Zygmunt Prończyk urodził się w 1948 roku. Studiował na Wydziale Pedagogicznym PWSSP w Gdańsku. Zajmuje się scenografią teatralną i malarstwem.
Ma na swoim koncie wiele wystaw krajowych i zagranicznych, m. in. w Norwegii, Szwecji, Łotwie, Litwie. Prace malarskie artysty cechują ostre kontrasty kolorów oraz technika „impasto”, czyli malowanie plamami. Takie obrazy należy oglądać z daleka, ponieważ tylko z pewnej perspektywy można dostrzec tętniące w nich życie. Ponadto obrazy Z. Prończyka epatują zmysłowością i ekspresją.
Artystę inspirują Żuławy i charakterystyczne dla nich elementy krajobrazowe takie, jak: wierzby, trawy, wodorosty; a także te, związane z obecnością człowieka: betonowe bloki, kolej. Pejzaże nasycone są myślą filozoficzną i abstrakcyjnymi skojarzeniami. W malarstwie artysty można zauważyć silny wpływ surrealizmu, kierunku którego głównym założeniem było przeciwstawianie się postępowi technicznemu i cywilizacyjnemu. Odpowiedzią na nowoczesny świat wykreowany przez człowieka, miało być zwrócenie się do sfery nieświadomości. Surrealiści czerpią z możliwości, jakie daje poetyka marzenia sennego, halucynacji i absurdu, ponieważ chcą obnażać tajemnice bytu ukryte pod powierzchnią rzeczywistego świata. Dla Z. Porńczyka ważny jest również przekaz duchowy żuławskich krajobrazów, który stara się wydobyć w swoich pracach. Pragnie również przekazać metafizyczne doznania człowieka, który obserwując przyrodę czuje się z nią silnie związany duchowo.
Z. Prończyk ma w swoim dorobku artystycznym wiele scenografii, które są owocem ponad 25 – letniej współpracy z Teatrem Dramatycznym. Ogółem opracował około 40 spektakli, m. in.: „Niezwykłą przygodę” Janusza Odrowąża, „Sowę” Grzegorza Walczaka, „Egzamin” Jana Pawła Gawlika oraz sztuki Stanisława Tyma – „Kapelusz”, „Rozmowy przy wycinaniu lasu”, „Okręt” czy „Mississipi”. Perspektywiczne postrzeganie planu artysta niejednokrotnie przenosił do malarstwa.
W swojej pracy artystycznej używa techniki akrylowej, dla wykończenia obrazu posługuje się laserunkiem (cienka, przezroczysta warstwa farby, która zmienia zabarwienie podmalowania i nadaje ton malowidłu), chętnie też korzysta z możliwości, jakie daje akwarela. Właśnie ostatniej z wymienionych technik Z. Prończyk użył tworząc „Żuławskie pejzaże”, które można było zobaczyć na wystawie w 2001 roku. Prace pokazywały przede wszystkim wierzby, które fascynują artystę. Drzewa na obrazach ożywają, można powiedzieć, że to wierzby – boginki żuławskie. Krajobrazy, z kolei, przedstawiały okolice Pasłęka i Starego Siedliska. Barwy fioletu, różu, purpury, nadawały im charakter nieco fantastyczny i baśniowy.