Uczestnicy sobotniej Nocy Reklamożerców jeszcze przez długi okres nie będą mogli patrzeć na reklamy. Nawet najwięksi maniacy telewizyjni po 6-ciu godzinach oglądania spotów nie wytrzymają i po powrocie do domu na każdej przerwie wychodzić będą po herbatę, kanapki lub z pilotem w ręku będą przeskakiwać po kanałach, aby tylko nie trafić na reklamę.
Na szczęście sobotnia impreza w Multikinie to nie tylko reklamy, ale również liczne konkursy, w których można było wygrać mnóstwo nagród. Atmosferę podkręcał DJ Lecha, a hostessy częstowały pełnoletnich gości piwem Lite. Była również kawa Prima – jakby ktoś był senny, a dla osłodzenia serwowano ciastka Hit.
W przerwie pomiędzy reklamami każdy mógł zrobić sobie zdjęcie z Marilyn Monroe i Charli Chaplinem.