Wtorek, 5.11.2024, Imieniny: Elzbieta, Zachariasz, Slawomir
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii KULTURA

Wioletta Piasecka: Zastosowałam wszystkie chwyty, by czytelnik nie oderwał się od czytania

19.10.2020, 16:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
Wioletta Piasecka: Zastosowałam wszystkie chwyty, by czytelnik nie oderwał się od czytania
Fot. Adrian Sajko

Wioletta Piasecka, znana dotychczas z pisania książek dla dzieci, zdecydowała się po raz pierwszy swoją twórczość skierować do osób dorosłych. W piątek, 16 października, elblążanka spotkała się z czytelnikami w filii nr 5 Biblioteki Elbląskiej na Zawadzie.


Książka "Przyjdzie pogoda na miłość" miała swoją premierę 30 września br. Ile spotkań z czytelnikami ma Pani już za sobą?


Już za mną spotkania autorskie w Kafe Kicia w Łodzi, w Bibliotece Publicznej w Zdunach na Wielkopolsce, zresztą też niezapomniane spotkanie ze wspaniałym tortem, niespodziankami, prześlicznie udekorowaną salą i ogromną frekwencją, spotkanie autorskie w Bibliotece Publicznej w Odolanowie, również wspaniałe spotkanie w Bibliotece Publicznej w Nowym Mieście nad Wartą, niezapomniane spotkanie w Bibliotece Publicznej w Nasielsku połączone z dziesięcioleciem istnienia Dyskusyjnego Klubu Książki, no i oczywiście to ostatnie, piątkowe w Bibliotece Elbląskiej Filii Nr 5, które zostanie w moim sercu na zawsze. Jeszcze w październiku jestem zaproszona na spotkania autorskie do bibliotek w Zamościu, Białymstoku, Piasecznie, Zagórowie, Baszkowie, Sulmierzycach, Warszawie, ale nie wiem, czy w związku z zaostrzającą się pandemią wszystkie się odbędą. Na pewno odbędzie się spotkanie w Warszawie, Piasecznie i Książnicy Podlaskiej w Białymstoku, bo są to spotkania online. Jednak zdecydowanie wolę spotkania na żywo.


Jak oceniłaby Pani atmosferę panującą podczas spotkania w Elblągu?


To było jedno z najmilszych spotkań autorskich w moim życiu. Z uwagi na covid obowiązywały wejściówki i mogło być tylko 40 osób na sali. Miejsca były wypełnione do ostatniego krzesła.  Całym sercem czułam serdeczność i wsparcie czytelników, byli wśród nich moi bliscy, przyjaciele i ludzie, którzy po prostu przeczytali książkę nie znając mnie wcześniej. Marzyłam o takim spotkaniu. Bardzo lubię nasze miasto, choć w marcu przeprowadziłam się do leśniczówki w okolicach Fromborka, to jednak w moim sercu Elbląg ma szczególne miejsce. W dodatku bardzo lubię Filię nr 5 na Zawadzie. Prowadziłam tam wiele warsztatów dla dzieci i pomyślałam, że wspaniale byłoby, gdyby to pierwsze spotkanie w Elblągu odbyło się właśnie tam. Panie przyjęły moją propozycję z entuzjazmem i serdecznością, więc tym bardziej jestem szczęśliwa.


Pani książka trafiła po raz pierwszy do Empiku. Jednak w elbląskim sklepie nie można było jej od razu dostać.


Wiele lat piszę książki, ale dopiero z tą powieścią trafiłam do Empiku. Zatem można powiedzieć, że były to moje dwa debiuty. Od miesiąca prowadziłam w każdy piątek na swoim fanpage`u Wioletta Piasecka autorka relacje live. Czytałam fragmenty, opowiadałam o książce i mówiłam, jak ważny jest dla mnie Empik, bo jak to mówią, nie ma cię w Empiku, to cię nie ma na rynku. Czytelnicy z całej Polski bardzo mnie wspierali, książka wbiła się w ścisłą czołówkę Empiku w piekielnie trudnej kategorii powieść obyczajowa. Na 1800 książek zajęła 14 miejsce. W dniu premiery ludzie z całej Polski nadsyłali mi zdjęcia z wizyt w Empikach. Natomiast mój mąż i wielu elblążan pobiegło do Empiku, by zrobić dla mnie historyczne zdjęcie, a tu zonk. Książki niby były, ale pani nie wiedziała, w którym są kartonie i po prostu odsyłała czytelników z kwitkiem. Dostałam wiele wiadomości od zawiedzionych czytelników. Było mi bardzo przykro. Po dwóch dniach można było kupić książkę i w Elblągu.


Czy mogłaby Pani w kilku zdaniach opisać, o czym jest książka "Przyjdzie pogoda na miłość" i do kogo jest skierowana?


