25 marca w Teatrze Dramatycznym w Elblągu odbędzie się uroczyste wręczenie Aleksandrów. Prestiżową statuetką nagradzani są aktorzy, którzy stworzyli wyjątkową kreację oraz przyjaciele, dzięki którym Teatr może się rozwijać.
„Aleksander” swoją nazwę zawdzięcza dyrektorowi Teatru im. Jaracza w Olsztynie, Aleksandrowi Sewrukowi. Urodził się on w 1912 r. w Kroninie koło Kijowa, w wieku ośmiu lat przyjechał do Polski. Aleksander Sewruk, jako młody człowiek, podjął studia na Uniwersytecie Warszawskim, ale na kierunku zupełnie innym niż mogłoby się wydawać, ponieważ rozpoczął naukę na Wydziale Matematyczno – Przyrodniczym. Już po roku zrezygnował i zatrudnił się jako urzędnik, był też członkiem Ochotniczych Drużyn Roboczych, później Junackich Hufców Pracy. Brał udział w kampanii wrześniowej w 1939 r. Po kapitulacji twierdzy Modlin trafił do oflagów Arnswalde i Grossborn. Od 1940 r. Aleksander Sewruk występował w obozowych teatrach, zaś po zakończeniu wojny, grał w rewiowym teatrze Polskiej Dywizji Pancernej w Niemczech. W 1947 r. powrócił do kraju i zdał eksternistycznie egzamin w Warszawie. Jeszcze w tym samy roku zaczął występować na scenie Teatru im. Jaracza w Olsztynie. Po dziesięciu latach został mianowany dyrektorem oraz kierownikiem artystycznym tej placówki. W międzyczasie przez pięć lat pracował w Teatrze Dramatycznym w Poznaniu, a od 1969 r. był dyrektorem i kierownikiem artystycznym Teatru Ziemi Mazowieckiej w Warszawie. Wystąpił w bardzo wielu, znanych filmach, wystarczy wymienić telewizyjny serial „Czterej pancerni i pies” K. Nałęckiego i A. Czekalskiego, „Popiół i diament” A. Wajdy oraz „Orzeł” Leonarda Buczkowskiego, w którym grał komandora Kozłowskiego i za tą rolę otrzymał Srebrny Medal w Moskwie. Aleksander Sewruk zmarł w 1974 r. w Warszawie, gdzie został pochowany na Powązkach Wojskowych. W czasie kiedy zarządzał olsztyńską placówką w Elblągu nie było jeszcze samodzielnej sceny, działał zamiejscowy oddział Teatru im. Jaracza w Olsztynie. Postępowanie Sewruka jako dyrektora sprawiło, że teatr zaczął się wyjątkowo dynamicznie rozwijać, a prawdziwe sławy grywały na jego deskach.
O Aleksandrze Sewruku jego pracownicy mawiali, że prywatnie był człowiekiem z zasadami, zaś w pracy zawodowej był rygorystyczny i wymagający, a w dodatku bezkompromisowy. Taka postawa dyrektora sprawiła, że rozwinęła się elbląska scena teatralna, a z czasem i usamodzielniła. To właśnie starania Aleksandra Sewruka zadecydowały o powstaniu w Elblągu Teatru Dramatycznego. Wydaje się więc, że nazwanie statuetki jego imieniem jest w pełni uzasadnione. Dziś dowiemy się, kto jest zwycięzcą tegorocznych „Aleksandrów”.