Wtorkowa sesja zapowiada się ciekawie. W porządku obrad po raz drugi znalazł się punkt dotyczący określenia zasad wnoszenia, cofania i zbywania udziałów i akcji przez Prezydenta Miasta Elbląga w spółkach komunalnych. Oznacza to, że Prezydent mógłby dysponować 51 proc. głosów, a co za tym idzie mógłby samodzielnie decydować o przyszłości tych spółek. Jerzy Wilk, przewodniczący Klubu Radnych PiS i Janusz Nowak, przewodniczący Klubu Radnych SLD apelują o rozwagę.
- To jest poważne zagrożenie dla zarządzania demokratycznego – podkreślał Jerzy Wilk podczas wczorajszej konferencji prasowej zorganizowanej w Biurze PiS. - Cofanie, nabywanie jest mniej groźne, ale to też Rada Miejska powinna decydować o majątku gminy. Czego to może dotyczyć? EPEC-u i EPWiK-u. To są spółki atrakcyjne, które mogą być zbyte jakiemuś konkretnemu inwestorowi. To są spółki stabilne, bogate, kluczowe dla miasta, i w takich wypadkach, to nawet Rada nie powinna się odważać podejmować samodzielnie decyzję, tylko pytać mieszkańców. Gdyby rzeczywiście komuś do głowy przyszło zbycie tak strategicznego przedsiębiorstwa jak EPEC czy EPWiK, to mieszkańcy powinni decydować o tym, poprzez konsultacje społeczne albo referendum, czy Prezydent ma w ogóle prawo zbyć, a nie Prezydent jednoosobowo zadecyduje. Ja bym się nie odważył na miejscu Prezydenta podejmować taką ważną decyzję dla miasta. Bo sprzedać można tylko raz. Jeżeli te pieniądze się przeznaczy na stadion czy na Aquapark uważam, że te pieniądze będą zmarnowane.
Podobne stanowisko prezentuje SLD. Janusz Nowak, który wczoraj, po oficjalnym otwarciu Biura SLD, wyraził swoją opinię na ten temat mówi: - Na poprzedniej sesji zaproponowaliśmy, żeby wycofać ją (uchwałę – przyp.red.) z obrad i nad nią popracować – przyznaje. – Jeżeli ona nie zostanie zmodyfikowana, to ciężko nam będzie zagłosować nad jej przyjęciem. W piątek, 19 października, mamy spotkanie Klubu i zdecydujemy jak będziemy głosować. Może wstrzymamy się od głosu, ale w moim odczuciu to tu będziemy raczej nieugięci. Proponowaliśmy rozmowy, a w odpowiedzi dostajemy dokładnie ten sam projekt uchwały, to jakby się nas traktowało niepoważnie. (…) Co prawda słyszę, że być może będzie spotkanie w dniu sesji z przewodniczącymi Klubów, ale czy to nie będzie za późno?
Skąd pomysł, aby Prezydent mógł decydować o spółkach komunalnych bez zgody Rady Miejskiej? Na to pytanie ciężko było otrzymać merytoryczną odpowiedź. – Tego nie wiemy, bo z uzasadnienia to nie wynika – stwierdza Janusz Nowak. – Nie chciałbym spekulować. Wolałbym się tego dowiedzieć od Prezydenta.
Oburzony tą sytuacją jest Przewodniczący Klubu Radnych PiS. – Można różne rzeczy opowiadać o Radzie Miejskiej, lubić ją lub nie, ale nie można mówić, że jeżeli Prezydent ma sprawę do załatwienia to Rada się nie zbierze i nie podejmie decyzji - podkreśla. - Pan Przewodniczący Rady jest z tego samego ugrupowania (co Prezydent – przyp. red.), w każdej chwili jesteśmy do dyspozycji, jeżeli Prezydent przygotuje uchwałę w jakiejś sprawie dotyczącej majątku gminy. Nie zdarzyło się, żeby Rada uchyliła się przed odpowiedzialnością, nie zajęła stanowiska. Dlatego wydaje mi się, że to jest zbyt ważna sprawa, żeby Prezydent jednoosobowo podejmował w tej sprawie decyzje. To w tym kierunku idzie. A po co Prezydentowi to uprawnienie? Po to, żeby zbyć, żeby mieć prawo do zbywania w spółkach kluczowych dla miasta. Przecież to nie chodzi o Zieleń Miejską, prawda? Te małe spółki komunalne, też są ważne i potrzebne. (…) Nie słyszałem, żeby takie projekty były w Polsce.
