Za nami - pierwsze wymierne sukcesy, przed nami- wciąż sporo do zrobienia. Tak kolejny rok swojej działalności podsumowują elblążanki z Kongresu Kobiet. Członkinie oraz liczni sympatycy stowarzyszenia spotkali się w gościnnych progach Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Była radość ze spotkania w gronie dobrych przyjaciół i całe mnóstwo pozytywnej, kobiecej energii, która – jak przewidujemy – przełoży się na konkretne działania.
Kongresowi Kobiet „stukną” niebawem oficjalnie 3 lata. To niewiele, gdy chodzi o wiek, ale ogromnie dużo, jeśli wziąć pod uwagę konkretne zmiany, jakie w tak krótkim czasie udało się wprowadzić w polskim ustawodawstwie. Zmiany wywalczone przez kobiety – dla kobiet.
- Dzięki naszemu uporowi i konsekwencji w działaniu Sejm RP wprowadził w tym roku ustawę gwarantującą kobietom 35% miejsc na listach wyborczych. I jestem przekonana, że niemały w tym udział miały elblążanki – mówi Jadwiga Król, mieszkanka Elbląga, jedna z członkiń Rady Programowej Stowarzyszenia Kongres Kobiet.
– Za naszą – elbląską – zasługę uważamy także włączenie do programu III Europejskiego Kongresu Kobiet (wrzesień 2011) panelu dyskusyjnego dedykowanego opiekunom osób zależnych. W Warszawie reprezentowała nas w tym temacie psycholog Małgorzata Zabiełło. Na kongres do Warszawy pojechała łącznie ponad 100- osobowa grupa mieszkanek Elbląga i regionu.
Miniony rok był dla elblążanek z Kongresu Kobiet wyjątkowo pracowity
Zorganizowałyśmy 3 duże konferencje poświęcone problemom kobiet, zaprosiłyśmy do Elbląga wyjątkowe prelegentki (były to m.in. prof. Małgorzata Fuszara, Kazimiera Szczuka, Henryka Krzywonos, Irena Wóycicka i Jolanta Banach). Latem brałyśmy udział w warsztatach dla wolontariuszy zorganizowanych na Ukrainie. Zaś jesienią- dzielnie wspierałyśmy elblążanki startujące w wyborach parlamentarnych.
Elblążanki są z Kongresem Kobiet od początku. Od pierwszej konferencji zorganizowanej w naszym mieście w czerwcu 2009 z honorowym udziałem Jolanty Kwaśniewskiej.
- Doszłyśmy wówczas do wspólnego wniosku, że polskie prawo jest w tak wielu sferach „nieprzyjazne” kobietom. I że tylko zwiększenie liczby pań aktywnych społecznie i politycznie pomoże nam tę sytuację zmienić – wspomina Danuta Tchorowska - kolejna elblążanka działająca w krajowych strukturach Kongresu Kobiet.
Dziś w polskim parlamencie zasiada 110 kobiet. To 24% wszystkich posłów i senatorów. Najwyższa w historii, choć wciąż niesatysfakcjonująca nas liczba.
Mamy pierwszego w historii Polski Marszałka Sejmu - kobietę – Ewę Kopacz. Mamy wicemarszałka Wandę Nowicką i 8 innych pań na stanowiskach ministrów oraz wiceministrów. Mamy też w końcu w rządzie swoją Pełnomocniczkę ds. Równego Traktowania, Agnieszkę Kozłowską – Rajewicz.
Ale… mamy też świadomość, że to dopiero początek zmian przychylnym polskim kobietom.
Wszelkie zmiany na „górze” rozpoczynają się na „dole”.
Elblążanki z Kongresu Kobiet mają to szczęście, że ich działania popiera wiele osób wpływowych, decyzyjnych, kompetentnych. Jest w tym gronie marszałek województwa Jacek Protas, jest Prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk. Szukając dla swoich przedsięwzięć „dachu nad głową”, mogłyśmy liczyć na przychylność szefów elbląskich instytucji ( Antoni Czyżyk – dyrektor CSE „ Światowid” czy Mirosław Siedler – dyrektor Teatru im. A. Sewruka) a także całej, niekończącej się rzeszy sympatyków.
- Cieszymy się życzliwością tak wspaniałych kobiet, jak chociażby posłanka Elżbieta Gelert, jedyna kobieta reprezentująca w sejmie nasz okręg wyborczy. Znajdujemy oparcie w wiceprezydent Elbląga Grażynie Kluge czy zastępcy Komendanta Miejskiego Policji Dorocie Macoch, Jest z nami małżonka Prezydenta Elbląga Izabela Nowaczyk.
Wśród członkiń naszego stowarzyszenia są też dwie radne: Małgorzata Adamowicz (Rada Miejska Elbląga) i Irena Hryckiewicz ( radna Gminy Gronowo Elbląskie).
- Mając takie zaplecze i takich przyjaciół, możemy być bardziej skuteczne w działaniu – cieszy się Jadwiga Król, dziękując wszystkim za okazaną pomoc i – już dziś planując przedsięwzięcia na bieżący rok. Będzie wśród nich m.in. kolejna konferencja poświęcona problemom opiekunów osób zależnych.
A we wrześniu, z całą pewnością, elblążanki znów silną grupą pojawią się w Warszawie na IV Kongresie Kobiet.
Anna Kowalska, Kongres Kobiet – Elbląg
a inne kobiety które was wspierły macie w d.....ie, nie dostałyśmy zapraszeń na to elitarne spotkanie, zapamiętamy to spotkanie, kongres już we wrześniu; wystarczyło się pokazać bo samochód prezydencki podwiózł do Warszawy wiceprezydent i żonę nowaczyka
A tak konkretnie, oprócz chwalenia Słońca Dubaju ? Co Panie zrobiły dla Elblążanek ? Oprócz promowania siebie. Może jakieś szczegóły ? Tu lokal za darmo, tu autobusik na wyjazd, tu jakaś kaska, Kręci się, jak zwykle koło siebie. Jest kilka organizacji kobiecych w Elblągu, które starają się pomoc potrzebującym, robią to stale, bez rozgłosu. Nawet małżonka jest z nimi. Nowy sposób promocji władzy ? Korea.Korea.
chciałabym sie zapisać do stowarzyszenia ale jak znaleźć dwie osoby rekomendujące?