Piątek, 29.11.2024, Imieniny: Blazej, Walter, Fryderyk
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii KULTURA

von Trier – jadowita żmija?

27.09.2005, 00:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
von Trier – jadowita żmija?

6 października o godzinie 18:00 DKF im. Andrzeja Munka prowadzony przez Andrzeja Bukowieckiego rozpocznie nowy sezon. Filmem otwierającym spotkania będzie „Pięć nieczystych zagrań” Larsa von Triera.

Duński reżyser jest uznawany za następcę Kurosawy, Felliniego i kontynuatora Bergmana. Lars jest wyjątkowo kreatywnym twórcą, dlatego eksperymentuje z taśmą filmową (naświetlając ją podwójnie), miesza ujęcia kolorowe z czarno – białymi, ustawia kamerę pod zaskakującym kątem. Kręci filmy artystyczne, miesza konwencje, ale chyba głównym założeniem von Tiera, jest wieczne zaskakiwanie widza. Jako reżyser nie daje się zaszufladkować, wciąż wymyka się definicjom krytyków filmowych. Szczególne znaczenie w filmach Larsa ma upodlenie bohatera, okrucieństwo i bezwzględność (np. „Tańcząc w ciemnościach”).

W „Pięciu nieczystych zagraniach” von Trier znęca się nad swoim mentorem – reżyserem Jorgenem Lethem. Kolega po fachu Larsa stworzył jedno z arcydzieł kinematografii: „ The perfekt humen” - to filmowy majstersztyk. Pewnego dnia reżyser „Królestwa” pisze do Jorgena: słuchaj zdekonstruuj swój idealny film, ale tak, jak ja Ci powiem. Znał czułe punkty swojego nauczyciela i swoją wiedzę postanowił podle wykorzystać . Jorgen ma słabość do cygar – niech kręci „Doskonałego człowieka” na Kubie; stosuje długie ujęcia – niech tnie kliszę co pół sekundy; oryginał tworzył w studio – z nową wersją niech idzie do slamsów w Bombaju; nie cierpi kreskówek – niech przerobi swoje dzieło właśnie na kreskówkę. Jak na złość Jorgen świetnie sobie radzi ze podstępnymi pomysłami von Triera.

Dręczenie mentora sprawia Larsowi sporo frajdy i dlatego każdy sukces kolegi potęguje w nim wściekłość. Za wszelką cenę próbuje zniszczyć film Letha, ponieważ postępując w ten sposób dąży do swoistego katharsis. Poprzez okrucieństwo i poniżenie chce dotrzeć do prawdziwej, autentycznej sztuki. Poprzez ograniczenie swobody twórczej – do wyzwolenia artystycznego. Brzmi poważnie, ale filmowa potyczka obu reżyserów pozbawiona jest patosu, to raczej szczególny rodzaj inteligenckiej zabawy.

Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.8731210231781