Elbląska Scena Literacka - spotkania z poetami, prozaikami, wykonawcami piosenki autorskiej i ich twórczością, organizowane były pod skrzydłami Teatru im. Aleksandra Sewruka przez ostatnie 13 lat. Tworzą ją ludzie z pasją, których łączy szeroko pojęta twórczość literacka. Scena nigdy nie posiadała przewodniego, głównego nurtu swego działania. Jest „tworem” skupiającym ludzi w różnym wieku, z różnym dorobkiem zawodowym, oscylujących wokół różnych działań twórczych.
Od września 1999 roku - momentu kiedy odbyło się pierwsze spotkanie tego popularnego cyklu spotkań autorskich, przewinęło się przez Scenę kilkadziesiąt osób zmagających się z niełatwą metafizyką słowa pisanego. Od tamtej pory zaprezentowało się tu wielu artystów, poetów, prozaików, wykonawców piosenki autorskiej, odbyło się kilkanaście happeningów, mini wystaw, ale nicią splatającą je wszystkie, była zawsze literatura. Pomysłodawcą i koordynatorem Elbląskiej Sceny Literackiej był i niezmiennie pozostaje do dziś, Tomasz Walczak.
13 listopada Elbląska Scena Literacka żyjąca w formie prezentowanej do tej pory, pożegnała się ze swoimi entuzjastami. Nie znaczy to jednak, że zakończyła swoją owocną działalność - Żegnamy Elbląską Scenę Literacką w tym wydaniu, ale od tego momentu będziemy zastanawiali się nad nowym kształtem, nad inną formułą i wyrazem, tego co można zrobić i przedstawić – mówił wczoraj dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka, Mirosław Siedler. – Nie znikamy. Jeśli jednak, również na życzenie samej publiczności, Scena nie znajdzie innej formuły, to powróci w takim kształcie, w jakim istnieje obecnie – podkreślał Mirosław Siedler. - Dziś, chcielibyśmy dać sobie szansę, czas na zastanowienie i poszukiwanie czegoś nowego.
W ramach ostatniego już spotkania Elbląskiej Sceny Literackiej, na deskach Małej Sceny Teatru im. Aleksandra Sewruka, wczorajszego wieczoru, zaprezentowało się czternaścioro literatów, którzy zgromadzoną publiczność uraczyli swoimi najnowszymi tekstami, tworami ich duszy i serca. Marta Eisler-Wrzeszcz, Jagoda Falarz, Małgorzata Anna Jędrzejewska, Agnieszka Kopczyńska, Robert Lechwar, Dominika Lewicka-Klucznik, Katarzyna Mikołajczak, Artur Miścicki, Anna Peplińska, Amadeusz Pfeifer, Ireneusz Pietroń, Bogumiła Salomonowicz, Tomasz Walczak i Jacek Żukowski, wprowadzili swoich słuchaczy w poezję i prozę słowa różnorodnego - czasem lirycznego i subtelnego, gdzie indziej - traumatycznego i psychodelicznego, jeszcze dalej - tnącego groteską i ironią. Uderzającego feerią barw, smaków i zapachów, i - odorem psującej się formy życia. Niekiedy minimalistyczne w słowie i treści, gdzie indziej - hiperboliczne w budowaniu poetyckiego obrazu.
Różnorodność, wrażliwość i pasja tych ludzi sprawiają, że o dalszą przyszłość Elbląskiej Sceny Literackiej nie należy się obawiać. Prawidłem tego świata jest to, że bycie nierozerwalnie związane jest z końcem. Po to również by później, mogło się odrodzić w nowej formie i treści.
My mamy nadzieję, że już niedługo, swój początek, będzie miała Elbląska Scena Literacka w nowym wydaniu.
Było pięknie!!Gratuluję autorom i dziękuję za miły wieczór.
Gratulacje Jagódka!Rewela!