Mimo braku kandydata na prezydenta i wzięcia na pokład kontrowersyjnego felietonisty, Elbląski Komitet Obywatelski pomału dopina swoje listy wyborcze. Szef Komitetu, Arkadiusz Jachimowicz na swoim blogu nawołuje do poparcia bezpartyjnej inicjatywy, jaką jest właśnie EKO.
- Powoli kończymy kompletowanie jedynej listy obywatelskiej w tegorocznych wyborach samorządowych, listy Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego. Jest na niej wielu wspaniałych ludzi, którzy pochodzą z różnych środowisk, mają różne zapatrywania, różną historię, ale których łączy jedno – kochają Elbląg, mają pomysły na jego rozwój, nie zgadzają się na obecną sytuację zawłaszczenia miasta przez partie polityczne i pewien zastały polityczno-personalno-koleżeński układ, spowalniający rozwój miasta – pisze na blogu Arkadiusz Jachimowicz. Miastu trzeba nowej jakości – nowej jakości rządzenia, innego traktowania mieszkańców, kreatywności, rozmachu, wykorzystania szans.
Nie czekaj co Elbląg może zrobić dla ciebie, zastanów się, co możesz zrobić dla Elbląga – uważam, że jest to ciągle aktualne hasło. I to nie slogan, ale twarda rzeczywistość. Każdy z mieszkańców powinien poświęcić część swojego czasu, umiejętności, czasami pieniędzy na rozwój miasta. Poprzez wolontariat, udział w akcjach społecznych, pracę w organizacjach pozarządowych, finansowanie działań skierowanych na rzecz dobra wspólnego. Wielu elblążan tak robi, ale to ciągle mało. Samorząd powinien dawać dobry przykład – radni powinni być wolontariuszami, darczyńcami, aktywistami społecznymi, powinni tworzyć system aktywizujący mieszkańców i wykorzystujący ich dobre pomysły. Niech mi nikt nie mówi, że radni tego nie mogą robić, mogą, kwestia ich chcenia.
Uważam, że układ partyjny, to „chcenie” zabija, bo nie jest ważna aktywność w Radzie, ale pozycja w partii. Do Rady wchodzą przecież „jedynki” i to partia - nie mieszkańcy - o tym decyduje, więc po co się wysilać w działaniach na rzecz mieszkańców? Trzeba ustawić się w partii. Błędne koło.
Komuna nauczyła nas roszczeniowości – nie zakasujemy rękawów, lecz żądamy od państwa, prezydenta, kogoś – aby to zrobił czy załatwił. Nie, czasami trzeba zrobić to samemu, po prostu. W czymś uczestniczyć, coś zrobić, kupić cegiełkę, komuś pomóc. Taka jest potrzeba. Ludzie z Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego to wiedzą, bo to bardzo często liderzy organizacji społecznych, społecznikostwo, odpowiedzialność społeczną mają we krwi. To nowa jakość. Mam wielką nadzieję, że znajdą się w Radzie Miasta i nadadzą jej nowy impuls. A partie? Partie są potrzebne w wymiarze regionalnym i krajowym, NIE LOKALNYM. Rządziły do tej pory miastem. Wystarczy. Teraz czas na niezależnych, nie sterowanych odgórnie, nie czekających na dyrektywy Jarka czy Donalda mieszkańców Elbląga skupionych w komitetach obywatelskich, takich jak Elbląski Komitet Obywatelski – dodaje Arkadiusz Jachimowicz.
proponuje nazwac serwis infoeko.elblag.pl - co mnie interesuje EKO ?????????????? a co sie dzieje w PIS, w PO, w SDL, w PSL - tylko wiecie co dzieje sie w EKO ?????????????????????
O, wreszcie coś o naszej inicjatywie bez zgryźliwości. Wielkie dzięki!
Pukin- największy hipokryta w tym miescie.
Chciałem głosować na EKO, ale gdy dołączył do nich Edzio P. to wiem już nap pewno że nie oddam głosu na EKO. I przekonałem wszystkich którzy chcieli głosować na EKO, by tego nie robili. Dzięki mnie EKO straciło około 4 potencjalnych wyborców :)
A ja zagłosuję na osobę z EKO nie na E>P ale na innego godnego obywatela który w zamysle ma poprostu pracę na rzecz mieszkańców a nie układów partyjnych!! dość układzików, mam nadzieję że ludzie z EKO będą mówić naszymi głosami a nie wytycznymi partyjnymi .
Pukin grabarzem EKO
EKO ma mój głos na pewno!!! Dość starch ludzi w szeregach rządzących. Niech odpoczna i dadzą decydować młodszym. Pozdrawiam Ciebie Arku:))POWODZENIA!!!
jest jeden pan w polityce co wszędzie układ węszy
te wszystkie pukiny, wowki, lewarki, itp kompromitują tą listę, zresztą część ,,zawodowych" działaczy także. W życiu nie oddam głosu na taką zbieraninę, która nie ma wspólnych poglądów a tylko plan aby dostać się na stołek.
Dziwię się kolegom z EKO,że nie pociągneli pomysłu Stowarzyszenie Rozwój i Praca Przyszłością Samorządu w Elblągu ( którego Prezesem był Mirek Kozłowski ) i przenieśli się do utworzonego przez siebie EKO razem z wiceprezesem, jest to niskie podejście do spraw i potrzeb mieszkańców Elbląga.Pamiętam jak elblążanie przychodzili do siedziby Stowarzyszenia o wszelką pomoc i korzystali z porad prawnych interwencji ( A TERAZ DO KOGO MAJĄ SIĘ UDAĆ) Przez 10 miesięcy działalności Stowarzyszenie dostało wysokie poparcie w wyborach samorządowych poprzedniej kadencji, zabrakło 0,19 % do progu 5 % wego by do rady weszło 3 przedstawicieli stowarzyszenia do RADY ( w tym czasie PIS wprowadziło 5 radnych a PO 6 radnych ).Porozumienie przed wyborcze Stowarzyszenia z PO pozwoliło ,że PO otrzymało 8 mandatów radnych SZKODA WYSIŁKU TYLU LUDZI DOBREJ WOLI