Jan Paweł II odprawia Mszę Świętą w Elblągu, władza komunistyczna tłumi protesty robotnicze, I Biennale Form Przestrzennych, walki o Elbląg i zniszczenie miasta. To zaledwie cztery z jedenastu wydarzeń mających miejsce w dziejach Elbląga, które w formie malowideł oglądać będzie można Nad Jarem. We wtorek (18 lipca) rozpoczęła się realizacja drugiego etapu tworzenia historycznego muralu, który ozdobi panele dźwiękochłonne przy pętli tramwajowej na ul. Ogólnej. Zespół artystów pod kierownictwem Adriany Ronżewskiej-Kotyńskiej, w ciągu dwóch tygodni zamierza pokryć niestandardowymi obrazami jedenaście ekranów akustycznych.
Realizowane prace stanowią drugi i ostatni etap tworzenia historycznego muralu na ekranach akustycznych stojących na pętli Nad Jarem. Przypomnijmy, że z pomysłem naniesienia murali na panele dźwiękochłonne wyszedł w 2015 r. Tomasz Stężała. Elbląski historyk i autor wielu książek o przeszłości Elbląga, zgłosił do Budżetu Obywatelskiego wniosek dotyczący stworzenia obrazów przedstawiających wydarzenia z historii Elbląga.
Elblążanin zaproponował w swoim wniosku, aby budzenie świadomości historycznej mieszkańców Elbląga, odbywało się za pomocą ciągu ekspresyjnych obrazów przedstawiających najważniejsze, najciekawsze i tajemnicze wydarzenia z dziejów naszego miasta, od chwili jego założenia do teraźniejszości.
Pomysł naniesienia murali na panele spodobał się mieszkańcom okręgu nr 2. Na zadanie to zagłosowały w 2015 roku 102 osoby, dzięki czemu w zeszłorocznym budżecie miasta zarezerwowano na ten cel 8200 zł. Dwa tysiące złotych z tej puli kosztowało wykonanie projektu kompozycji graficznej muralu. Do ratusza wpłynęły trzy pomysły jego wyglądu. Zdaniem zespołu opiniującego, najlepszy z nich złożyła elbląska artystka i projektantka Adriana Ronżewska-Kotyńska (pomysłodawczyni projektu „Audiobloki” i „Audiomurale" oraz autorka murali na ścianach kaskad w Parku Dolinka).
Prace nad muralem, które w pierwszym etapie objęły pięć ekranów za tramwajową wiatą przystankową, zostały zrealizowane w połowie października zeszłego roku. Powstałe w tym miejscu malowidła przedstawiają pierwszą część najstarszej historii Elbląga - od czasu założenia Truso, do momentu poddania miasta przez mieszczan królowi Władysławowi Jagielle po bitwie pod Grunwaldem w 1410 r.
Dzięki pozyskanym w kolejnej edycji środkom z Budżetu Obywatelskiego, w tym roku możliwa jest kontynuacja muralu na pozostałych ekranach. Złożony przez Tomasza Stężałę wniosek spotkał się z jeszcze większą przychylnością wśród mieszkańców okręgu drugiego. Na zadanie to oddano 182 głosy, dzięki czemu w budżecie miasta zabezpieczono na ten projekt 25 tys. zł.
Prace nad drugim etapem ruszyły w tym tygodniu. Po wcześniejszym oczyszczeniu paneli, zespół w składzie Adriana Ronżewska-Kotyńska, Julia Olenkiewicz, Kateryna Iermolaieva, Patrycja Gdula, Paulina Łuczak oraz Ewa Obrycka, przy pomocy taśmy, szablonów i farby w spreju, naniesie jedenaście nietypowych obrazów.
Pierwszego dnia na całej długości ekranów powstała długa czarna linia z osią czasu oraz poszczególne daty wydarzeń. W kolejnych dniach namalowane zostaną obrazy w formie trójkolorowych linii na wykresie. Każdy z nich opatrzony będzie stosownym tytułem: Jan Paweł II odprawia Mszę Świętą w Elblągu, władza komunistyczna tłumi protesty robotnicze, I Biennale Form Przestrzennych, walki o Elbląg i zniszczenie miasta, lądowanie Otto Stiefvattera i powstanie lotniska, czas pary i żelaza – powstają zakłady Ferdynanda Schichaua, czasy wojen i grabieży – Napoleon w Elblągu, rozwój gospodarczy – miasto kupców i rzemieślników, budowa królewskiego galeonu „Smok”, Gimnazjum Elbląskie – rozwój edukacji i kultury, Kazimierz Jagiellończyk – Elbląg w Rzeczpospolitej.
Artyści zapowiadają, że jeśli pogoda pozwoli, mural powinien być gotowy za około dwa tygodnie.
