tylko do 10 razy w miesiącu. Zmiany wprowadziło Ministerstwo Finansów. Według Wojciecha Penkalskiego to nadinterpretacja przepisów – W ten sposób minister Rostowski łupi biednych ludzi – mówi w rozmowie z naszym dziennikiem poseł Penkalski - Nie może być tak, ze urzędnik państwowy jest katem i wykorzystuje niewiedzę bądź trudne położenie człowieka.
Paliwo w Rosji jest tańsze niż to krajowe. Za litr benzyny w Obwodzie zapłacimy trochę ponad 3 zł. Nie dziwi więc fakt, że po wprowadzeniu w lipcu 2012 roku małego ruchu granicznego między Polską a Federacją Rosyjską rozpoczęły się masowe wyjazdy do Obwodu, w celach zarobkowych, a handel paliwem rozrósł się na szeroką skalę – a ten nie uszedł czujności polskim celnikom. I to właśnie dzięki temu szefostwo służb celnych w Warszawie zdecydowało, że od poniedziałku, 6 maja, celnicy na granicy będą sprawdzali, kto i jak często wyjeżdża do Rosji.
W ten sposób bez problemu podróżujący do Rosji będą mogli przewieźć paliwo w zbiornikach swoich samochodów i dodatkowo do 10 litrów w zapasowym kanistrze – ale tylko 10 razy w miesiącu. Jeśli ktoś przekroczy tę liczbę musi się liczyć z konsekwencjami – bowiem celnicy mogą uznać, że wjazdz do Obwodu odbył się w celach zarobkowych. I jeśli nie znajdzie się dobrych argumentów, aby przekonać służby celne, że paliwo wwozi się do Polski na własny użytek, trzeba będzie zapłacić cło. A te będzie liczone od wielkości zbiornika na paliwo, w przypadku np. 100-litrowego opłata wyniesie 250 zł.
Zaniepokoiło to wielu, m.in. posła Ruchu Palikota, Wojciecha Penkalskiego, który dziś, 11 maja, wraz z prawnikiem udał się na przejście graniczne w Grzechotkach, by poinformować wszystkich poszkodowanych nowymi przepisami o ich prawach i o nadużyciach służb celnych – które wedle słów posła Penkalskiego – na granicy polsko-rosyjskiej są stosowane od 6 maja br.
Wojciech Penkalski podkreśla, że dzisiejsze spotkanie miało charakter tylko informacyjny i pokojowy – Jednak jeśli będą nadal takie nadużycia Urzędu Celnego i Ministerstwa Finansów to będzie już zorganizowany protest – zapowiada poseł - Był z nami prawnik, a ok. 300 osób podpisało się pod petycją – pozwem zbiorowym ws. naliczania cła bez jakichkolwiek podstaw.
W poniedziałek poseł Penkalski zawiezie petycję do Warszawy - Nasi mecenasi złożą też pismo o cofnięcie ministerialnej decyzji, która jest niezgodna z prawem - mówi poseł. - Działania służby celnej są bezprawne, oni nie mają żadnych podstaw do tego, żeby określać ilość wyjazdów z Obwodu.
Jak mówi poseł atmosfera wśród wjeżdżających dziś do Obwodu była gorąca - Widać, że ci ludzie są zdesperowani, bo odbiera się im środki do życia – mówi Penalski. – Uważam, że każdy przypadek na granicy powinien być rozpatrywany indywidualnie, w pierwszej linii strażnik powinien sklasyfikować te osoby i ewentualnie nałożyć na nich karę, a nie przetrzymywać tych ludzi na granicy 5-8 godzin. Bo na podstawie czego ma być pobierane to cło? Czy celnik na pasie jest wstanie, w trakcie krótkiego spotkania stwierdzić, że dana osoba handluje paliwem? Może po oczach będzie mógł to stwierdzić? – pyta poseł.
Wojciech Penkalski zauważa też, że kłopoty Polaków przekraczających granicę mogą być tylko zalążkiem do tych, które czekają ich w przyszłości – Obecnie nasza służba celna nie jest przygotowana do odpraw i stosuje różne sztuczki na granicy, jak również to, że w najbliższym czasie może zacząć przekazać informacje do Urzędu Skarbowego celem naliczania akcyzy wstecz, nawet do 5 lat – ostrzega poseł.– Jest to obecnie wielkie zagrożenie.
Wojciech Penkalski zapowiedział też, że jeśli będzie posiadał informacje, iż na na granicy polsko-rosyjskiej, na pasie celnik wykorzystuje swoje stanowisko służbowe do tego, żeby osiągnąć cele, np. finansowe, to wtedy podejmie odpowiednie działania prawne - Nie może być tak, że urzędnik państwowy jest katem i wykorzystuje niewiedzę bądź trudne położenie człowieka – kończy poseł Ruchu Palikota.
