Od lat mówi się o niszczejącym Amfiteatrze w Parku Dolinka. Kiedyś obiekt cieszył się popularnością, gdzie odbywało się wiele imprez, koncertów, na które przyjeżdżały największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Niestety od wielu lat obiekt stoi pusty i niszczeje, czasy jego świetności minęły bezpowrotnie. Czy ten obiekt może całkiem przestać istnieć w naszym mieście?
Amfiteatr w Parku Dolinka powstał w latach 70. XX wieku. Przez wiele lat odbywało się w tym miejscu wiele imprez, koncertów, festynów. Do Elbląga przyjeżdżały największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej, ale występowały również mniejsze lokalne grupy. Jednak od kilku lat obiekt stoi i niszczeje, a wszystkie imprezy odbywają się na Placu Jagiellończyka oraz na Bulwarze Zygmunta Augusta. Park Dolinka i mieszczący się w nim amfiteatr już się do tego nie nadają.
W 2010 roku, kiedy prezydentem był Henryk Słonina pojawił się pomysł rewitalizacji Amfiteatru.
Starania dotyczące przywrócenia świetności amfiteatrowi na Dolince prowadzimy już od 3 lat. W pierwszej kolejności podjęliśmy starania o rewitalizację Galerii El. Miastu udało się pozyskać na to środki. Teraz przyszła kolej na amfiteatr w parku Dolinka. W tej chwili jesteśmy na etapie tworzenia dokumentacji i projektu rewitalizacji amfiteatru. Piszemy także wniosek o dofinansowanie tej inwestycji z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia Mazury 2007-2013. Program ma być ogłoszony na wiosnę. Jesienią dowiemy się, czy otrzymamy środki z Unii. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to prace mogłyby się rozpocząć i zakończyć w przyszłym roku
– mówiła w rozmowie z naszą redakcją w 2010 roku Bożena Sielewicz, ówczesna naczelnik Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego.
Planów było wiele, amfiteatr miał znów cieszyć się popularnością. Zapisany w budżecie miejskim koszt rewitalizacji amfiteatru miejskiego wynosił ponad 5 mln zł. Miasto zamierzało ubiegać się o unijne środki na ten cel w kwocie 4,3 mln zł. Niestety, jak widać na dzień dzisiejszy, żadna rewitalizacja się nie odbyła, a amfiteatr niszczeje dalej. Jednak bardzo prawdopodobne jest to, że już niedługo zniknie całkiem z krajobrazu w Parku Dolinka.
Obiektem zarządza Zarząd Zieleni Miejskiej w Elblągu. I to oni wystąpili do Urzędu Miasta z wnioskiem o rozbiórkę amfiteatru.
Prawdą jest, że złożyliśmy pismo do Urzędu Miasta. Od wielu, wielu lat nic na tym obiekcie się nie dzieje i on niszczeje. Stan techniczny jest taki, że zagraża on bezpieczeństwu jego użytkowników i ja to zasygnalizowałem jako administrator obiektu. Trzeba coś z tym zrobić, albo znaleźć pieniądze na jego remont bądź rozebrać go. My na bieżąco sprzątamy, po każdym weekendzie, bo to jest miejsce, gdzie często spotykają się wieczorem osoby spożywające alkohol. Jak były pieniądze to od czasu do czasu coś tam naprawialiśmy, ale w tej chwili wszystko jest przerdzewiałe i zniszczone. Nie wiem czy jest sesn wydawać pieniądze na ten obiekt
– zauważał Leon Budzisiak, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Elblągu.
Skontaktowaliśmy się z Urzędem Miasta w tej sprawie. Potwierdzono nam informację na temat wpłynięcia pisma.
- W piśmie rzeczywiście zawarta była informacja na temat tego, w jakim stanie znajduje się obiekt, że w tej chwili nie nadaje się do użytkowania jakiegokolwiek. Kwestia jest taka co z nim zrobić? Jedną z możliwości jest jego rozebranie, a nie utrzymywanie ze względu też na jego stan bezpieczeństwa i tych osób, które tam przebywają. Władze miasta podjęły decyzję o wykonaniu ekspertyzy przez naszych inspektorów nadzoru budowlanego i ta ekspertyza wszystkich elementów oceni dokładnie w jakim stanie jest obiekt. W efekcie to będzie służyło podjęciu decyzji, co dalej robić. Wiadomo też, jaki sentyment mają mieszkańcy do tego obiektu, więc trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw - informuje Łukasz Mierzejewski, z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Czy amfiteatr zniknie z elbląskiego krajobrazu? Pozostaje nam czekać na wyniki ekspertyzy oraz decyzje władz miasta.
wnioskuje o rozebranie budynku zarzadu zieleni miejskiej w Elblagu . kto za kciuk w gore !!
Widziałem jak to budowali, widziałem jak topili pieniądze w remontach i zobaczę chyba jak to zniszczą podobnie jak odkryty basen miejski. Za rok lub dwa wystartują z pomysłem by budować nowy, bo przecież niema, a pieniądze z Unii gdzieś utopić trzeba. Przy okazji paru ustawionych ch.... zarobi na rozbiórce i budowie nowego. Człowiek odpowiedzialny za utrzymanie i stan techniczny obiektu wnioskuje o jego likwidację, to samo zachowanie jak z basenem miejskim człowiek odpowiedzialny doprowadza obiekt do ruiny i nie ponosi konsekwencji. Nie wiem skąd się te różne święte krowy (czyt. wieprze) biorą jest to dla mnie prawdziwa tajemnica.
Najlepiej wszystko zburzyc,zrownac z ziemia,a pieniedzy na budowe brak.
To było do przewidzenia. Najlepiej zniszczyć, rozebrać, spalić i zaorać jak kiedyś tam Kartaginę. Starówkę również spotkał podobny los. Oświecenie nadejdzie jak będzie już za późno.
Jak zostanie rozebrany amfiteatr to Prezydent Elbląga niech wynosi się z fotela-won na mazury.
Wiadomo od lat wszystko nowe i remontowane na mazury i w olsztynie a w Elblągu wszystko do rozebrania do wywiezienia.
wroblewski i nowaczyk to likwidatorzy tego calego parku. zlikwidowali jeden z najwiekszych basenow odkrytych w europie. niemcy przed druga wojna swiatowa potrafili utrzymac ten basen w perfekcyjnym stanie. dwoje nieudacznikow z PO,PSL go zlikwidowalo. zlikwidowali tez ten amfiteatr, zniszczyli alejki. co ten pierwszy robi jeszcze w ratuszu? ten drugi zostal naszczescie POgoniony
cóż - masz rację , wszystko do dziury olsztyńskiej , a Elblążkowo zaorać
Komuś sam potrzebne kamienie wara to jest w czynie społecznym budowane
PO u koryta . Przypomnę byłą już propozycje likwidacji linii tramwajowej na ul, Królewieckiej