Zgoła innego zdania jest Przewodniczący Klubu Radnych PO, Antoni Czyżyk. Dziś, 19 października, podczas zwołanej w Ratuszu Staromiejskim konferencji zapewniał, że samorząd nie chce wyzbywać się spółek komunalnych. – Wierzymy w to, że modernizacje spółek komunalnych, podniesienie wartości poprzez restrukturyzację spowodują, że spółki będą miały bardzo dobrą kondycję i może nastąpią takie czasy, kiedy wartość tych spółek będzie taka duża, że będziemy myśleli, jak pomnożyć finanse samorządu miejskiego. Możliwości jest kilka. Wyzbycie się części udziałów spowoduje, że polepszymy warunki, obniżymy koszty spółek. Na pewno takiego pomysłu na zbywanie spółek komunalnych nie ma.
Antoni Czyżyk jeszcze nie jest w stanie powiedzieć, czy wszyscy radni Klubu PO zagłosują jednomyślnie. – Posiedzenie Klubu mamy w poniedziałek – mówi Antoni Czyżyk. – Będzie to pełna demokracja.
Przewodniczący Klubu Radnych PO uspokaja, że nawet jeśli w spółkach komunalnych miałaby nastąpić jakieś zmiany, to będą one tylko z korzyścią dla mieszkańców. – Jeżeli podnosi się temat społecznie drażliwy, że ktoś będzie chciał którąś z naszych spółek komunalnych sprzedać, to od razu każdemu mieszkańcowi będzie się nasuwał wniosek, że będą podwyżki. My uważamy, że to nie jest dobry argument, bo nam zależy na tym, żeby spółki robić bardziej nowoczesne. Będziemy wprowadzali bardziej nowoczesne technologie, a to potrzebne czasami do kapitalizowania w różny sposób, zrobienia montażu finansowego, to w tym przypadku postaramy się zrobić wszystko, żeby elblążanie nie odczuli tych wszystkich zmian – zapewnia Antoni Czyżyk.
Zapewnienia zapewnieniami, a nam pozostaje tylko śledzić uważnie najbliższe posiedzenie Rady Miejskiej i mocno trzymać kciuki, żeby radni kierowali się rozsądkiem i dobrze pojętym interesem naszego miasta.
Za taką sprzedaż pan prezydent mógłby sobie "kupić" jakąś fajową posadkę, po zakończeniu przebojowej kadencji
Jakiś żart: "Przewodniczący Klubu Radnych PO uspokaja, że nawet jeśli w spółkach komunalnych miałaby nastąpić jakieś zmiany, to będą one tylko z korzyścią dla mieszkańców.", żeby tego pokroju ludzie byli wyrocznią, co jest dobre dla mieszkańców.
i to chodzi Panowie- jeszcze tylko zjednoczcie siły na referendum o odwołanie Fasoli
Nowaczyk wie że nie zostanie wybrany na następną kadencję dlatego na siłę chcę uwłaszczyć siebie i swoich kolegów na państwowym majątku.
Uważam, że człowiek który wydaje ogromne pieniądze na zagraniczne wojaże, kiedy miasto tonie w długach jest nie odpowiedzialny. To tak jak gdyba ja mając w rodzinie duże bieżące potrzeby i długi, wczasował się nad ciepłym morzem kosztem rodziny. Takiemu człowiekowi nie powinno się pozwolić jednoosobowo zarządzać spółkami. Ci którzy na to pozwolą, postąpią tak samo jak postępowała wiadomo jakiej maści władza w talach 40 i 50 ubiegłego wieku. Szkodzić jak najbardziej Polakom.
Jednoosobowa rzeczywista władza ?? Ocieramy się o dyktaturę ???
Zapraszam do lektury wyroków NSA gdzie trafiło kilka tego rodzaju uchwał, za każdym razem uchwały zaskarżali radni opozycji podnosząc kwestię zbyt dużych uprawnień dla Prezydenta danego miasta - w każdym przypadku NSA oddalał te skargi wskazując wyraźnie, że tego rodzaju kompetencje nie burzą ładu i rozdziału władzy Prezydenta i danej Rady Miejskiej. To tak na wypadek gdyby PiS chciał się poskarżyć wojewodzie.
od tego jest opozycja zeby pilnowac zapedów rzadzacych
Nowaczyk z nas wyborców jawnie kpi! Majątek gminy w ręku prezydenta???Ten projekt uchwały to wielka lipa! A zapewnienia Czyżyka, że nie będzie chciał sprzedać spółki to żadne zapewnienia!!! Nie jestem ekonomem, ale może ktoś opisze co mógłby zrobić prezydent ze spółką mając te 51 %. Jakie ryzyko nas elblążan czeka ze strony takich działań Prezydenta!
kiedy wkoncu odbedzie sie referendum w sprawie odwolania nowaczyka? Ta cala szopka w wykonaniu tego karierowicza zaczyna byc juz zalosna i meczaca.Ten koles gra na nosie wszystkim mieszkancom.Jako rodowity elblazanin żądam natychmiastowego odwolania prezydenta!!!!!