Na siedmiu elbląskich przystankach autobusowych, kończy się montaż fabrycznie nowych wiat. Przeszklone konstrukcje, pojawiły się już lub są w trackie montażu, przy ulicach: Hetmańskiej, Królewieckiej, Tysiąclecia, Bema, Legionów i Mazurskiej. Istniejące w tych miejscach stare wiaty, po remoncie zmienią swoją lokalizację. Łącznie, w ten sposób przeniesionych zostanie 5 wiat przystankowych. Cała operacja kosztować będzie ZKM ok. 45,5 tys. zł.
W lutym br. Zarząd Komunikacji Miejskiej w Elblągu, rozstrzygnął dwa przetargi dotyczące ustawienia wiat na przystankach komunikacji miejskiej. Plan na ten rok zakłada demontaż, odnowę i ponowny montaż w nowych lokalizacjach, pięciu istniejących wiat przystankowych. Po naprawie i odmalowaniu, takie obiekty pojawią się na przystankach autobusowych, które dotychczas nie posiadały takich konstrukcji.
Tak było w przypadku dwóch wiat z ul. Hetmańskiej. Jedna z nich została ustawiona na przystanku autobusowym przy ul. Grottgera/ osiedle (kierunek do al. Grunwaldzkiej), z kolei druga trafiła na przystanek przy ul. Kościuszki/ Toruńska (kierunek do dworca). Kolejna z wiat – z przystanku Królewiecka/ Truso w pobliżu ul. Częstochowskiej, trafi na przystanek autobusowy przy ul. Okrężnej (przy POD Jagiellończyk). Swoją lokalizację zmieni również wiata z al. Tysiąclecia (wieżowce), która po modernizacji zostanie przeniesiona na przystanek Bielany/wodociągi przy ul. Królewieckiej (kierunek do miasta). Ostatnią z przenoszonych wiat, jest wiata z przystanku przy ul. Akacjowej / wiadukt (Dębowa), która trafi na pętlę autobusową przy ul. Dębowej.
W miejscach zdemontowanych i przenoszonych wiat, pojawią się fabrycznie nowe konstrukcje. Tak będzie na dwóch przystankach autobusowych przy ul. Hetmańskiej, przystanku Królewiecka/ Truso (w kierunku do skrzyżowania Królewiecka-Piłsudskiego) oraz przystanku przy al. Tysiąclecia (w kierunku do Placu Słowiańskiego). Ich montaż ma zakończyć się w połowie tego tygodnia. Ponadto nowe wiaty pojawią się na przystankach autobusowych, które dotychczas ich nie posiadały: przy ul. Bema (przy kościele), przy ul. Legionów (w kierunku do skrzyżowania z ul. Niepodległości) a także przy ul. Mazurskiej (przy skrzyżowaniu z ul. Elektryczną, kierunek do ul. Browarnej).
Umowny termin na produkcję i montaż wiat, a także demontaż, przeniesienie i ponowny montaż używanych konstrukcji, to koniec lipca br. Prace zakończą się jednak znacznie przed czasem.
Łącznie, ZKM na oba te zadania wyda w tym roku ok. 45,5 tys. zł brutto. Większą część tej kwoty – 35,5 tys. zł, pochłonie koszt produkcji nowych wiat. Ich wykonawcą jest Zakład Wielobranżowy „Sopel” z miejscowości Białe Błota. Firma z okolic Bydgoszczy, wyprodukowała dla ZKM sześć wiat czterosegmentowych (kosz jednej to 4,2 tys. zł netto) i jedną trzysegmentową (koszt to 3,7 tys. zł netto). Pozostałe koszty – nieco ponad 10 tys. zł, stanowią prace związane z przeniesieniem i odnową pięciu starych wiat. Zadaniem tym zajmuje się firma Ślusarstwo Usługowo Produkcyjne Czesław Głuchowski z Elbląga.
Po ustawieniu nowych wiat, ich łączna liczba w Elblągu wzrośnie do 183 (na 321 przystanków komunikacji miejskiej).
A na Zatorzu dziury ,kurz , ciemnica autobusy tylko na cmentarz ,niech pourywają koła.........
Co z miejscami gdzie zamiast wiaty -nawet małej stoi słupek z rozkładem jazdy.Dlaczego stoimy i mokniemy?????????????Zamiast usiąść i czekac .
Kiedy znikną z szyn te złomy jeżdżące zwane tramwajami:tłuką kołami,wszystko drży i wiatr hula po wagonie.WSTYD by firma tramwajowa -jej hale i teren wyglądały jak dalszy ciąg PRL.
" karatecy" będą mieli nowe miejsca do treningu,aby wykazać swój idiotyzm kopiąc,waląc piąchami i tłukąc zabezpieczeni przed wiatrem.Ciekawe ilu to łobuzów złapano za dewastację przystanków czy koszy na śmieci?Czy ktoś z internautów ma taką informację? Stawiał bym wiaty jak za PRL-Dwie rury 80 lub 100 na nich zamocowany dach i to wszystko.Taki"karateka" mógłby walić łbem w rurę aby otrzezwieć.A ,że jest znieczulica na wandali łobuzów ,wzasadzie na wszystko , no to takie wiaty by wystarczyły.
Niewiem dlaczego u Nas te przystanki to takie "domki dla lalek" jak leje to się nie schowasz, bo wąziutkie takie osłonki. Jak ktoś projektuje to powinien przewidzieć jak długie musi być zadaszenie, czy boczna ścianka, żeby człowiek nie był mokry.Nazywa się to wiata przystankowa, jeżeli ktoś napisze,że to dla zatrzymania się autobusu, to po co w ogóle stawiać wiaty, a jak już stawiać to takie porządne.