Miejską kasę nie zasili kwota 1,7 mln zł z tytułu oddania w użytkowanie wieczyste trzyhektarowej działki przy ul. Skrzydlatej. Przynajmniej nie w najbliższym czasie. Elbląski WORD, który na nieruchomości tej planował budowę toru do jazdy sprawnościowej, wycofał się z przetargu. Oficjalnie z braku wystarczających środków. Tajemnicą poliszynela nie jest, że powodem takiej decyzji było ponowne przesunięcie przez rząd wejścia w życie ustawy Prawo o Kierujących Pojazdami, która nakładała na WORD-y obowiązek budowy takich torów.
Zgodnie z projektem ustawy Prawo o Kierujących Pojazdami, której nowe przepisy miały wejść w życie od stycznia 2016 roku, każda osoba, która po nowym roku zdobyłaby prawo jazdy kat. B, obowiązkowo musiałaby przejść dodatkowy kurs doszkalający. Ten miałby odbywać się między 4 a 8 miesiącem po nabyciu „prawka”. Kurs ma się składać z dwóch godzin szkolenia teoretycznego, prowadzonego w siedzibie WORD i jednej godziny praktycznej jazdy w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy.
W związku z planowanym wprowadzeniem przepisów dotyczących tzw. „młodego kierowcy”, WORD-y zostały w nich zobligowane do budowy Ośrodków Doskonalenia Techniki Jazdy. Są to asfaltowo – betonowe tory, na których kierowcy mogą doskonalić swoje umiejętności jazdy samochodem. Obiekty wyposażone są m.in. w płyty poślizgowe, plac manewrowy oraz wzniesienia. Kilka tego typu Ośrodków już w kraju powstało (najbliższy w Pszczółkach koło Gdańska). Realizację takiego toru planował także elbląski WORD.
Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy w Elblągu miałby powstać na graniczącej z WORD działce, o pow. 3,1 ha przy ulicy Skrzydlatej. Z początkiem czerwca 2015 roku dyrektor Marek Fabiański, zwrócił się do Prezydenta Elbląga z prośbą o przekazanie tej nieruchomości na rzecz Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Elblągu. Po wyrażeniu zgody przez radnych, Miasto pod koniec zeszłego roku ogłosiło przetarg ograniczony na oddanie w użytkowanie wieczyste na okres 40 lat tej nieruchomości.
Dziś w elbląskim ratuszu miało dojść do licytacji działki. Jej cena wywoławcza wynosiła 1 mln 700 tys. 300 zł plus podatek VAT. W przetargowym ogłoszeniu zapisano, że przyszły nabywca nieruchomości zobowiązany będzie przed podpisaniem umowy do zapłaty 25% wylicytowanej stawki z podatkiem (kolejne opłaty roczne wynosić miały 3% ceny). W wytycznych do przetargu zawarto także zapis dotyczący terminu zabudowy nieruchomości. Zgodnie z nimi tor miałby powstać najdalej do końca 2019 r.
Do ogłoszonego przez Miasto przetargu ograniczonego (mogły w nim wziąć udział tylko podmioty, które są właścicielami terenów sąsiadujących z licytowaną działką), przystąpił tylko elbląski WORD. Zgodnie z wymogiem instytucja opłaciła w terminie wadium, które wynosiło 100 tys. zł. Podczas dzisiejszego przetargu nie przystąpiła jednak do licytacji.
Niestety musimy odstąpić w tej chwili od zakupu tej działki, gdyż WORD w Elblągu nie posiada na dzień dzisiejszy 25% kwoty jej wartości, jaką należałoby wpłacić po wylicytowaniu nieruchomości. Z inwestycji nie rezygnujemy. Gdy uzbieramy potrzebną sumę, przystąpimy do kolejnego przetargu. Obecnie sytuacja na rynku jest nieciekawa. W tym roku prognozujemy, że ilość osób zdających egzamin może być niższa. Powodem może być przesunięcie o rok wejścia w życie ustawy Prawo o kierujących pojazdami. Już w styczniu ilość egzaminów wyraźnie nam spadła. Jeszcze pod koniec zeszłego roku egzaminowaliśmy dziennie ok. 150 osób. Teraz ta liczba spadła nam o prawie połowę. Musimy więc rozsądnie zarządzać finansami firmy, aby nam one starczyły do końca roku
- tłumaczy Marek Fabiański, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Elblągu.
fajnie fajnie, ale pan Kadłubowski nie umie odmieniać wyrazów. koszmarny styl.
robią nabory na dziennikarzy i wybierają najgorszych, tylko dlatego, że tu wcześniej pracowali, to nie ma się co dziwić...
elbląski WORD to przechowalnia starej kadry wywodzącej sie z PZPR, SB i Milicji Obywatelskiej !
Może napiszcie o zdawalnosci bo podobno jest niska kadlubowski niech napisze o pracy egzaminatorow na tzw akord . Podobno muszą robić po kilkanaście egzaminów na dzień ?????
Word zarabia dużo z egzaminach. Dyrektor informuje ze 150 osob x dzien x średnio 100 zł = 15000zl x 20 srednio dni =300000 x 12 mcy=.???Ale kasa. ale na co ją wydaje skoro piszą ze nie maja ??? Pewnie zarabiają dużo i stad nie maja na odtj .
Tak oblewaj kursantów , i jeszcze im kasy brakuje .Pewnie kasa za oblewanie idzie na wynagrodzenia .Czy ktoś wie jak to wygląda .Pomału i tu PIS zajrzy na co idzie kasa z poprawkowych egzaminów
JAK zajrzy do word oddzial z pisu to PO i PSL i wszelkie koligacje które są z polecenia na dobrym etacie zapewne polecą do zsypu. Może w końcu i zdawalność zrobią dla obywatela tj wzrośnie na 500 plus.