Mieszkańcy kamienicy przy ul. Kosynierów Gdyńskich w ciągu kilku chwil zostali bez dachu nad głową. Blisko miesiąc temu w ich budynku, sąsiadującym z placem budowy, doszło do pęknięcia ściany, pojawiła się groźba jej zawalenia. Dziś już wiadomo, czy w ogóle będą mogli wrócić do swoich domów.
Przypomnijmy. W kamienicy przy ul. Kosynierów Gdyńskich, niecały tydzień po rozpoczęciu prac na sąsiadującym z nią placu budowy, pojawiły się pęknięcia. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. Tak rozpoczął się dramat lokatorów. Uszkodzenia okazały się na tyle poważne, że nadzór budowlany zakazał eksploatacji obiektu, w którym znajdują się mieszkania i jeden lokal użytkowy. - W tej chwili zarządca musi wykonać tzw. protokół bezpiecznego użytkowania. To oznacza, że osoba z uprawnieniami budowlanymi o specjalności konstrukcyjno-budowlanej musi sprawdzić, czy ten budynek można użytkować, czy nie. Gdy dostaniemy protokół, będą podejmowane dalsze decyzje. W tej chwili mamy uzasadnione wątpliwości co do stanu technicznego tego budynku - tłumaczyła wtedy Wioletta Lewandowska, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Elblągu.
Od tego czasu minął ponad miesiąc. Protokół powstał i wiadomo już, czy budynek w ogóle będzie mógł zostać dopuszczony do ponownego zamieszkania.
Postępowanie z naszej strony zakończono. Ekspertyzy zostały wykonane i na tej podstawie zarządca budynku otrzymał decyzję o zabezpieczenie obiektu do czasu doprowadzenia go do stanu zgodnego z prawem. Budynek, przed tą awarią, był w stanie, który wymagał nakładu na remont, ale nic nie wskazywało na to, że nie może być użytkowany. W tej chwili jest zabezpieczony i wyłączony z użytkowania. Konieczne są nakłady na roboty remontowe. Kiedy zostaną zrealizowane? To już sprawa wspólnoty mieszkaniowej
- mówi Waldemar Buczek, starszy inspektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Elblągu.
W budynku doszło m.in. do pęknięcia ściany szczytowej i jej obsunięcia. Jeśli kamienica ma być ponownie zasiedlona, niezbędne jest wykonanie prac budowlanych. Zanim to jednak nastąpi, konieczne jest dopełnienie formalności.
Zgodnie z rozporządzeniem nadzoru budowlanego budynek jest wyłączny z eksploatacji. Aktualnie konstruktor z Gdańska wykonuje dla nas orzeczenie techniczne z projektem naprawy uszkodzeń w budynku. Gdy otrzymamy ten dokument, a to nastąpi nie szybciej niż w połowie września, podejmowane będą kolejne kroki. Jednym z nich na pewno będzie wystąpienie do miasta z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Dopiero potem będą mogły ruszyć prace
- mówi administrator budynku.
Do końca tego roku lokatorzy nie wrócą do swoich domów, podkreśla administrator. - Tam w tej chwili są odłączone wszystkie media. Samo ich przywrócenie będzie wymagało czasu, bo np. w przypadku gazu najpewniej będzie potrzebna nowa instalacja. Więcej jednak będziemy wiedzieli, kiedy powstanie ekspertyza - dodaje.
Co aktualnie dzieje się z mieszkańcami kamienicy? - Dwóm rodzinom i właścicielom lokalu użytkowego inwestor zapewnił lokale zastępcze - on ponosi koszty. Pozostali mieszkańcy nie skorzystali z takiego rozwiązania - wyjaśnia administrator budynku.
Czy i kiedy wznowiona zostanie budowa nowej kamienicy na rogu ulic Słonecznej i Kosynierów Gdyńskich? Zapytaliśmy o to inwestora. Do tematu wrócimy.
??
kosynierów Gdańskich , gdzie ja mieszkam !?!?
Bańka mieszkaniowa niedługo pęknie. Zostaniecie z kredytami na 35 lat, a ceny mieszkań spadną.
Ten budynek zniknie zgodnie z planem. W kurortach zabytkowe domy ulegają "samospaleniu" by developer nie miał przeszkód w pozyskaniu placu. Ten przypadek wystarczyło podkopać i skierować inspektora budowlanego. Wszystko co poniemieckie musi zniknąć. I znika w zastraszającym tempie.
przeciez caly czas chodzilo zeby ten stary dom wyburzyc a deweloper postawi nowy za odpowienia cene
Dziś były wykonywane jakieś prace, widać że były bardzo dopieszczane skoro późnej interweniowała straż pożarna gdyż pokazały się większe pęknięcia.. widać że komuś bardzo zależy