Wernisaż Bogdana Kilińskiego pt. „10 obrazów inspirowanych kołem” miał odbyć się rok temu. Na kilka dni przed ogłoszono pandemię koronawirusa. Wczoraj, 27 maja, w Galerii EL elblążanie w końcu mieli okazję zobaczyć prace tego artysty.
- To jest bardzo ważny moment dla twórcy, kiedy może pokazać swoje prace. Tym bardziej, że te prace przygotowywałem przez trzy lata. Pierwsza praca, która znajduje się na zaproszeniu, powstała na początku 2018 r. Jest pewną formą nawiązania do poprzednich cykli. Jest też formą zapowiedzi tego, co będę opowiadał w tych pracach – opowiadał Bogdan Kiliński.
Artysta przyznał, że koło inspiruje go od lat. - W zasadzie motyw koła inspiruje mnie ciągle i mam nadzieję, że nie przestanie mnie inspirować. Tym bardziej, że powstają kolejne odsłony moich rozważań na temat tej formy – stwierdził.
Wernisaż „10 obrazów inspirowanych kołem” miał odbyć się 14 marca 2020 r. - Wiemy, że rzeczywistość trochę nas przerosła i 11 marca nastąpiło to, co nastąpiło i zostaliśmy w pewnym sensie zamknięci - mówił Bogdan Kiliński. - Dla mnie nie był to czas, w którym siedziałem i wyczekiwałem, co będzie dalej. To był niezwykle twórczy czas. Od tego momentu do dzisiaj powstały kolejne dwie kompozycje. Myślę, że one odróżniają się od tych, które powstały wcześniej. Można je zobaczyć podczas tej wystawy.
Jest to też w pewnym sensie odzwierciedlenie moich przemyśleń, stanów emocjonalnych, które pokazałem na tych kompozycjach. Te emocje i przeżycia są w dobitniejszy sposób pokazywane od strony kolorystycznej. Wszystkie prace są wykonane w technice kolażu. To technika polegająca na łączeniu różnych materiałów. Jest to pewien eksperyment
– opowiadał Bogdan Kiliński.
Z czego prezentowane prace zostały wykonane? - Wszystkie prace są wykonane z ogólnodostępnych materiałów. Materiałem, którego jest najwięcej i który pozwolił mi na wykonanie w misterny sposób tych kompozycji jest zwykły sznurek. Następnie kamienie, kamyczki. Całość zatopiona jest w żywicy epoksydowej. Budowanie całej kompozycji było dla mnie niezwykłym przeżyciem i chciałbym tym przeżyciem podzielić się z państwem - przyznał Bogdan Kiliński.
Bogdan Kiliński urodził się w 1964 r., ukończył Liceum Sztuk Plastycznych w Gdyni ze specjalizacją z metaloplastyki. Studiował na Wydziale Edukacji Artystycznej w ASP w Gdańsku. Licencjat uzyskał w Pracowni Grafiki Warsztatowej prof. Aliny Jackiewicz-Kaczmarek w 2007 r., natomiast dyplom magisterski w Pracowni Grafiki Warsztatowej prof. Zbigniewa Gorlaka w 2009 r. W 2000 r. założył pracownię plastyczną INVENI/RYT specjalizującą się w edukacji artystycznej dzieci, młodzieży i osób starszych, jednocześnie prowadząc indywidualną działalność twórczą. Pracownia i uczestnicy warsztatów plastycznych zdobywają liczne nagrody GRAND PRIX i wyróżnienia na konkursach o randze krajowej i międzynarodowej. Uczestnik licznych wystaw zbiorowych, przeglądów i salonów sztuki w kraju i za granicą. Techniki , które uprawia to: grafika warsztatowa (akwaforta, akwatinta, linoryt, litografia), malarstwo, rysunek.
A kiedy będzie 10 inspirowanych kwadratem ? Nie mogę się doczekać.
cztery kąty i piec piąty.
Arcyważne wydarzenie, szalenie ciekawe formy kołowe przeplatane elipsą i owalem są nawiązaniem do okrągłości kobiety przy kości. Jestem niezwykle wstrząśnięty talentem tego artysty. Powinna to być inspiracja do otwarcia nowego elbląskiego szlaku, obok szlaku form przestrzennych, który to przyczyniłby się do przyjazdu turystów z całego świata. Absolutnie.
10 obrazow i 10 osob niewiarygodne wydarzenie