Elbląski deweloper planował budowę trzech budynków mieszkalnych ul. Bożego Ciała. W ubiegłym roku złożył, a następnie wycofał, wniosek o ustalenie lokalizacji przedsięwzięcia w tym miejscu. Czy to oznacza, że zrezygnował z inwestycji?
Przypomnijmy. Dopiero za piątym podejściem, w 2019 roku, Miastu udało się sprzedać działkę znajdującą się u zbiegu ulic Bożego Ciała, Robotniczej i Stoczniowej. Za ponad 900 tys. zł kupił ją elbląski deweloper Dragon. Inwestor planował na działce budowę trzech budynków wielomieszkaniowych. Najwyższy miał mieć siedem kondygnacji, a najniższy pięć. Miało się w nich znaleźć ok. 80 mieszkań, a także garaże podziemne (łącznie 135 miejsc postojowych, w tym 16 ogólnodostępnych w ciągu ulicy Bożego Ciała). Zamierzał również wymienić część nawierzchni na ulicy Bożego Ciała, a także przebudować ciągi piesze na skrzyżowania ulic Robotniczej i Królewieckiej.
Problem w tym, że teren przeznaczony jest pod zabudowę usługową. Deweloper chciał skorzystać z zapisów specustawy tzw. lex deweloper, która umożliwiłaby w tym miejscu zabudowę mieszkaniową. Na to jednak muszą zgodzić się radni. W ubiegłym roku firma Dragon złożyła do Urzędu Miejskiego wniosek o zgodę na lokalizację inwestycji mieszkaniowej przy ul. Bożego Ciała.
Ze względu na uwagi Miejskiej Komisji Urbanistyczno- Architektonicznej oraz negatywną opinię m.in. Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie radni przygotowywali na sesję w listopadzie 2021 roku projekt uchwały w sprawie odmowy ustalenia lokalizacji. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ. Ostatecznie to sam inwestor wycofał wniosek tuż przed sesją.
Czy to oznacza, że budowa przy ul. Bożego Ciała w ogóle nie dojdzie do skutku? Elbląski deweloper nie zamierza rezygnować z przedsięwzięcia w tym miejscu. Najpewniej jednak będzie musiał wprowadzić zmiany w projekcie.
Nie chcę rezygnować z tej inwestycji. Na razie nadal jesteśmy na etapie formalności. Jeszcze w tym roku chciałbym się zwrócić (po raz kolejny - przyp. red.) do Miasta z wnioskiem o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ul. Bożego Ciała
- zapewnia inwestor.
Nie tylko tutaj wstrzymali . przy ulicy Ofiar sprawy elblaskiej (ul. Nowa) miał powstać też długi budynek mieszkalny . Też z tego co wiem jest wstrzymany, tylko Nikt nic nie wie. Zaczęli robotę w lecie i przerwali
Zabudować każde pastwisko w tym niby mieście
A to nie KK miesza?
Kościół nie miesza. I zanim ktoś zrzuci gromy, że elbląskie seminarium nie chce tej budowy to radzę wstrzymać wodze fantazji. Faktem jest, że budynek seminarium jest zabytkiem, ale to nie jest ich wina.. Poza tym słyszałem, że oni są nawet zadowoleni, że taka inwestycja miałaby powstać obok nich, bo budynek za niedługo i tak oni się przeprowadzą, bo zostało ich tam paru i będzie można robić nowe inwestycje w tym miejscu.
Przecierz przed wojną stały tam budynki np.sklep z wyrobami alkocholowymi Roberta Stobbe
Bez pół litra i CBA nie da rady zrozumieć wielu decyzji elblaskiego Ratusza . Nikt nie chce kupić , zle , ktoś kupuje jeszcze gorzej , bo bedzie chciał budować , a idealnie to jest tak jak kupi swój i nie buduje , jak na Pl. Konstytucji . Dziwne miasto , dziwna wladza , tylko elblazanie cierpią i narzekają i wyjeżdzają , jak nie za starzy.
Należy definitywnie to zablokować. Bo tak, po prostu. Elbląg ma czas, może za 20 lat zgłosi się kolejny inwestor, który zechce coś wybudować na tej działce... a wtedy i jego zablokujemy :D i niech rosną haszcze.
Jak długo olsztyn będzie się mieszał w sprawy miasta Elbląg. Jak długo rządzący miastem będą myśleli jak dzieci. Jak długo puste tereny w Elblągu będą szpecily zamiast być ozdobą. Czy naprawde tu mieszkaja i rządzą d,,,i,,e.
Radość ogarnie mieszkańców jak na kopach poleca obecni z U M ratusza. I nigdy więcej was w ratuszu i Elblągu.
Trudno zrozumieć o co chodzi tym, którzy blokują to osiedle. Wizualizacja pokazuje budynki, do których trudno jest się przyczepić. Pasują do industrialnych zabudowań General Electric oraz dominującego w okolicy biurowca b. Zamechu (uczelnia im. Jańskiego) i banku Millenium. Wypełniają i porządkują wolną przestrzeń, która prosi się o zabudowę. W żaden sposób nie są w opozycji do pobliskiego Starego Miasta, przeciwnie - są jakby jego przedłużeniem. Jeśli nie kryją się za tym jakieś techniczne sprawy, o których nie wiadomo, to jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi zawsze o jedno. Tutaj nie kończę, pozostawiam to domyślności czytających mój komentarz.