Wczoraj na deskach Teatru Dramatycznego w Elblągu odbyło się zakończenie X Jubileuszowego Festiwalu Sztuki Słowa „…Czy to jest kochanie?”
Obchody te rozpoczęły się koncertem laureatów w kategorii piosenka artystyczna. Uczestnicy koncertu zaprezentowali się na bardzo wysokim poziomie. Choć śpiewano tylko o miłości to, każdy z młodych artystów potrafił zaskoczyć widownie jak i jury czymś oryginalnym. Potrafili oni swym głosem, mimiką twarzy skupić uwagę widza na sobie i utrzymać do końca utworu. Nawet ochrona koncertu wychylała głowy z zaciekawieniem.
Nagrodę Grand Prix całego festiwalu zdobyła Ilona Sojda, tegoroczna abiturientka. Jej głosowi, który już sam w sobie był potężnym instrumentem, towarzyszyły dźwięki elektroniczne. W nagrodę laureatka otrzymała laptopa ufundowanego przez firmę Alstom Power. Trzy równorzędne drugie miejsca i nagrodę w wysokości 1500 zł otrzymali: Agata Grochowicz, „Drużyna Wawrzyna” i śpiewający oraz grający na gitarze klasycznej Piotr Dąbrówka. Przyznano także trzy wyróżnienia, po 500 zł każde. Otrzymali je: Krzysztof Napiórkowski (śpiew i gra na fortepianie), Agata Gałach i Małgorzata Czajka.
Koncert galowy swoją obecnością uświetniła Ewa Błaszczyk, na ręce której złożono nagrodę „Orzecha” w plebiscycie Radiowej Jedynki „Trudny temat do zgryzienia” za działalność fundacji „Akogo”. Zadaniem tej organizacji jest pomoc dzieciom będących w śpiączce i ich rodzinom. Za namową Pani Ewy zgromadzeni w teatrze widzowie, wyciągając swoje komórki i pisząc sms’y wspomogli działalność fundacji.
Na zakończenie czwartego i zarazem ostatniego dnia festiwalu w późnych godzinach wieczornych rozpoczął się wyczekiwany koncert zespołu Raz Dwa Trzy, który to po raz kolejny nie zawiódł swojej publiczności. Rozpoczęli go goście specjalni: Katarzyna Groniec, Hanna Śleszyńska, Iwona Loranc, Joanna Lewandowska, Mirosław Czyżykiewicz, Mariusz Lubomski, Wojciech Kaleta. Goście wykonali po dwa utwory zespołu w zaskakujących aranżacjach. Między innymi mogliśmy usłyszeć utwór pt. „Trudno nie wierzyć w nic” w wykonaniu Joanny Lewandowskiej, jak i „Czarną Inez”, w rolę której wcieliła się świetna aktorka Hanna Śleszyńska. Mariusz Lubomski zaśpiewał do piosenki "Nie pal". Utwór ten na długo pozostanie wszystkim w pamięci, artysta wykonał go z niebywałym wdziękiem i lekkością przechadzając się tanecznym krokiem po scenie.
ES
Fot. Adam Wołosz