Rodzice dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 21 (ul. Wiejska) postanowili złożyć skargę. Powodem miały być „ciągłe problemy z przychodzeniem dzieci do przedszkola nr 21 w tzw. „dni wolniejsze” (wakacje, majówka, święta Bożego Narodzenia)”.
- Czara goryczy przelała się w momencie zapisywania dzieci na okres wakacyjny (wakacje 2021). Na wnioski o udzielenie zgody, oprócz zaznaczenia dlaczego chcemy zapisać dzieci do przedszkola widnieje adnotacja "w pierwszej kolejności będziemy przyjmowali dzieci rodziców pracujących w służbach medycznych, mundurowych, oświacie oraz przedsiębiorstwach zaangażowanych w zwalczanie COVID." - informują nas rodzice przedszkolaków.
W piśmie skierowanym do Urzędu Miasta w Elblągu grupa elblążan dopytuje, co z rodzicami pracującymi w sklepach, hurtowniach, czy mających własne działalności gospodarcze. - Limit urlopowy większość z nas wykorzystała już maksymalnie w związku z zamknięciem przedszkoli z powodu COVID - zaznaczają. - Nie jesteśmy w stanie zapewnić im opieki w domu.
Dlaczego nie mogą być przyjęte do przedszkola wszystkie dzieci, które w okresie wakacji potrzebują opieki? Czy istnieje jakiś odrębny przepis, w którym jest napisane, że w wakacje może przyjść tylko część dzieci do przedszkola? Dlaczego w wakacje 2020 przedszkole było otwarte do godz. 16.00, gdzie normalne godziny pracy trwają do 16.30? Czy pracownicy mieli płacone mniej za te 30 min? Czy to, że przedszkole będzie pracowało krócej zostało zgłoszone do organu nadrzędnego?
- dopytują rodzice.
O komentarz zwróciliśmy się do biura prasowego Urzędu Miasta w Elblągu. - Ze zdziwieniem przyjęliśmy informację dotyczącą organizacji opieki w Przedszkolu nr 21 – przyznał Łukasz Mierzejewski, rzecznik prasowy UM. - Tak jak w poprzednich latach, przedszkola pełniąc wakacyjne dyżury przyjmują wszystkie dzieci, które potrzebują opieki w tym czasie.
Nie stosuje się tu przepisów, które obowiązywały wcześniej, dotyczących pierwszeństwa w opiece dla dzieci rodziców pełniących służbę w walce z Covidem
– dodał Łukasz Mierzejewski.
Jak zapewnia rzecznik prasowy UM podjęto w tej sprawie odpowiednie kroki. - Po uzyskanej od Państwa informacji wszystkim elbląskim przedszkolom prowadzonym przez Miasto przypomniano o konieczności stosowania obecnie obowiązujących przepisów, które zmieniają się z uwagi na sytuację epidemiczną. Jest nam przykro z powodu trudności na jakie napotkali rodzice – podkreślił Łukasz Mierzejewski.
Jak można? Przedszkole dla rodziców pracujących-koniec i kropka!!! Pytanie dlaczego przedszkole nr 18 nie pełni dyżuru dla dzieci rodziców pracujących? Tam urząd nie pomyślał! Skandal - przedszkola są dla pracujących rodziców!!!
Państwowe przedszkola,zaczynaja wyglądać jak prywatne. O wszystkim decyduje Dyrekcja. Kpna jest brak kontroli na tymi placówkami,a tam się dzieją różne,rzeczy. Przedszkole-edukacja bezpłatna ,skąd.... za wszystko trzeba płacić. Zapraszamy na kontrolę do przedszkola numer 5 przy ulicy Szancowej. Tam Pani Dyrektor,udaje że nie wie o niczym.
W przedszkolu pracują ludzie. Nie zapominajmy. To nie roboty. Jeden miesiąc przedszkole jest zamknięte. A w miesiącu dyżurującym Pracuje 2 lub 3 grupy w zależności od ilości zgłoszonych dzieci. Nauczyciele i obsługa Mają narzucany urlop nie wtedy kiedy chcą tylko kiedy mogą. Warto pochylić się nad tematem obcięcia etatów dla obsługi to tu jest ogromny problem. Cięcia oszczędności to nie idzie w dobrym kierunku. Niech szanowne urzędy przyjda popracować na jeden dzień.
Czyli dyrekcja nie otrzymała z ratusza, panie wicerzeczniku, nowych rozwiązań dotyczących opieki nad dziećmi w okresie letnim? Dopiero list rodziców przyczynił się do odwołania tej niesłusznej decyzji. Wniosek z tego zdarzenia jest jeden - mieszkańcy piszą do ratusza, a ratusz podejmuje decyzję zgodną z wolą elblążan.
Niepracujące mamusie oddają dzieci za 1zł miesięcznie ???? To jest skandal ze takie zamiast opiekowac sie dzieckiem kawkują z koleżankami i śmieją sie jak to dobrze ze ktoś za nich( czyli my podatnicy) tak na prawdę płaci.
to dopiero początek.eskalacja roszczeń ze strony pińcetplusów będzie się rozwijać.
Do znam temat Chyba jednak nie do końca, fakt pracownikom obcięli etaty tylko w tym przedszkolu jest po prostu brudno i było. Tylko jeśli Dyrektorowi nie przeszkadza taki bałagan i pozwala na to to wiadomo nik rękawów do pracy nie zakasa bo lepiej siedzieć pić kawę i palić papierosy. Panie nauczycielki głównie te starsze tylko na zegarek zerkają kiedy tu wyjść zamiast na dzieci. Nic się nie dzieje bo to przechowywania się zrobiła a z edukacją przestaje mieć to coś wspólnego. Podwórko zaniedbane, zima nieodśnieżone teraz śmieci ogólnie brud. W szatni syf zima pełno wody nikt nie wycięta a teraz piachu tyle że nogi można połamać. Niska płacą czy ucięte etaty nie usprawiedliwiają takiego stanu rzeczy. Teraz to będzie obraza na rodziców, może czas coś tam zmienić np Dyrektora.
Ja to się cieszę że przedskle nr 11 idzie się dogadać deklaracje zbierane są do 14 kto się wpisze na miesiąc lipiec i nie ma wykluczAnia dzieci
" Państwowe przedszkola, zaczynają wyglądać jak prywatne " podobnie jak szkoły . Dziwna rekrutacja w tych co jest mało miejsca .
W Elblągu jest tylko jedno państwowe przedszkole