Spotykam się z różnymi opiniami na temat tego muralu. Ludziom, którzy do nas podchodzą w większości podoba się to, co robimy. Mówią, że jest to forma, która zmusza do myślenia. Inni, zwłaszcza w Internecie piszą, że woleliby aby mural przedstawiony był w bardziej barwny i ilustracyjny sposób. Rozumiem tęsknotę za takimi muralami w Elblągu, ale nie jest to moja "bajka". Ja skupiam się na tym, aby w prostej formie zapisać na muralu głębszą treść. Oprócz mnie nikt się tym w Elblągu nie zajmuje, a szkoda, bo władze miasta są otwarte na tego typu projekty w przestrzeni
- przyznaje autorka muralu Adriana Ronżewska-Kotyńska.
Oprócz wykonania muralu, z puli środków przeznaczonych na ten projekt przewidziano również dodatkowe działania. Powstanie m.in. specjalny folder edukacyjny dla szkół.
Na muralu mamy tylko hasła dotyczące tych wydarzeń. Przygotowane przez Tomasza Stężałę opisy historyczne, znajdą się na składanej ulotce, która po rozwinięciu przypominać będzie mural. Obraz muralu wydrukowany zostanie także na liczącym około 10 m długości bannerze, który będzie można rozwinąć, pokazać i omówić
- informuje Adriana Ronżewska-Kotyńska.
Powstanie również film pokazujący powstawanie muralu oraz promujący cały Budżet Obywatelski. W ramach projektu na pętli przemalowano na kolor szary także wszystkie przystanki. Zakończenie projektu zwieńczy zaplanowany na październik wernisaż.
Bazgroly i tyle . niech ktoś z UM Jedzie w Polskę i zobaczy jak wygląda ładny mural.
Te bazgroly to nie z budżetu obywateli ale z pensji i w mieszkaniu tych z UM.
Jaja sobie robicie z nas elblazan.
Wyszły z kuchni
@Co to jest: Poza tym, co już wyjaśniono w artykule, mogę tylko dodać, że bycie "ładnym" (czyli lekkim, przyjemnym i kolorowym) nie jest celem każdego muralu (pojedź w Polskę i zobacz). Dokładnie przy tej ścianie rozmawiałem wczoraj z motorniczym, który zapytał czy rok 1945 będzie przedstawiony jako wyzwolenie czy zajęcie Elbląga. Odpowiedziałem, że będzie zarys ruin z informacją o walkach i zniszczeniu miasta. Facet nie jest zawodowym krytykiem sztuki, ale powiedział: "I dobrze - mnie się podoba ta pierwsza część, że linie tworzą łódź, Krzyżaka i Jagiełłę. Znajomi pytają, po co takie linie - nawet bez oczu i twarzy - to im tłumaczę, że nad historią warto się trochę zastanowić. Ludzie woleliby dostać wszystko czarno na białym: że ci Polskę podpalają, a tamci ratują. A trzeba samemu myśleć"
Bohomazy z pieniędzy elbląskiego płatnika . Oby tak dalej .
A w którym to niby roku Papież Jan Paweł II odprawił Mszę Św. w Elblągu??? Bez komentarza...
to jakies bazgroly, nie nazywajcie tego "muralami".
Łukasz23 już ci pisałem, nie broń tak projektu żonki (Kotyńskiej) i nie kazdemu muszą podobać się te grafiki bo po pierwsze sa słabo widoczne i mało kto na nie zerka na dłużej, ot przelotnie i jedzie dalej, tam w ogóle nikt nie chodzi i nie czyta z zapartym tchem, uwierz, ale co tam, żonka dostała kase z projektu i życie toczy się dalej, ale sztuka, bardzo słabe i uwierz znam się na tym. Nudno jesteście. Ciesze się że nie udało wam się zrobić z placu słowiańskiego "kacika dla zielenii" bo wam auta przeszkadają ale zerknij do historii, tam zawsze stały auta i był ruch. Slabe sa te wasze "pomysły", na mnie to nie działa, macie jaskieś tam poparcie wśród koelgów jury stypendialnych to się cieszcie, a inne ważniejsze sprawy leża. po cholerę komu takie bazgroły?
Droga Jadziu - dziwisz się, że wspieram pomysły żony, a nie Twoje? Dziwisz się, że Ada bierze czasem udział w konkursach i realizuje swoje projekty, gdy uda jej się wygrać? Dziwisz się, że na różne sposoby interesujemy się tym miastem i jego przyszłością (np. w kontekście rosnącego ruchu samochodowego)? Bo my się dziwimy, że takie nieoszlifowane diamenty jak Ty nadal chowają swoje genialne projekty w szufladzie, a żale leją wyłącznie anonimowo, w internecie. Zauważ, że w każdym takim artykule Ada zachęca elblążan, żeby korzystali z możliwości oferowanych przez Miasto. Ta życzliwa wypowiedź tramwajarza, którą przytoczyłem w poprzednim komentarzu to autentyk z wczoraj. Może w odróżnieniu od Ciebie Pan Motorniczy nie jest profesjonalnym krytykiem sztuki i po prostu głupio dał się nabrać...