O czym jest ten spektakl? O poszukiwaniu miłości, szczęścia, kobiety... Jak się kończy? Oczywiście „happy endem”. Jaki jest? Mimo iż aktorami są młodzi artyści z Polski, Litwy i Rosji poziom przedstawienia jest naprawdę wysoki – widać nauki pobierane od starszych kolegów po fachu nie poszły w las.
W zajęciach z zakresu teatru wykorzystywana była metoda warsztatowa polegającą na bezpośrednim kontakcie „mistrz-uczeń". - Jest to jedyna skuteczna metoda przekazywania wiedzy i umiejętności młodym adeptom sztuki aktorskiej i teatralnej - twierdzi pomysłodawczyni. Kadrę instruktorska stworzyli członkowie Teatru Eliksir, aktorzy Teatrów Dramatycznych z Kaliningradu, Elbląga i Kłajpedy oraz bardzo dobrzy kompozytorzy i muzycy.
Szkoda tylko, że w przyszłym roku polsko-litewsko-rosyjski „Good Artcountres Festival" odbędzie się u naszych sąsiadów, a w Elblągu uczestnicy tego międzynarodowego projektu będą uczestniczyć w szkoleniach, seminariach i warsztatach artystycznych.
Fot. d-ave
Dzień dobry !!:D był suuuper spektakl !!:D bez Was byłby nudny moim zdaniem :P czyli bez oczywiscie Andzia....Gizmo...yy Kasi sory :D....aa ...no i jeszcze bez Madzi (to co z tego ze wtedy zjeba...yyy mniejsza o to :D)generalnie szacunek i respekt dla Was :) Kasia...jestes sławna i dlatego teraz bede Ci mowic czesc :D heh pozdrawiam :*
Taak Orzełkowaty - wiedziałyśmy, że zawsze możemy liczyć na Twoje dobre słowo. W imieniu Kukly, Religii i Maski numer 3 dziękuje bardzo ;-)