Na spotkanie na granicy w Grzechotkach zaproszeni zostali dyrektor Izby Celnej w Olsztynie i zastępca Naczelnika Urzędu Celnego w Olsztynie. Jednak na spot nie przybyli. Nie pojawił się również lider RP Janusz Palikot, którego obecność także była zapowiadana.
Paliwo w Rosji jest tańsze niż to krajowe. Za litr benzyny w Obwodzie zapłacimy trochę ponad 3 zł. Nie dziwi więc fakt, że po wprowadzeniu w lipcu 2012 roku małego ruchu granicznego między Polską a Federacją Rosyjską rozpoczęły się masowe wyjazdy do Obwodu, w celach zarobkowych, a handel paliwem rozrósł się na szeroką skalę – a ten nie uszedł czujności polskim celnikom. I to właśnie dzięki temu szefostwo służb celnych w Warszawie zdecydowało, że od poniedziałku, 6 maja, celnicy na granicy będą sprawdzali, kto i jak często wyjeżdża do Rosji.
W ten sposób bez problemu podróżujący do Rosji będą mogli przewieźć paliwo w zbiornikach swoich samochodów i dodatkowo do 10 litrów w zapasowym kanistrze – ale tylko 10 razy w miesiącu. Jeśli ktoś przekroczy tę liczbę musi się liczyć z konsekwencjami – bowiem celnicy mogą uznać, że wjazdz do Obwodu odbył się w celach zarobkowych. I jeśli nie znajdzie się dobrych argumentów, aby przekonać służby celne, że paliwo wwozi się do Polski na własny użytek, trzeba będzie zapłacić cło. A te będzie liczone od wielkości zbiornika na paliwo, w przypadku np. 100-litrowego opłata wyniesie 250 zł.
Zaniepokoiło to wielu, m.in. posła Ruchu Palikota, Wojciecha Penkalskiego, który dziś, 11 maja, wraz z prawnikiem udał się na przejście graniczne w Grzechotkach, by poinformować wszystkich poszkodowanych nowymi przepisami o ich prawach i o nadużyciach służb celnych – które wedle słów posła Penkalskiego – na granicy polsko-rosyjskiej są stosowane od 6 maja br.
Wojciech Penkalski podkreśla, że dzisiejsze spotkanie miało charakter tylko informacyjny i pokojowy – Jednak jeśli będą nadal takie nadużycia Urzędu Celnego i Ministerstwa Finansów to będzie już zorganizowany protest – zapowiada poseł - Był z nami prawnik, a ok. 300 osób podpisało się pod petycją – pozwem zbiorowym ws. naliczania cła bez jakichkolwiek podstaw.
W poniedziałek poseł Penkalski zawiezie petycję do Warszawy - Nasi mecenasi złożą też pismo o cofnięcie ministerialnej decyzji, która jest niezgodna z prawem - mówi poseł. - Działania służby celnej są bezprawne, oni nie mają żadnych podstaw do tego, żeby określać ilość wyjazdów z Obwodu.
Jak mówi poseł atmosfera wśród wjeżdżających dziś do Obwodu była gorąca - Widać, że ci ludzie są zdesperowani, bo odbiera się im środki do życia – mówi Penalski. – Uważam, że każdy przypadek na granicy powinien być rozpatrywany indywidualnie, w pierwszej linii strażnik powinien sklasyfikować te osoby i ewentualnie nałożyć na nich karę, a nie przetrzymywać tych ludzi na granicy 5-8 godzin. Bo na podstawie czego ma być pobierane to cło? Czy celnik na pasie jest wstanie, w trakcie krótkiego spotkania stwierdzić, że dana osoba handluje paliwem? Może po oczach będzie mógł to stwierdzić? – pyta poseł.
Wojciech Penkalski zauważa też, że kłopoty Polaków przekraczających granicę mogą być tylko zalążkiem do tych, które czekają ich w przyszłości – Obecnie nasza służba celna nie jest przygotowana do odpraw i stosuje różne sztuczki na granicy, jak również to, że w najbliższym czasie może zacząć przekazać informacje do Urzędu Skarbowego celem naliczania akcyzy wstecz, nawet do 5 lat – ostrzega poseł.– Jest to obecnie wielkie zagrożenie.
Wojciech Penkalski zapowiedział też, że jeśli będzie posiadał informacje, iż na na granicy polsko-rosyjskiej, na pasie celnik wykorzystuje swoje stanowisko służbowe do tego, żeby osiągnąć cele, np. finansowe, to wtedy podejmie odpowiednie działania prawne - Nie może być tak, że urzędnik państwowy jest katem i wykorzystuje niewiedzę bądź trudne położenie człowieka – kończy poseł Ruchu Palikota.
