Radny Sebastian Czyżyk- Skoczyk wziął udział w programie „Jeden z Dziesięciu”. - Prawda jest taka, że po prostu bardzo lubię teleturnieje, rozwiązywanie krzyżówek i gry planszowe, w tym te wiedzowe – przyznał. Jak mu poszło i w jakim jeszcze programie planuje wystąpić?
Do programu „Jeden z Dziesięciu” Sebastian Czyżyk- Skoczyk zgłosił się ponad trzy lata temu. - Blisko półtora roku czekałem na eliminacje, a później drugie tyle na nagranie. Być może teraz trwa to nieco szybciej, bo w międzyczasie dostaliśmy informację, że Pan Sznuk jest chory i nagrania zostały wstrzymane – opowiada radny.
Jak radny ocenia swój występ? - Sam występ w programie oceniam dość średnio, a Reymonta zapamiętam do końca życia – przyznał Sebastian Czyżyk – Skoczyk. - Najbardziej boli to, że miałem go z tyłu głowy, ale przez stres zacząłem się bać, aby się nie wygłupić i myśleć czy w ogóle był noblistą, a chodziłem do Gimnazjum im. Noblistów Polskich, więc było to dla mnie jednak dość oczywiste. Jak mówię – stres.
Odpadnięcie w mniej więcej połowie stawki nie było też najgorsze, chociaż jest niedosyt. Mogę polecić wzięcie udziału w takim programie każdemu. To przede wszystkim fajna przygoda, ale także dobra możliwość sprawdzenia swojej odporności na stres, zachowania przed kamerą, własnej wiedzy czy intuicji
– stwierdził Sebastian Czyżyk – Skoczyk.
Na nagranie radny jechał z nastawieniem, by nie odpaść jako pierwszy. - Chciałem przejść chociaż do drugiego etapu, a więc plan minimum wykonany – dodał Sebastian Czyżyk – Skoczyk.
Radny zapowiedział, że chce wziąć udział w jeszcze jednym programie. - Teraz planuje zgłoszenie do innego programu, ale już nie sam. Ale jak pójdzie i czy w ogóle się uda okaże się za jakiś czas. Mam tylko nadzieję, że prędzej niż kolejne 3 lata.
Chcemy iść wspólnie z babcią wziąć udział w programie „Postaw na Milion”. Czekamy na otwarcie eliminacji do kolejnej edycji
- Sebastian Czyżyk – Skoczyk.
Odcinek, w którym wziął udział Sebastian Czyżyk-Skoczyk można zobaczyć TUTAJ
Nic dziwnego, że wiedzą i elokwencją błysnął na sesji! Brawo
Doskonały wybieg - "wiedziałem, ale nie powiedziałem". Zrobi karierę" w polityce, bo tam potrzeba zestresowanych kasowników.