Zaledwie niecały rok temu, we wrześniu 2018 r., odbyło się spotkanie mieszkańców Rubna z Prezydentem Miasta Elbląg w ZUO, na którym omówiono problemy mieszkańców i przedstawiono podstawowe informacje o prowadzonych procesach technologicznych oraz wyniki prowadzonych badań i obserwacji środowiskowych. Od tego czasu w Rubnie wiele się zmieniło.
Mieszkańcy Rubna wciąż uskarżają się na nieprzyjemny zapach, szczególnie w upalne dni. Ponadto jak twierdzą, góra odpadów, która powstała stale się powiększa, a drzewa znajdujące się w bliskim otoczeniu wysypiska niszczeją. Jednak zauważają znaczną poprawę w stosunku do lat ubiegłych.
Po prostu u nas śmierdzi, teraz jest znacznie lepiej. Niestety wraz z falą upałów powraca nieprzyjemny zapach, ale z tym już chyba nic nie zrobimy
-mówiła jedna z mieszkanek Rubna.
Lato jest szczególnym okresem, w którym to problem z odorem najbardziej doskwiera mieszkańcom. Znaczny wpływ na zasięg, na jaki roznosi się nieprzyjemny zapach, ma wiatr, który niezależny jest od elbląskiej spółki. Ten problem został zminimalizowany za sprawą zainstalowanych przez ZUO kurtyn antyodorowych, które wypuszczając ciecz, neutralizują nieprzyjemny zapach. Odór za sprawą kurtyn jest znacznie mniejszy na terenie składowika, jak również poza nim.
Mając na uwadze interwencje mieszkańców sąsiadującego z ZUO osiedla, 1 lipca 2018 r. Podjęliśmy decyzję o zainstalowaniu kurtyny antyodorowej wokół zbiorników retencjonujących odcieki z obiektów, w których powstają ścieżki kierowane do urządzeń kanalizacyjnych. Kurtyna otacza 3 stawy z odciekami, długość robocza 155 mb, ilość dysz 89 i działa w wersji letniej. W październiku 2018 r. rozpoczęliśmy eksploatację kolejnej bariery antyodorowej zainstalowanej wzdłuż zachodniej krawędzi składowiska
- informował Andrzej Lemanowicz, dyrektor Zakładu Utylizacji Odpadów.
Ponadto bariery antyodorowe zainstalowane wzdłuż najbardziej wysuniętego składowiska, które szczególnie doskwiera mieszkańcom Rubna, pracują przez cały rok całodobowo.
Bariery te pracują w wersji całorocznej, w cyklu całodobowym. W kurtynach stosujemy preparaty- neutralizatory zapachów, które zapobiegają ulatnianiu się substancji odorowych z odcieków czy z powierzchni składowiska do atmosfery. Preparaty są wieloskładnikowymi silnymi reagentami chemicznymi wiążącymi gazową formę związków odorczynnych- nie maskują, lecz neutralizują uciążliwe zapachy. Na terenie obiektów gospodarki ściekowej oraz kompostowni używany jest również zamgławiacz, który rozpyla wodny roztwór preparatu do dezodoryzacji powietrza, zmniejszając uciążliwość prowadzonych procesów
-dodał Andrzej Lemanowicz.
Według niektórych mieszkańców okoliczne drzewa przysłaniające widok wysypiska stale niszczeją, a wypisko staje się bardziej widoczne i większe. Dlatego też, jak się dowiedzieliśmy Zakłąd Utylizacji Odpadów oprócz prowadzonych zabiegów mających poprawić jakość powietrza i prowadzonych codziennych obserwacji, podejmuje działania mające na celu wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych, zalesień i odnowień drzewostanu.
Kwatera składowiskowa ma docelowo osiągnąć rzędność 37 m n.p.m. z uwagi na ukształtowanie terenu jej korona będzie wyniesiona i widoczna dla mieszkańców Rubna. Budowa kwatery składowiska odpadów oraz konieczność ujęci rowami opaskowymi występującego tam cieku wodnego spowodowała zaburzenie w przypowierzchniowej warstwie stosunków wodnych i w konsekwencji do pogorszenia się stanu drzewostanu na obszarze leśnym przyległym do składowiska. Podjęliśmy działania mające na celu wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych, zalesień zgodnie z planem urządzenia lasu na lata 2016-2025 dla lasów komunalnych Miasta Elbląg
-przyznaje Andrzej Lemanowicz.
Wysypisko odpadów komunalnych jest niezbędnym elementem gospodarki miejskiej. Niestety ze składowiska nie można zrezygnować. Jedną z alternatyw byłaby spalarnia odpadów, jednak jest to, jak wskazuje ZUO, kosztowna inwestycja, budząca społeczny sprzeciw.
Czy dostrzegamy ogrom wysypiska, które sami tworzymy?
Nie jest tak źle. Można się przyzwyczaić. Dacie radę.
No cóż . Zalety peryferii miast
Skoro ta góra śmieci ciągle się powiększa, to kiedyś w końcu zabraknie miejsca...
No ale działki pod budowę tanie były. Zakład był pierwszy przed domkami, a teraz płacz że śmierdzi. To jak z tym gostkiem, który wybudował się obok schroniska, a potem lamentował, że psy szczekają....
panie Lemanowicz/były burmistrzu Tolkmicka/ czy robiłeś pan badania wśród mieszkańców dotyczące spalania odpadów? Jakoś sobie nie przypominam, więc skąd ten pewnik że inwestycja ta budzi sprzeciw społeczny?
Uważam, że w śmieciach jest ogromny biznes i warto sprzyjać wszelkim inwestycjom i unowocześnieniom procesów, aby jak najmniej było śmieci na wysypisku jako takim. Dlatego też jestem za spalarnią odpadów (współczesne technologie bardzo sprzyjają środowisku, a że kosztują - zrozumiałe), jestem za przetwarzaniem maksymalnym tego co się da - wytwarzaniem granulatu z plastyku, produkcji styropianu przemysłowego (opakowania) z przetworzonego starego surowca, pozyskiwaniu surowców wtórnych ze sprzętu agd-rtv-komputerów i smartfonów. Kiedyś browar chciał mieć swoją małą hutę szkła i we współpracy z ZUO mogliby wrócić do ego tematu. No i przede wszystkim wykorzystywania metanu, który zgromadzony jest w śmieciach. Wszystko to warto mieć na uwadze. I oczywiście uświadamiać mieszkańców o byciu eko!
Dodam jeszcze, że można pokusić się o rozszerzenie działań o przetwarzanie starych ciuchów, które wykorzystuje się choćby jako wypełnienie foteli samochodowych, czy też innego rodzaju wypełniania stosowane choćby w budownictwie. Rozszerzać działalność i uczynić z ZUO polskiego lidera w przemyśle utylizacyjnym, to byłoby coś! :)
Na początek można dogadać się ze szwedami i niech odbierają od nas śmieci z hałdy (po uzgodnionej cenie). U nich spalarnie już istnieją. W międzyczasie uruchomić kolejną linię do odzyskiwania/przetwarzania odpadów i z czasem zacząć zarabiać większe pieniądze na śmieciach.
Mimo sprzeciwu wielu mieszkańców nie unikniemy powstania spalarni śmieci. To jest problem dużych miast.
Na zapach perfum raczej bym na waszym miejscu nie liczył.W Gronowie tez była bomba .Ale kilku waznych miało tam biznesy i zlikwidowali góre smierdzaca i przeniesli do was.Chociaz efekty w Gronowie beda jeszcze odczuwalne około 50-75 lat