Na spotkanie na granicy w Grzechotkach zaproszeni zostali dyrektor Izby Celnej w Olsztynie i zastępca Naczelnika Urzędu Celnego w Olsztynie. Jednak na spot nie przybyli. Nie pojawił się również lider RP Janusz Palikot, którego obecność także była zapowiadana.
Rób Pan tak dalej , a jeszcze trochę i nie wpuszczą nas wcale . A Putin gadał z panem ?
Brawo info przynajmniej rzetelnie bez robienia sensacji jak to w innym ,,miejscu"" pseudo portalu
Takie działania . jakie Pan POdejmuje , może POdjać w sąsiedzie, każdy POkrzywdzony i będzie z tego lepszy rezultat. Przecież, wiadomo jest, że sprawa jest wygrana, jak na dzisiaj obowiązujące przepisy, które są zbyt ogólnikowe.To, że musiał Pan zabrać ze sobą prawnika jest uwłaczające, Panu. Natomiast obawiam się , że Polski Rząd w POrozumieniu z UE doprecyzują przepisy od danego dnia i roku. I to będzie na pewno, nie miłe. Niestety , każdy kij ma dwa końce. Z tym, że oberwanie tym drugim, po czasie jest zazwyczaj bardziej bolesne. Obym się mylił. ( apolityczny p-pi )
Piszę u Was komentarz bo na innym serwisie nie dopuścili tego komenta. Zamieścili zdjęcia z granicy prawie jak u cioci na imieninach ciągle to samo w innych ujęciach.ale to mnie mało opchodzi ważne jest że zrobili zdjęcia samochodów i nie zasłonili tablic rejestracyjnych a to już jest karalne.Właśnie z kumplem kontaktujemy się z prawnikiem w tej sprawie ,skończy się ta pogoń za sensacją.Mieliśmy masę telefonów że pokazali nas na zdjęciach wraz z samochodem choć nie wyraziliśmy na to zgody
Naczelnik UC w Olsztynie i jego zastępcy to mogą sobie jechać na Bezledy lub Gołdap. Gronowo i Grzechotki są pod UC Elbląg. Poza tym, żal jechać na takie spotkania o tak niskim poziomie. Nawet lider tej super partii nie przyjechał, więc o czym my tu mówimy
Utenos - tempaku UC Elbląg jest pod UC olsztyn jak byś nie wiedział. Nie zabieraj głosu łachu jak nie wiesz........ to twój poziom jest za niski, dlatego się w ogóle zastanawiam czemu ci odpisuje....
Czyli pOSEŁ Penkalski bije piane?
Poseł penkalski broni przemytników. Dobre..... Czyli jest za tym, żeby skarb państwa tracił na podatkach akcyzie. Czyli jest za tym, żeby była bieda w służbie zdrowia , jest za tym żeby renty i emerytury były groszowe jest za tym, żeby nie było w Polsce żadnych inwestycji... Panie penkalski otwórz pan granice dla chińskich podróbek, i fajek oraz alkoholu ze wschodu. Ale posła wybrała inteligencja elbląska......
jeżeli tankuję paliwo (i za nie zapłacę) zgodnie z przepisami w fabryczny nie przerobiony zbiornik paliwa w moim aucie i dodatkowo 10 litrów w kanister i wracam nim do PL (do Unii Europejskiej) za pieniądze, których nie ukradłem, to w jaki sposób wwożę je nielegalnie z terenu Federacji Rosyjskiej częściej niż 10x w ciągu 30dni? pojazd mechaniczny przystosowany do przemieszczania się przystosowany w moim przypadku na benzynę o liczbie oktanowej 91-98 mogę zatankować w dowolnym miejscu na świecie, tak samo jak mogę się poruszać nim, podróżować itp. Prędzej nielegalnie mają załatwioną pracę celnicy i wopiści po znajomości... to jest w ogóle chore, trzeba w tej sprawy uderzyć do UNII
mieszkaniec czytaj ROZPORZĄDZENIE RADY (WE) NR 1186/2009 z 16 listopada 2009 r. ustanawiające wspólnotowy system zwolnień celnych Art. 41 Towary znajdujące się w bagażu osobistym podróżnych przyjeżdżających z państw trzecich są zwolnione z należności celnych przywozowych, jeżeli przywożone towary są zwolnione z podatku od wartości dodanej (VAT) na mocy przepisów prawa krajowego przyjętych zgodnie z przepisami dyrektywy Rady2007/74/WE z dnia 20 grudnia 2007 r. w sprawie zwolnienia towarów przywożonych przez osoby podróżujące z państw trzecich z podatku od wartości dodanej i akcyzy. Art. 126 W przypadku gdy niniejsze rozporządzenie określa, że zwolnienie stosuje się po spełnieniu pewnych warunków, osoba zainteresowana przedstawia właściwym organom dowody, iż takie warunki zostały spełnione