We wrześniu ubr. rozpoczęto budowę wiaduktu, który ma połączyć osiedle Zatorze z centrum miasta. Jak przebiegają prace nad tą inwestycją?
Inwestycja polega na budowie wiaduktu w ciągu ulic Lotniczej i Skrzydlatej, budowie dróg dojazdowych do wiaduktu i przebudowie kanalizacji deszczowej w ciągu alei Grunwaldzkiej (na odcinku od Lotniczej do rzeki Kumieli).
Wykonawca ma za zadanie m.in. budowę wiaduktu drogowego nad torami linii kolejowej, przebudowę i rozbudowę odcinków ulic Lotniczej i Skrzydlatej wraz ze wzmocnieniem podłoża gruntowego oraz nasypami, budowę dwóch łącznic wraz z mini rondem na połączeniu ulicy Lotniczej z odcinkiem tej ulicy stanowiącym dojazd do dworca kolejowego i autobusowego, przebudowę skrzyżowania ulicy Lotniczej - Skrzydlatej - Kilińskiego na rondo, przebudowę odcinka ul. Fredry z przebudową skrzyżowania z odcinkiem ul. Lotniczej na przedłużeniu ul. Fredry, a także budowę łącznika pomiędzy tym skrzyżowaniem do skrzyżowania ul. Skrzydlatej i Lotniczej. Planowana jest także budowa przejścia dla pieszych, chodników i ścieżek rowerowych wzdłuż przebudowanych i rozbudowanych ulic.
To jedna z najdłużej wyczekiwanych przez elblążan inwestycji. Potrzeba jej zrealizowania pojawiła się już w Strategii Rozwoju Miasta z 1996 roku. Od dawna mieszkańcy pytali, kiedy uciążliwy problem połączenia Zatorza z centrum miasta zostanie rozwiązany. Budowę wiaduktu obiecywał praktycznie każdy z kandydatów na Prezydenta. Uważam, że jest to bardzo potrzebna inwestycja i bardzo cieszę się, że jest w trakcie realizacji. Niestety niektórzy przekazują dużo nieprawdziwych informacji na ten temat. Prawda jest taka, że wiadukt wraz z drogami dojazdowymi to koszt ok. 35 mln złotych. Wraz z inwestycjami uzupełniającymi, w tym przebudową skrzyżowania Al. Grunwaldzkiej z ulicą Mickiewicza, czy budową przejścia podziemnego dla pieszych i rowerzystów projekt zamyka się kwotą 45 mln zł
- informuje Prezydent Elbląga, Witold Wróblewski.
Na portalu społecznościowym facebook Prezydent opublikował filmik z postępów prac przy budowie wiaduktu na Zatorze.
Iluż to kaznodziei było w każdym roku wyborczym za budowa wiaduktu...iluż, a byli tacy że byli za, a nawet wielokrotnie przeciw....Parodia jest dziś to, że ci co głośno mówili, że wybudują i wiedza jak potrzebny jest wiadukt w momencie jak znalazł się ktoś kto w końcu dotrzymał słowa i go buduje dziś ci złotouści kre..ni uważają, że wiadukt jest niepotrzebny i to zbytek jest? Dzięki temu wiaduktowi i połączeniu wzrośnie atrakcyjność a co za tym idzie wzrosną wartości nieruchomości na Zatorzu! Oby tak dalej....
Budowę tego wiaduktu rozpoczęto dużo wcześniej niż we wrześniu ubiegłego roku . Rozpoczęto ja od nieudolnej wymiany i usuwaniu kolizji z istniejącą siecią ciepłowniczą.
Dla wszystkich musujących mój poprzedni wpis przypomnę tylko że epec zimą ubiegłego roku nieudolnie prowadził wymianę instalacji ciepłowniczej na lotniczej od McDonald"s do torów kolejowych w tempie jedną rura na miesiąc.