"Przyjdzie pogoda na miłość" to powieść obyczajowa. Trzy młode kobiety zderzają swoje marzenia z rzeczywistością dorosłego życia. Joanna żyje w szczęśliwym związku z Markiem i spodziewa się oświadczyn, zamiast tego chłopak wywija jej niezgorszy numer. Magda niespełniona dziennikarka rzuca studia dla ukochanego, zachodzi w ciążę, ale los ma w stosunku do niej inne plany. I ostatnia z bohaterek Zuzanna pochodzi z małej miejscowości, chce zostać modelką i nawet dostaje pierwszy angaż, ale przez swoją naiwność wikła się w seks aferę w kręgach władzy. Dzieli je wszystko, łączy jedno: przyjaźń. Czy uda się przetrwać niepogodę życia? Nie zdradzę, ale powiem, że zastosowałam wszystkie chwyty, by czytelnik nie oderwał się od czytania. I chyba się udało, bo we wszystkich recenzjach, które są zamieszczane na wszelkich księgarskich portalach jest napisane, że od książki nie można się oderwać.


Czy można odnaleźć Panią bądź Pani bliskich w opisanych bohaterach?


Dużo moich cech charakteru jest w każdej z postaci. Jednak chyba najbliżej mi do Joanny. Zresztą, powieść początkowo miała być tylko o niej. Jednak stopniowo wprowadzałam też inne postaci. A gdy wprowadziłam Zuzannę, bałam się, że czytelnicy będą przewracać kartki w poszukiwaniu jej dalszych losów, bo to bardzo kolorowa postać nadająca się na osobną opowieść.


Ile czasu zajęło Pani napisanie tej książki?


Zaczęłam pisać tę powieść dwa lata temu, ale nie pisałam codziennie. W międzyczasie napisałam kilka książek dla dzieci i odbyłam masę spotkań autorskich. Dopiero w grudniu postanowiłam dać szansę marzeniu, bo od dawna marzyłam, by napisać coś dla dorosłych, usiadłam i po prostu pisałam codziennie aż do 20 lutego 2020 r. Potem na miesiąc odłożyłam, po miesiącu zrobiłam redakcję autorską i korektę i wysłałam do 15 wydawnictw. Na odpowiedź czekałam… dwie godziny. Od razu odezwały się dwa wydawnictwa. Wybrałam Szarą Godzinę, bo to wydawnictwo obiecało wydać książkę jeszcze w tym roku. Nie tylko dotrzymali słowa, ale zrobili książce wspaniałą promocję.


Co skłoniło Panią, aby zrealizować swoje marzenie i pisać ksiażkę dla dorosłych czytelników?


Wiele czynników się na to złożyło. Po pierwsze w tematyce książek dla dzieci doszło do absurdalnych obostrzeń. Nie wypada pisać, np. że rodzice zabrali dziecko do cukierni na coś słodkiego, upiekli ciasto itd. Jeśli smok, to najlepiej wegetarianin i tym podobne historie. Gdybym teraz napisała niewinny przecież wierszyk Murzynek Bambo, niewątpliwie stałabym się obiektem hejtu. Nużyło mnie to. Poza tym brakowało mi rozmów z czytelnikami. W dobie mediów społecznościowych bezpośredni kontakt z czytelnikiem jest na wyciągnięcie ręki. Dorosłej ręki oczywiście. A być może po prostu chciałam coś zmienić, iść krok do przodu. Na pewno napiszę jeszcze coś dla dzieci, choć zdecydowanie przyjemniej i swobodniej pisze mi się dla dorosłych.


Pracuje Pani nad kolejną książką. Czy może Pani coś zdradzić na jej temat?


W powieści "Przyjdzie pogoda na miłość" pokazałam piękno przyjaźni, w powieści, którą teraz piszę pod roboczym tytułem "Bez planu B", pokażę przyjaźń toksyczną, pochylę się też nad uczuciem wdzięczności, które wcale nie jest pozytywnym odczuciem. Stare przysłowie, że jak ktoś ma miękkie serce, to musi mieć twarde cztery litery ma w sobie dużo mądrości. Fabuły natomiast nie zdradzę. Książka ukaże się na przełomie marca i kwietnia. Potem miałam napisać komedię romantyczną, ale… wydawca powiedział, że mam pisać dalsze losy Joanny, Magdy i Zuzanny, bo czytelniczki się tego domagają, co oczywiście bardzo mnie cieszy.


Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

 

 

 

 

Z Wiolettą Piasecką rozmawiała

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 4

%100.0 %0.0


Galeria / Spotkanie Wioletty Piaseckiej z czytelnikami. ( zdjęć 40 )
Dodano: 2020-10-19 | Fot. Adrian Sajko
0

Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


2.0689151287079