Choć dr Krzysztof Sidorkiewicz z Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego zapierał się, że nie ma zamiaru mówić, jaki powinien być idealny radny, to jednak dalsza dyskusja w tym kierunku właśnie zmierzała. A radny, według zebranych mieszkańców miasta, powinien być całkiem inny niż obecni zasiadający w Radzie Miejskiej.
Elbląski Komitet Obywatelski zorganizował drugie otwarte spotkanie dla mieszkańców miasta. Tym razem dyskusja miała dotyczyć działalności radnych Rady Miejskiej Elbląga, a właściwie podejścia radnych do swoich obowiązków.
- Na to spotkanie zaprosiliśmy kilkunastu radnych miejskich – mówił prowadzący spotkanie Arkadiusz Jachimowicz. – Widzę na sali jednak tylko jednego.
Faktycznie, na spotkanie przybył tylko Edward Stasiuk z Platformy Obywatelskiej oraz kilku byłych radnych, którzy najwyraźniej mają ochotę powrócić znów do ław samorządowych.
Na początku dr Krzysztof Sidorkiewicz przedstawił zakres obowiązków, jaki każdy radny miejski ma do wypełnienia oraz omówił zasady prawne, które regulują działalność Rady Miejskiej.
- Po 2002 r. zaczęła umacniać się pozycja wójta, burmistrza czy prezydenta. Ponieważ nie są oni już wybierani ze składu rady, ale z wyborów bezpośrednich – mówił Sidorkiewicz. – Oznacza to, że mają legitymację do rządzenia pochodzącą bezpośrednio od mieszkańców. Jednak nie można mówić, że radni w tym momencie tracą na znaczeniu i muszą podporządkować się prezydentowi. Wszystko zależy od tego, jak radni podchodzą do swoich obowiązków, jakimi są ludźmi, jaki mają kontakt z mieszkańcami.
Krzysztof Sidorkiewicz dodał, że nawet Rada Miejska w Elblągu potrafi zaakcentować swoje zdanie w rządzeniu miastem. Jako przykład podał głosowanie nad budżetem miasta, gdzie radni zmusili prezydenta do wprowadzenia szeregu poprawek oraz zdjęcie z porządku obrad uchwały w sprawie sprzedaży udziałów w EPEC.
- Jak widać radni wcale nie muszą być bezradni – mówił Sidorkiewicz. – Jednak niestety w społeczeństwie pokutuje ciągle podział na „my” i „oni” – czyli przedstawiciele władzy. To niestety mentalność tkwiąca w nas po latach komunizmu. Często mówimy też o radnych, że tylko biorą dietę, pójdą na sesję, komisją, podpiszą listę obecności i posiedzą na dyżurze.
Jaki więc powinien być radny idealny?
- Taki który sam szuka kontaktów z mieszkańcami. Taki, który dyżuruje nie tylko w pokoju Ratusza ale organizuje dyżury w swoim okręgu oraz w godzinach odpowiadających mieszkańcom – mówił Sidorkiewicz. – Idealny radny to taki, który zna lokalne akty prawne, czyta dokumenty dotyczące samorządu, aktywnie podejmuje kontakt z mieszkańcami, dziennikarzy zaś traktuje jako partnerów w pracy na rzecz samorządu. Ja osobiście widzę, że radni tak robią na 2-3 tygodnie przed wyborami. Wtedy widać ich aktywność.
Krzysztof Sidorkierwicz pytał też uczestników spotkania, czy znają radnych ze swojego okręgu. Odpowiedziało mu milczenie. Pytał czy widzieli, aby jakiś radny miejski prowadził swoją stronę internetową, bloga, udostępnił swój adres e-mail. Znów odpowiedziała mu cisza.
- Problemem jest ciągły brak społeczeństwa obywatelskiego. Na lokalne wybory nie chodzi w Elblągu około 60 proc. uprawnionych do głosowania – mówił Sidorkiewicz. – Radni też nie są bez grzechu. Po wyborach nie garną się już do kontaktów z mieszkańcami, nie angażują w ważne dla mieszkańców sprawy, nie prowadzą swoich witryn w Internecie, nie wykorzystują lokalnych mediów do nagłaśniania spraw i problemów Elbląga.
Po wykładzie dr Krzysztofa Sidorkiewicza uczestnicy spotkania zaczęli dyskusję na temat idealnego radnego miejskiego. Zgodzili się, że co prawda nigdy nie znajdą idealnego człowieka, jednak wymienili kilka ważnych cech. Musi być pracowity, a nie leniwy. Musi inicjować sam kontakt z mieszkańcami miasta. Musi mieszkać i pracować w Elblągu. Powinien też z własnej diety wynajmować choć raz w miesiącu pomieszczenie w swoim okręgu aby tam prowadzić dyżur. Nie powinien traktować diety jako głównego źródła utrzymania. Radni miejscy powinni także aktywnie komunikować się z mieszkańcami poprzez media lokalne, Internet, spotkania. Raz na rok radny powinien przygotować sprawozdanie ze swojej pracy w radzie i je upublicznić. Powinien też jak najbardziej starać się stronić od wielkiej polityki i upartyjnienia swoich decyzji.
Arkadiusz Jachimowicz zapowiedział, że kolejne spotkanie poświęcone będzie tematowi idealnego prezydenta miasta. Obecny na sali Mirosław Kozłowski, przewodniczący elbląskiego regionu NSZZ „Solidarność” zapowiedział, że na takie spotkanie przyjdzie i zabierze głos.
Żeby radny był młody, piękny i bogaty - jak książę z bajki.
No cóż nie zgadzam się z tym, że większość radnych żyje z diety radnego. Z tego co wiem większość zarabia i to nie małe pieniążki w innych miejscach pracy. Uważam również, że obligatoryjne powinno być uczestnictwo radnego na sesjach. Obrady Rady Miasta powinny być transmitowane-wprowadzi to za pewno ożywienie w dyskusji i ukaże kto śpi, a kto dba o czyje interesy. Na stronie Urzędu Miasta w miejscu gdzie są wymienieni radni powinny być podane adresy mail oraz numer telefonu. Radny powinie poczuwać się do pełnienia misji.
To teraz kadra PWSZ zakłada partię? Pan Gawroński, Sidorkiewicz i Jaremczuk chcą być radnymi? A możne pan mgr Galiński na zdjęciu też chce kandydować? Może niech najpierw wyjaśni dlaczego nie pracuje na uczelni.
trudno powiedziec czy PWSZ czy EUHE. ja ich znam bardziej z EUHE ale mozliwe ze na PWSY tey fuche maja
Idealny radny to tępy złodziej najlepiej ze wsi.
Idealny Radny Jerzy Wilk. Zawsze otwarty na spotkania z mieszkańcami, dyżuruje nie tylko w siedzibie ratusza, ale też w siedzibie PiS przy ul. 1 Maja, zna lokalne problemy ponieważ jest w Radzie od 1990 roku, opracowuje akty prawne (przedstawia uchwały), traktuje dziennikarzy jako partnerów, prowadzi swoją stronę internetową www.jerzywilk.pl, i udostępnił swój adres e-mail jerzywilk@wp.pl.
"w tym ujawniłem ogromne zadłużenie ZBK" a jak niby pan Wilk to ujawnił?
Panie Rafale szkoda, że Pan Wilk pomimo zaproszenia nie znalazl na to czasu. Mógłby właśnie powiedziec jaki powinen byc idealny radny!
to pan Krzysiu tez chce byc radnym?
...A radny, według zebranych mieszkańców miasta, powinien być całkiem inny niż obecni zasiadający w Radzie Miejskiej... Osobiście uważam, że większość radnych obecnych jest uczciwa, to wg zebranych powinien być złodziejem ?